Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
928
BLOG

śp. Jan Gralewski Do tej ekshumacji już nie dojdzie

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Polityka Obserwuj notkę 0

Dedykuję Panu dr Maciejowi Laskowi

https://www.youtube.com/watch?v=JO0iSx-ZCAQ&list=FLnSHul9TjNAqd-skCF67rrg&index=5




Opublikowany 7 kwi 2012

This is the most detailed systems & flight procedures checkout for a B-24 pilot you will ever see. The B-24 Liberator bomber was technologically more advanced than the B-17, but due to a rush to production had some early teething problems. Nevertheless, Liberator squadron's flew many outstanding missions, including the epic low level raid on the Romanian oil fields at Ploesti, and crew members were proud of their ship. More B-24s were produced during World War 2 than any other US bomber. This isn't the most exciting video, but it's extremely detailed with excellent color B-24 footage that we've digitally restored." Zeno, Zeno's Warbird Video Drive-In http://www.zenoswarbirdvideos.com Don't miss our B-24 DVD with 3 more videos & 145-page B-24 pilot's manual: http://bit.ly/JeuFyo Visit our aviation DVD store at http://www.zenosflightshop.com for the World's largest selection of World War 2 & vintage jet aircraft aviation videos


Pan dr Maciej Lasek

jakże inny człowiek

https://www.youtube.com/watch?v=DTyl6ju_aiA&list=FLnSHul9TjNAqd-skCF67rrg&index=34


1943 Gibraltar B 24 Crash


https://www.youtube.com/watch?v=AwSKzs1SiwI&list=FLnSHul9TjNAqd-skCF67rrg&index=42





dr Maciej LASEK Potrzebuje dystansu w HISTORII.

Dziękuję 57Krakus. Cześć i Chwała Bohaterom !




