Jak podaje Fakt mieszkaniec Pacanowa Rafał B. Wracając po pijanemu z dyskoteki zaatakował stojący na rynku pomnik Koziołka Matołka całkowicie go dewastując. Sprawca wkrótce został złapany i przyznał się do winy. W całej tej sprawie dziwi mnie tylko jedna rzecz- dlaczego gazeta wyborcza nie stanęła jeszcze w obronie pogromcy Koziołka? Jeżeli wśród intelektualistów z Wyborczej nikt na to nie wpadł to uprzejmie donoszę że są ku temu bardzo ważne powody:
-
Autor Koziołka Matołka – Kornel Makuszyński był zagorzałym endekiem, jak można dopuścić w Zjednoczonej Europie do rozpowszechniania książek takiego autora, jeżeli nie zajmiemy się tym my to na pewno wyręczy nas jakiś hiszpański czy niemiecki szmatławiec
-
W komiksie o Koziołku jest cała masa niepoprawności politycznej- na przykład Murzyni ( pardon Afro- afrykanie) przedstawiani są jako idioci co jest perfidnym sposobem zaszczepiania polskim dzieciom rasizmu
-
Obrońcy zwierząt powinni zwrócić uwagę na barbarzyński zwyczaj podkuwania nieparzystokopytnych w Polsce
Oczywiście wszystkie książki nacjonalisty i rasisty Makuszyńskiego należy wycofać z bibliotek i zniszczyć. Gdyby jakieś mohery próbowały pokątnie rozpowszechniać niepoprawnie polityczny komiks to będzie się je ścigać za nawoływanie do waśni rasowej. Na pewne w tej sprawie wkrótce powstanie petycja z podpisami najwybitniejszych luminarzy polskiej kultury.
Inne tematy w dziale Kultura