Środa 27 czerwca to dwunasty już dzień antyrządowych protestów w Sudanie. Nie mają one masowej skali, składają się z pojedynczych demonstracji w większych miastach, głównie w stołecznym Chartumie i sąsiednim Omdurmanie, na których stawia się maksimum kilkaset osób. A jednak zarówno spora grupka sudańskiej młodzieży, jak i partie opozycyjne oraz rebelianci, a także zachodni obserwatorzy mają nadzieję na obalenie reżimu Omara Al-Baszira. Co odważniejsi zapowiadają nawet, że dojdzie do tego już w sobotę 30 czerwca, na który to dzień planowana jest największa akcja protestacyjna, i który jest jednocześnie 23. rocznicą przejęcia władzy przez ekipę obecnego prezydenta, ściganego przez Międzynarodowy Trybunał Karny.
Wiadomo, że do tej pory służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo - w tym policja - bardzo ostro rozprawiały się z demonstrantami. W ruch szły pałki i gaz łzawiący, nie stroniono także od broni na gumowe kule. Human Rights Watch mówi w swoim ostatnim raporcie nawet o użyciu ostrej amunicji. Doszło już do wielu aresztowań. Od zeszłego piątku w areszcie siedzi jeden z dotychczasowych liderów buntu - Usamah Mohammed, który do czasu aresztowania był bardzo aktywny na Twitterze i w ogóle w Internecie, a teraz nie jest nawet znane miejsce jego przebywania. Wczoraj z kolei NISS, miejscowa służba bezpieczeństwa, przeszukała dom innej prominentnej bloggerki - Mahy El-Sanosi (mężczyzna na jej zdjęciu profilowym to właśnie aresztowany wcześniej Usamah). Została nawet na krótko zatrzymana, ale następnie ją wypuszczono - przy czym miała się zgłosić w siedzibie NISS dziś o 11.00. Brała pod uwagę możliwość zatrzymania, od 8 godzin nie ma od niej wieści.
Co więcej, wczoraj sudańskie służby wydaliły z kraju egipską dziennikarkę Salmę El-Wardani, która w ostatnich dniach była przy protestujących i pisała dla Bloomberga relacje z sudańskich wydarzeń, a przy tym - mocno udzielała się na Twitterze. W ostatni czwartek była nawet zatrzymana na kilka godzin - zresztą wraz ze wspomnianą już Mahą El-Sanosi. Wczoraj siostra Salmy pisała na "Ćwierkaczu", że dziennikarka najpierw pakowała się w obecności sudańskich agentów, a następnie została przez nich odstawiona - w asyście przedstawiciela egipskiej dyplomacji - na chartumskie lotnisko. Miała łzy w oczach.
Młodzieżowy ruch opozycyjny, przygotowując demonstrację na 30 czerwca, ma już przygotowany oficjalny zestaw postulatów, o spełnienie których walczy. Spis 16 punktów można znaleźć na stronie organizacji Girifna, która wyrosła na lokalne centrum informacji o wydarzeniach, aresztowanych aktywistach itd.
Są to może postulaty często niezbyt ścisłe, może miejscami chaotyczne i nie do końca sprecyzowane, ale.. nie to chyba jest w tym wszystkim najważniejsze. Oto tekst ideowej deklaracji sudańskich demonstrantów, wg tłumaczenia z wersji angielskiej:
W celu przywrócenia demokratycznego państwa narodowego oraz likwidacji państwa partyjnego
Żądamy ustąpienia rządu Narodowej Partii Kongresu (NPK) oraz zastąpienia go przez rząd przejściowy. Rząd przejściowy powinien reprezentować wszystkie regiony geograficzne Sudanu, organizacje społeczeństwa obywatelskiego, młodzież i kobiety. Oczekujemy od rządu przejściowego wypełnienia następujących postulatów:
1. Przeprowadzenia powszechnych wyborów w czasie nie dłuższym, niż dwa lata.
2. Likwidacji przepisów porządku publicznego oraz praw ograniczających wolności.
3. Likwidacji wszelkich wprowadzonych przez NPK podwyżek cen podstawowych dóbr konsumpcyjnych, takich jak paliwa, cukier i inne artykuły spożywcze. Podjęcia działań w celu zwalczania biedy i poprawy warunków życia.
4. Uwolnienia wszystkich więźniów politycznych oraz zapewnienia swobody politycznego uczestnictwa, jak również wolności prasy.
5. Powstrzymania wykorzystywania religii do terroryzowania przeciwników politycznych oraz zatrzymania kampanii zadośćuczynienia oraz oskarżeń o zdradę.
6. Odtworzenia narodowych sił, policji, agencji bezpieczeństwa oraz służb publicznych, aby zapewnić ich podporządkowanie narodowym interesom oraz że będą profesjonalne, bezstronne, neutralne i transparentne.
7. Zbadania wszelkich naruszeń praw człowieka oraz tortur i doprowadzenie odpowiedzialnych za nie przed sąd.
8. Zbadania wszystkich aktów korupcji oraz nielegalnego gromadzenia dóbr, a także grabieży publicznego majątku. Poza tym, postawienia przed sądem wszystkich oskarżonych o działania korupcyjne i odzyskania tego, co skradli z krajowych zasobów i majątku.
9. Ponownej oceny sudańskiego personelu sądowego oraz niezwłocznego utworzenia przejrzystych sądów apelacyjnych, które będą mogły zająć się apelacjami od wyroków sudańskiego systemu sądowniczego od 30 czerwca 1989 r. Sądy te miałyby prawo obalać poprzednie wyroki oraz przyznawać rekompensaty osobom oraz grupom.
10. Rozwiązania kryzysu w Darfurze i odpowiedzi na wszelkie oczekiwania ludności tego regionu oraz pociągnięcia do odpowiedzialności tych, którzy popełnili tam zbrodnie przeciwko ludzkości oraz czystki etniczne.
11. Powstrzymania walki z naszymi rodakami w Kordofanie Południowym, Nilu Błękitnym oraz Górach Nubijskich.
12. Zapewnienia wolności przemieszczania się, osiedlania, pracy i własności Południowym Sudańczykom przebywającym w Sudanie.
13. Przeprowadzenia narodowej konferencji, która miałaby znaleźć mechamizm rządzenia Sudanem oraz metody rozwiązania obecnego kryzysu.
14. Zakończenia etnicznego monopolu na władzę oraz dopuszczenie do udziału wszystkich marginalizowanych.
15. Umożliwienia aktywnego uczestnictwa młodych w decyzjach politycznych oraz dania młodzieży szansy na objęcie pozycji przywódczych w ich partiach.
16. Przyjęcia demokratycznego mechanizmu zaprojektowania i uchwalenia narodowej konstytucji, która skodyfikuje obecne żądania wolności, sprawiedliwości społecznej i równości.
(http://www.girifna.com/blog-girifna/demands)
Warto może w tym miejscu zaznaczyć, że Sudańczycy mają już za sobą doświadczenie dwóch udanych zrywów przeciw wojskowym reżimom - w 1964 oraz 1985 r. Na razie trudno mówić o natężeniu, które pozwoliłoby zmieść rząd, który przeznacza na bezpieczeństwo - jak się mówi - minimum połowę wydatków budżetowych (!). Ale - kto wie..
-
Dominujący na tym blogu wątek Sudanu związany jest z internetową inicjatywą Modlitwa za Sudan.
