W tej części pokażę jakie wskazania odczyta pilot zniżający się po ścieżce z karty podejścia, nachylonej pod kątem 2°40'.
Opis zakłada zniżanie w podejściu precyzyjnym , dla którego jest ustalona WPR=70 m., które jest rozumiane przez Rosjan -
"OD STU METRÓW BĄDŹ GOTOWY DO ODEJŚCIA NA 2-GI KRĄG"
Więcej pod poniższym linkiem
https://www.salon24.pl/u/ae911truth-org/865609,katastrofa-smolenska-od-100-badz-gotowy-do-odejscia-na-2-gi-krag
Czy jest to wysokość radiowa, czy barometryczna, nie jest w tej chwili istotne dla rozważań.
Poniżej znajdują się 2 wersje podejścia:
- po dolnej granicy odchyleń od ścieżki
- po górnej granicy odchyleń od ścieżki

- czerwona linia, po niej zniża się samolot
- zielona strzałka, pomiar wysokości radiowysokościomierzem
- czerwona strzałka, pomiar wysokości wysokościomierzem barometrycznym
- czarna strzałka, odległość od osi BRL w jakiej należy przystąpić do oceny widoczności świateł.
- pomarańczowa linia przerywana, poziom pasa
Szkic w oparciu o profil lotu zamieszczony w raporcie MAK.
Mamy dwie sytuacje, w których różne wydarzenia i w różnych odległościach od osi BRL ostrzegają o konieczności dokonania oceny widoczności świateł.
Dla sytuacji bardziej niebezpiecznej, przy zniżaniu po dolnej granicy odchyleń od ścieżki normatywnej 2°40' ostrzeżeniem tym jest osiągnięcie wysokości radiowej RW=100 m. , a więc mamy nasze - OD STU METRÓW NALEŻY BYĆ GOTOWYM DO ODEJŚCIA NA 2-gi KRĄG
Sytuacja ta nastąpi 250 m przed osią BRL, co daje ponad 3 sekundy na podjęcie decyzji o odejściu na 2-gi krąg, która powinna być podjęta najpóźniej nad osią BRL.
W drugiej sytuacji przed osiągnięciem RW=100 m, pilot usłyszy sygnał markera. To ten sygnał nakaże dokonanie oceny widoczności. Jest to nadrzędne kryterium rozpoczęcia oceny. Da to 2 sekundy czasu na podjęcie decyzji.
Jakie wnioski wynikają z tej notki ? Różniste Panie, różniste. Można jednak śmiało sformułować tezę, że tak jak "posadka dapałnitielno" budziło konsternację polskich ekspertów. Taką samą konsternację powinno budzić pojęcie WPR i "minimum" stosowane przynajmniej na rosyjskich lotniskach wojskowych.
Kolejna teza jest taka, że "minimum" 100 m dla podejścia precyzyjnego jakie wykonywał mjr Protasiuk 10-04-2010 nie występuje w polskim słownictwie lotniczym. Jest to wysokość OD KTÓREJ należy dokonać ostatecznej OCENY, zanim pojawi się któreś z kryteriów nakazujących odejście:
- osiągnięcie wysokość RA DH =70 m lub
- minięcie osi markera, którego precyzyjna lokalizacja jest tak ważna (lokalizacja przez pilota oczywiście).
Z raportu KBWL LP
Przelot nad markerem Odbiornik markerów
RPM-70 (podtrzymanie sygnału
DRL 12-14 s,
BRL 3-4 s)
A tu powtórzę rysunek z wcześniejszej notki, pokazujący dokładnie to, co opisałem powyżej. 10-04-2010 mjr Grzywna tak właśnie postąpił - decyzja zapada nawet przed osiągnięciem WPR = WR = 70 m.

Dla mało spostrzegawczych dodam - podjęcie decyzji jest PODRĘCZNIKOWE.
- przystąpienie do oceny na wysokości RW=100 m, "od 100 m bądź gotowy do odejścia"
- przed osiągnięciem WPR = RA DH = 70 m decyzja o odejściu
Poniżej cytuję fragment wniosków z "Protokół badania katastrofy lotniczej pod Mirosławcem - 23 stycznia 2008":
2) Czynniki mające wpływ na przyczynę zdarzenia lotniczego
a) niewłaściwy dobór załogi do wykonania zadania;
b) niewłaściwa współpraca załogi w kabinie;
c) występowanie w rejonie lotniska MIROSŁAWIEC niekorzystnych warunków atmosferycznych;
d) wystąpienie dezorientacji przestrzennej załogi w wyniku niewłaściwego podziału uwagi w czasie lotu bez widoczności ziemi
e) wyłączenie sygnalizacji dźwiękowej urządzenia EGPWS pozbawiające załogę informacji o niebezpiecznym zbliżaniu się do ziemi, nadmiernym przechyleniu samolotu oraz o przejściu przez poszczególne progi wysokości podczas zniżania (podczas obu podejść do lądowania);
f) brak obserwacji wskazań radiowysokościomierza, zarówno podczas pierwszego, jak i drugiego podejścia do lądowania
W Smoleńsku z obserwowania radiowysokościomierza uczyniono zarzut.
Poniżej opisane zdjęcie z notki Paliwody.

Inne tematy w dziale Polityka