Osowa22 Osowa22
2525
BLOG

Czeka nas groźniejsza zaraza niż koronawirus

Osowa22 Osowa22 Społeczeństwo Obserwuj notkę 7
Jeszcze nie uporaliśmy się z koronawirusm, a czeka nas niedługo kolejna groźniejsza zaraza, która będzie dotykać głównie ludzi młodych poniżej 28 roku życia.

Pewnie niektórzy z was słyszeli o tak zwanym Wielkim Resecie cywilizacji, który pojawia się co co 676 lat. Właśnie wówczas dochodzi do nowych epidemii. Tak się działo między innymi już w historii ludzkości. Było to Dżuma Justyniana (lata 541-542) oraz „Czarna śmierć” w 1347 roku. W okolicach tak zwanego resetu cywilizacji dochodziło też do różnych katastrof naturalnych oraz nawet zmian klimatu. Tak między innymi stało się koło właśnie 1250, kiedy klimat w Europie nagle ochłodził się po średniowiecznym optimum klimatycznym. Podobnie dzieje się również teraz, kiedy Globalne Ocieplenie ma się ku końcowi.

Czy więc w najbliższym czasie nas kolejna nowa zaraza? Niewykluczone, gdyż sami naukowcy oraz lekarze przestrzegają, że koronawirus to tylko początek i musimy się nastawić na to, że już za jakiś czas czeka nas o wiele groźniejsza zaraza, która pochłonie zdecydowanie większą część ludzkości. A przecież jeszcze dobrze nie wyszliśmy z poprzedniej zarazy, która rozpoczęła się kilka lat temu. Nawet miliarder i założyciel Microsoftu Bill Gates przestrzega, że to nie koniec zagrożeń dla życia ludzi. - Dodał też, że "kolejna pandemia jest niemal pewna".

Czy więc jest rzeczywiście czego się obawiać? Trochę więcej światła na tą sprawę rzucają jasnowidzowie i wróżki. Najbardziej znany w Polsce Krzysztof Jackowski powiedział kilkanaście tygodni temu, że będzie dotykać głównie ludzi młodych i dzieci. Pierwszym ogniskiem zakażeń byłyby kraje egzotyczne, ale wirus i ofiary śmiertelne dotrą niestety również i do naszego kraju. Charakterystycznym objawem nowego zagrożenia mają być wykwity skórna na rękach i ramionach oraz na plecach. To będzie pierwszy poważny sygnał, że coś jest nie tak.

O wiele więcej na ten temat mówi Marek Wróblewski z kanału Widnokręgi. Według niego nowa zaraza zostanie wywołana w okolicach Kazachstanu przez prace ziemne, które spowodują, że próbka uśpionego w skałach pradawnej choroby zostanie uwolniona i nie należycie przechowywana w laboratorium ma później rozprzestrzenić się po świecie. Choroba będzie nazywana pradawną, gdyż najprawdopodobniej będzie to tak zwana Wietrzna Ospa, z którą ludzkość poradziła sobie dawno temu. Tym razem wirus ma wrócić ze zdwojoną mocą i zmutowany, co pochłonie niestety sporą liczbę ofiar.

Kiedy więc możemy spodziewać się wystąpienia wirusa? Według pana Marka prawdopodobnie pierwsze wzmianki pojawią się na przełomie 2023/2024. Co gorsza ludzie będą na początku bagatelizować zagrożenie, gdyż będą uważać, że to kolejna podpucha jak z koronawirusem. Tym razem stanie się inaczej. -  Choroba ta początkowo nie od razu tak szybko rozprzestrzeni się niemniej w ciągu zaledwie kilku tygodni od tego niefortunnego niezabezpieczenia tuby z próbką fakt wystąpienia zagrożenia biologicznego będzie już znany wielu stosownym instytucjom ale pozostanie to podane do szerszego wglądu informacyjnego ze sporym opóźnieniem a powszechna wiedza nastąpi dopiero, kiedy wzrost ofiar będzie już poważny. Spowolnienie w dzieleniu się taką informacją w pierwszych kilku, kilkunastu tygodniach będzie wynikało nie tylko z tego, iż początkowo nie będzie właściwego skojarzenia faktów ale też obecne będzie spore marginalizowanie problemu i nie podjęcie na czas  potrzebnych procedur. Pojawi się więcej myślenia, rozważania scenariuszy i przyczyn niż działania, takiej potrzebnej, szybkiej profilaktyki aby skutecznie ograniczyć skalę, w ogóle ją właściwie, trafnie ocenić - powiedział jasnowidz na swoim kanale na Youtube.

Pandemia całkowicie zmieni sytuację na świecie. Ludzie samoistnie zaczną nakładać maseczki, które znamy z zarazy koronawirusa, a służby medyczne będą całkowicie bezradne. Choroba ma się zaakcentować we wszystkich krajach świata, ale najbardziej w Europie Środkowej, Ameryce Łacińskiej, Egipcie, krajach Azji Środkowej oraz w niektórych krajach Europy południowej. Ofiar wirusa ma być niestety naprawdę sporo, a rozwiązaniem na jego zakończenia wcale nie okażą się szczepionki, a rośliny. Ich wywar pomoże załagodzić objawy oraz uniknąć śmierci. Co ciekawe stanie się to za sprawą inicjatywy oddolnej, a nie rządowo-naukowej. 

Osowa22
O mnie Osowa22

https://adriandudkiewicz.blogspot.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo