alamira alamira
223
BLOG

polskoniemieckorosyjsko

alamira alamira Kultura Obserwuj notkę 5

Odwiedzilem dziś przyjaciela mieszkającego we wsi opolskiej, w odremontowanym dworku.Po śniadaniu wsiadamy do niedawnego nabytku, ponaddwudziestoletniego terenowego mercedesa Puch.W wersji wojskowej, wyprodukowanej dla armii holenderskiej.Odpalam auto.Jedziemy.

Po chwili zjeżdżamy z drogi.W lesie oglądamy groby poprzednich, niemieckich właścicieli dworu i gospodarstwa.Gospodarz opowiada o wizycie sprzed piętnastu laty, potomka właścicieli mieszkajacego w Brazylii. Z opowiadania domyślam się, że przedwojenni gospodarze uciekali nie tylko przed azjatyckimi wyzwolicielami, ale pewnie i przed miedzynarodową sprawiedliwościa.

Dalej pędzimi polami po zebranej kukurydzy. Mijami sarenki i koziołki.Niektóre biegną wzdłuż i ścigają się z nami, zagrozone odcięciem ich dróg od ściany lasu.Zwalniamy by je przepuscić. W obrębie dwóch wsi naliczyłem sześć przydrożnych krzyży i kapliczek.Wsie mają dwujęzyczne nazwy.Są zadbane i gdyby nie marna czasami jakosc dróg można by mniemać, ze jesteśmy gdzieś w Bawarii, tymbardziej, ze sporo samochodów ma niemieckie "blachy".

Sto metrów za wsią Nieznaszyn-Niesnascih skręcamy na teren dawnego dworu. Przed wojną należał do Francuza, tak jak i całe gospodarstwo.Gospodarz pokazuje mi miejsca po dawnej stodole, po dworze, po oborze.Troche przypomina mi piramidy Majów. Wszystko ukryte przed przypadkowym widzem, zarośnięte chwastami, znane tylko  wtajemniczonym..

Francuz uznał na początku 1945 roku,że skoro potencjalni sojusznicy nadchodzą to nie musi wzorem swoich sasiadów pakować manatki i szukać bezpieczniejszej przystani.

Wyzwoliciele byli zdumieni.Nareszcie jakiś Pan. I to żywy w dodatku. Z majatkiem, żoną i dobytkiem.

Reedukację Pana zaczęli od gwałcenia Pani.

Potem ją dobili.

Ponieważ Pan nie "prognozował "dobrze. Postanowiono go wyeliminować. Aby poprawić jakosć przedstawienia ,zafundowanego dla miejscowych, rozerwano jego ciało przu użyciu jego własnych konii.

Potem podpalono, po uprzedniej grabiezy, wszystkie zabudowania.

Miejscowi powtarzają tą historię by o niej nie zapomniano.

 

alamira
O mnie alamira

Ślązak od zawsze, studiował Ekonomię na UE w Katowicach, Psychologię i Nauki Polityczne na UŚ w Katowicach, Pisanie scenariuszy w PWSzFTviT w Łodzi. Pisze felietony kulinarne do tygodnika "Nowe Info". Jest prywatnym przedsiębiorcą.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Kultura