https://www.youtube.com/watch?v=wzr8pw41z74

Katastrofa gibraltarska 1943 - ostatni świadkowie (film dokumentalny 2012), 1/2


https://www.youtube.com/watch?v=GzfwlxTFT94


Katastrofa gibraltarska 1943 - ostatni świadkowie (film dokumentalny 2012), 2/2



 Jak się okazało ,  zmienił Pan  zdanie  ( identycznie  jak  Goetzendorf- Grabowski  po  mojej  z nim  rozmowie  w temacie  symulacji )  na temat  słynnego  już " wodowania " (co  to miało  być  udane  - przy  szybkości   prawie ponad  305 km /h i przy kącie  17 stopni  do powierzchni wody - sam  Pan  stwierdził że  to absolutnie  niemożliwe ,  co odpowiada  prawdzie )  zgadzając  się   z  FAKTAMI MATERIALNYMI  ,że  była  to  zwykła  katastrofa  lotnicza  spowodowana  ewidentnie  przez  błąd pilota . Spowodowana  przez  niedostateczną  długością  rozbiegu , nieodpowiednią  szybkością  oderwania  przeciążonej  maszyny  przy  fatalnych  warunkach  atmosferycznych  - charakterystycznych   do  dziś  dla  lotniska  North - Front .(  zresztą  takie   warunki panują  zawsze  na  lotniskach położonych  w  takich konfiguracjach  terenowych ) . Sądzę ,że  to  wystarczy jako  komentarz  do  filmu  . Pozdrawiam - Mieczysław  Jan Różycki
Pokaż mniej
57krakus
Panie  dr Lasek . Pamieta  Pan  chyba  nasze  rozmowy  oraz  materiały jakie  Panu  ujawniałem  ( nie tylko Panu  -  tu kłania   prof. dr  płk . pil.Kowaleczko z  ITWL , dr inż Paturski  z  MEL , gdzie  też pracował  Maryniak . Wie  Pan  doskonale  że   Nie  Maryniak  robił  symulacje  (  sic ! ) a  grabowski  , którego  syn   bronił ta  prace  na  która  się  pan  w  filmie  powołuje. I  DOSKONALE Pan  wie ,że  nie  posiadali materiałow  ARCHIWALNYCH .  Nie  mówiąc  o materiałach  od producenta . . Te  materiały pierwszy raz  ja zdobyłem  , wraz  z  testami  z  oblotów maszyn serii  AL  czyli Liberator Mk II ( oznaczenie brytyjskie  ) nr  503  oraz  504. Wie  Pan że  503  uległa  katastrofie  wraz  z  cała  załogą  złożoną  z  najlepszych  pilotów oblatywaczy  Consolidated  Co .  z powodu ...blokady  sterów.  co opóżniło  dostawę    maszyn tej  serii . Równie  doskonale  Pan chyba  wiedział ,ze  Maryniak NIE  dysponował  żadnym materiałem  tyczących  danych pilotażowo - lotnych  w  odniesieniu  do Liberatora  a  już  najmniej  długością  rozbiegu i wartością  przyspieszenia a  Pan  się na  to  w  filmie  powołuje  , chyba  powodowany "  lojalnością" wobec  nieżyjącego już  wtedy Maryniaka. Wiemy jaki był kierunek  działalności profesora . Nie  mechanika  lotu  a  zagadnienie sterowania  pociskami rakietowymi . Fakt ,że  w  momencie  kiedy  brał Pan udział w  filnie  nie  mieliśmy kontaktu  , który  został nawiązany póżniej . Przy  czym  ani ja  ani Pan nie  wiedzieliśmy  o  sobie  .
Pokaż mniej
57krakus
Chcieli nakręcić film  ...sensacyjny  .  Dobrze  się  stało ,że   pominięto moją  osobę  ,  bo przez  to  zmusiłem ich  do  zmontowania  filmu  bardziej  zblizonego  do dokumentu .  Były  ich narady ,że  jak  wytną  sekwencje  ze  mną  i   materiałami  z  moich  " kwerend' na  Gibraltarze to będą  musieli  uzupełnić (? 0  film innymi  wstawkami . Stąd  pojawił się  Lasak  w  tym  filmie . Nie  wmontowano  sekwencji  z  bytności na  pasie  startowym   w jego  części  od  zatoki  ( czyli miejsca  startu Liberatora ) gdzie  widać  kąt podniesienia  pasa . W trakcie  tego ujęcia   była  interwencja  RAF Police  -  Biedni   filmowcy  o mało nie  umarli  ze  strachu . Nie  biorąc  pod  uwagę  że  miałem  ustalenia   z  RAF  HQ  Gibraltar . mógł powstać  film  ponad  godzinny który  widzowi by  przybliżył  a  właściwie po raz  pierwszy  pokazał  fakty / miejsca  związane  z    wypadkiem  a  powstał  ...gniot . Bowiem  wycięto  wszystkie  me   komentarze  i rozmowy  ze  świadkami .
Pokaż mniej
57krakus
. Bowiem  nawigator  AL - 523  ( Zalsberg Louis ) był  żydem i  zwłoki jego  po  wyłowieniu  zostały pochowane  na cmentarzu  żydowskim w   North - Front   znajduje  się  tuż bok  cmentarza   angielskiego (obydwa  są  położone  przy pasie  startowym )   gdzie   pochowano ofiary  wypadku  . Ten  grób i  fakty  z  osobą  w  nim pochowaną  również  nie  leżały  w kręgu  zainteresowań  filmowców. W  momencie  kiedy  udawałem się  do  Gibraltar  Archives  a  póżniej  do  siedziby  Wydziału Ewidencji Ludności  celem uzyskania  kopii  świadectw  zgonów , ekipa  nie  wyraziła  chęci nawet  próby  nakręcenia  filmu - natomiast  zaproponowała  mi  abym  wszedł  do  bramy i korytarza  jakiegoś  domu  (  zdaniem  ekipy  bardzo  ciekawego  "  filmowo "  ) i oni tam nakręcą  sekwencję  jako  materiał  ilustrujący   moje   wejście  do  miejsca  Archiwum. Żeby było  ciekawiej  .  Wejście  do  archiwum  (  podlegającej  jurysdykcji  wojskowej )  znajduje  się   po  drugiej stronie ulicy ! Oczywiście  NIE zgodziłem się na  ewidentny FAŁSZ  w  filmie  który ma  być  DOKUMENTEM. Stąd  kolejne  awantury  z  ekipą .  Nie  interesowały ekipy  miejsca   gdzie  były bazy  RAF  71  ASR  Gibraltar  czy RN  UWT , miejsca  gdzie  złożono  zwłoki  w  Porcie  , gdzie  złożono  szczątki  wydobytej  maszyny itp, itd.
Pokaż mniej
57krakus
  Filmowcy nie  zgodzili  się  na   moja  koncepcję   nakręcenia    CAŁOŚCI  miejsc w  kolejności czasowej  POBYTU  ekipy  Sikorskiego  na  Gibraltarze . Nawet nie  raczyli  zainteresować  się  miejscem  stacjonowania  Polskiej Misji   na czele której  stał łubieński  a  , które  to miejsce  było  zaledwie  70 metrów  od  hotelu gdzie  przebywaliśmy . NIE chcieli  go nawet oglądać .Identyczna  była  sytuacja  z  kostnicą ( obecnie  adoptowaną  na  domek mieszkalny  , gdzie   złożono  zwłoki ofiar oraz   gdzie  przeprowadzano oględziny )  co  zabawniejsze  obecny  właściciel  ( drugi  w kolejności ) doskonale  wiedział że  była  to  kostnica  i były tam  złożone  zwłoki  Sikorskiego bo  o tym fakcie mówił mu pierwszy który  po  wojnie  kostnice  tą  zaadaptował na  dom. Filmowałem  te  miejsca  i rozmowy  z  tymi ludżmi  sam  . swoją  kamerą . Jak  dalece  Anglicy byli uprzedzeni  do Polaków z  branży  filmowej  którzy  w  sposób nachalny oraz głupi  obwiniają UK  za  śmierć  Sikorskiego  posługując  się  przy tym tupetem - świadczy fakt ,że  odmówili  wstępu  ekipie  do  redakcji  " Gibraltar Chronicle  "  ( mieszczącej  się   również  50 merów  od  hotelu ) motywując  to  doświadczeniem  z  kontaktów  z  ekipą  kręcącą  film "  Zamach "  z  Baliszewskim na  czele.  Opowiadali jak ci ludzie  się   u nich  zachowywali.  Oczywiści  bez przeszkód  zgodzili  się  na  moje  działania  i kwerendy  w  ich  archiwach ,  filmowanie  i  robienie  zdjęć . Fakt byłem umówiony i  polecony . Takie  sytuacje  wystąpiły    również  w  Gibraltar's  Archives  czy  Jewisch  Center of Gibraltar .
Pokaż mniej

57krakus
Co  twórców filmu . Film powstał  z mojej inicjatywy ,bowiem  zajmując się  katastrofą  Liberatora  Mk II Al - 523  ponad  20 lat odnalazłem żyjących świadków  tejże  w  2002 , wtedy  jeszcze  3  i nawiązałem z  nimi kontakt .  Wraz   z  ekipą  TVP  udałem się  do  Hiszpanii  , Gibraltaru  oraz  UK celem  nakręcenia  filmu , bo  ekipa  w ogóle  tych osób nie  znała  , ani też  NIE  wiedziała  gdzie  oni zamieszkują  .  Montaż  filmu  pominął  zupełnie  moją  rolę i moje  rozmowy  ze  świadkami  ( ale NIE   o  to mi  chodzi ) co poskutkowało  zupełnie  innym oddżwiękiem  w  nim  samym . Brak  SZCZEGÓŁÓW .  Ken  posługiwał  się    oryginalnym  swoim  Log -  Book'iem  z  tego czasu !  Również  Mielech  żle  zrobił  aranżacje  sytuacyjne i  odległościowe .Ponieważ nie  godziłem się  z  koncepcją  tworzenia  kolejnego   filmu  a'la  Baliszewski & Kisielewski   redaktorzy  zmontowali  go  po  swojemu (  wycinając  całość   materiałów  z  udziałem mojej   osoby  , co miało być  " karą "  za  moja  stanowczość . W Hiszpani - Sydney Knowles  -   a mało  co nie  doszło do  zerwania   kontraktu   ) tym  sposobem  stracono szereg  materiałów  ze  szkoda  dla  odbiorców  filmu.


https://en.wikipedia.org/wiki/1943_Gibraltar_B-24_crash

 "Śledztwo ws. śmierci gen. Sikorskiego przeniesione z Katowic do Warszawy"(in Polish). Wiadomosci.gazeta.pl. 5 September 2011. Archived from the originalon 30 May 2013. Retrieved 9 November 2012.



Śledztwo ws. śmierci gen. Sikorskiego przeniesione z Katowic do Warszawy

PAP

 

05.09.2011 , aktualizacja: 05.09.2011 18:25
A A A Drukuj
Prowadzone od września 2008 r. w Katowicach śledztwo IPN w sprawie śmierci gen. Władysława Sikorskiego i towarzyszących mu osób w katastrofie gibraltarskiej zostało przekazane z Katowic do Warszawy - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele Instytutu.
"Przekazanie niniejszego śledztwa do Oddziałowej Komisji w Warszawie zostało poprzedzone analizą akt przedmiotowego postępowania w trybie zwierzchniego nadzoru służbowego i uwzględnieniem wniosków wynikających z tej analizy" - poinformował naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie, prok. Piotr Dąbrowski. 

Szefowa pionu śledczego katowickiego IPN, prok. Ewa Koj, nie chciała w poniedziałek komentować tej decyzji. Jak powiedziała, tzw. pragmatyka prokuratorska zabrania prokuratorom wypowiadania się na temat śledztw, których nie są gospodarzami. 

"Materiały tego postępowania wraz z dowodami rzeczowymi zostały już przekazane do Warszawy" - powiedziała prok. Koj. 

Decyzja o przeniesieniu śledztwa została podjęta 2 września. Wcześniej, 23 sierpnia, postępowanie zostało objęte zwierzchnim nadzorem służbowym. W tym trybie, po analizie, zapadła decyzja o zmianie miejsca prowadzenia śledztwa gibraltarskiego. 

Przeniesione do stolicy śledztwo dotyczy "zbrodni komunistycznej, polegającej na sprowadzeniu niebezpieczeństwa katastrofy w komunikacji powietrznej w dniu 4 lipca 1943 r. w Gibraltarze w celu pozbawienia życia premiera i naczelnego wodza Sił Zbrojnych RP gen. Władysława Sikorskiego, przez co doszło do katastrofy samolotu Liberator (...) należącego do 511. dywizjonu brytyjskich Królewskich Sił Powietrznych". 

W katastrofie, oprócz gen. Sikorskiego, zginęły także towarzyszące mu osoby: córka Zofia Leśniewska, gen. bryg. Tadeusz Klimecki, płk Andrzej Marecki, por. mar. Józef Ponikiewski, Adam Kułakowski oraz Jan Gralewski. 

Ekshumowane szczątki gen. Sikorskiego - premiera rządu RP i Wodza Naczelnego Polskich Sił Zbrojnych - w 1993 r. złożono w katedrze na Wawelu. W listopadzie 2008 r., w ramach śledztwa IPN, wyjęto je z trumny i szczegółowo przebadano, po czym ponownie złożono w krypcie katedry. Ustalono, że generał zginął w wyniku obrażeń wielu narządów, typowych dla ofiar katastrof komunikacyjnych. Śledczy nie byli w stanie wykluczyć, że mogło dojść do sabotażu maszyny

W grudniu ubiegłego roku, decyzją IPN, ekshumowano także szczątki trzech oficerów, którzy zginęli wraz z gen. Sikorskim: gen. Tadeusza Klimeckiego (szefa sztabu Naczelnego Wodza), płk. Andrzeja Mareckiego (szefa Oddziału Operacyjnego Sztabu Naczelnego Wodza) i por. Józefa Ponikiewskiego (adiutanta gen. Sikorskiego). 

Przygotowywano także ekshumację Jana Gralewskiego - kuriera, który jest pochowany w Gibraltarze. Osoby zbliżone do śledztwa podkreślały, że może ona być kluczowa dla ostatecznych ustaleń prowadzonego postępowania. Teraz nieoficjalnie mówią, że zapowiedź tej ekshumacji mogła być jedną z przyczyn przeniesienia śledztwa z Katowic do Warszawy. 

Jak napisała w poniedziałek na swoich stronach internetowych "Rzeczpospolita", "właśnie planowana kolejna ekshumacja ofiary katastrofy gibratalskiej była bezpośrednią przyczyną odebrania śledztwa Ewie Koj". Według gazety, ekshumacja Gralewskiego mogła być kluczem do sprawy, bo - jak twierdzą niektórzy badacze - Gralewski mógł zginąć od strzału w głowę. Z informacji dziennika wynika, że "przypuszczalnie do tej ekshumacji już nie dojdzie". 

Według brytyjskich władz, gen. Sikorski zginął w katastrofie lotniczej. Doszło do niej 4 lipca 1943 r. w Gibraltarze, podczas powrotu generała z inspekcji wojsk na Środkowym Wschodzie. Przyczyn wypadku brytyjskiego Liberatora do końca nie wyjaśniono. Z oficjalnego raportu brytyjskiej komisji badającej wypadek w 1943 r. wynika, że przyczyną było zablokowanie steru wysokości. Komisja nie potrafiła jednak wyjaśnić, jak do tego doszło. Część historyków uważa, że był to zamach. 

Śledztwo w sprawie śmierci gen. Sikorskiego i towarzyszących mu osób katowicki IPN wszczął w 2008 r. Prokuratorzy uznali, że są przesłanki do postawienia hipotezy, iż Sikorski zginął w wyniku spisku. Plan śledztwa przewidywał zamknięcie śledztwa do końca 2011 r.(PAP) 

image

Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka