alamira alamira
2236
BLOG

PPK - droga do niezależności. Buzek i Balcerowicz nieudacznikami

alamira alamira Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 111

PPK powoli staje się faktem. Od listopada w firmach  zatrudniających ponad 250 osób, potem stopniowo dla pozostałych, wreszcie dla zatrudniających mniej niż 19 osób od stycznia 2021 ustawa wchodzi w życie. Pracownicze Plany Kapitałowe  zostały stworzone w celu zapewnienia dodatkowych środków (poza ZUS -em) dla osiągających 60 rok życia. Środki gromadzone są środkami prywatnymi więc podlegają podobnym zasadom (dziedziczenie) co inny prywatny majątek. Nie to jednak moim zdaniem będzie stanowiło w przyszłości o sile tego programu. Pewnie za dwadzieścia lat program ten zostanie uznany za najważniejszy w dorobku rządu Morawieckiego z lat 2018 - 2019.

Słabością państwa polskiego jest brak kapitału na inwestycje podnoszące bezpieczeństwo i konkurencyjność naszej gospodarki. W tych obszarach wchodzimy często w konflikt z naszymi sąsiadami - przekop Mierzei Wiślanej czy budowa CPK - co powoduje, że nie możemy liczyć na środki z budżetu unijnego. Ba możemy, a nawet powinniśmy spodziewać się obstrukcji ze strony ekologów i innych sił wspomaganych materialnie i niematerialnie przez przeciwników tych inwestycji. To naturalne działania Moskwy czy Berlina w celu zapewnienia realizacji swoich, a nie naszych interesów.

Musimy zatem powołać do życia mechanizm zabezpieczający środki własne na realizację takich przedsięwzięć. Musimy uruchomić mechanizm gromadzenia i inwestowania takich środków. Tym staną się środki gromadzone przez PPK.

Dlaczego nie zrobiono tego dwadzieścia lat temu uruchamiając OFE?  Powiem szczerze sam chciałbym znać odpowiedź na to pytanie. Gdyby nie słabość elit polskich pewnie zrobiono by to dwadzieścia lat temu. Profesor Buzek z profesorem Balcerowiczem to jednak także nieudacznicy bo nie podejrzewam, że świadomie wmanewrowali OFE w ślepy zaułek. Nie byli w tym sami bo głosów ostrzegających przed oddaniem na łup naszych oszczędności było niewiele. Zresztą były to czasy gdy wszystkim wydawało się, że nasz kraj jest od łupienia skoro rządzący stwarzali ku temu warunki.

Wchodzimy w trudny okres w Europie. Nie trzeba studiować nadmiernie komentarzy by zorientować się że Nord Stream 2 przyśpieszył. I nie chodzi bynajmniej tylko o rosyjskie interesy na Ukrainie. Chodzi o niemiecką troskę by zanim Polacy zbudują sieci przesyłowe gazu ze Świnoujścia i z Niechorza (gaz norweski), sami mogli zacząć sprzedawać swój (ruski oczywiście) gaz krajom z południa Europy. Nie musimy się także łudzić, że jakikolwiek projekt rozbudowy polskich gazociągów na południe Europy gdzie będziemy tłoczyć amerykański czy norweski gaz spotka się z przyjaznym potraktowaniem ze strony komisji UE. Nie mówiąc o rozbudowie Świnoujścia. Wszystko co zrobimy w tym kierunku musimy sami sfinansować.

A ile czeka nas podobnych wyzwań w następnych latach? Widząc jak bardzo Unia odeszła od myślenia wspólnotowego i jak bardzo globalni gracze już bez żadnej retoryki prą do realizacji tylko swoich interesów należy się spodziewać, że prawdziwe wyzwania dopiero przed nami. Obyśmy tylko mieli elity zdolne artykułować polskie interesy.

Dlatego za dwadzieścia lat projekt PPK będzie uznawany za najważniejsze dokonanie rządu Morawieckiego z lat 2018 - 2019.


alamira
O mnie alamira

Ślązak od zawsze, studiował Ekonomię na UE w Katowicach, Psychologię i Nauki Polityczne na UŚ w Katowicach, Pisanie scenariuszy w PWSzFTviT w Łodzi. Pisze felietony kulinarne do tygodnika "Nowe Info". Jest prywatnym przedsiębiorcą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka