11 listopada 1934 Orzeł z roku 1934 a gdzie korona królewska?
11 listopada 1934 Orzeł z roku 1934 a gdzie korona królewska?
Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
201
BLOG

Aby przetrwało mrowisko wśród innych mrówek - Polska racja stanu

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Polityka Obserwuj notkę 7

Mamy czas Adwentu, czas na głębokie przemyślenia o przyszłości w kontekście naszej przeszłości zwanej ŻYCIE:

ABY PRZTRWAŁO MROWISKO NIE MOŻEMY ŻYĆ MITAMI

image

Historia Narodu

aby przetrwało "mrowisko" RP w sąsiedztwie innych mniej lub bardziej agresywnych "mrówek".

https://www.youtube.com/watch?v=Fzf8Z4Gnak8

Mrowisko

https://www.youtube.com/watch?v=8kmRyf3peSw

"Imperium"- mrówki, film przyrodniczy, krótkometrażowy ILLUVISION STUDIO Grzegorz Dominiak


https://www.youtube.com/watch?v=rBTYg7YPYVs

Prof. Maciej Giertych - Mit Piłsudskiego


Polska Racja Stanu

Wide Józef Piłsudski germanofil - rusofob.

Józef Klemens Piłsudski herbu własnego – polski działacz społeczny i niepodległościowy, żołnierz, polityk, mąż stanu; od 1892 członek Polskiej Partii Socjalistycznej i jej przywódca w kraju, twórca Organizacji Bojowej PPS i Polskiej Organizacji Wojskowej, kierownik Komisji Wojskowej i Tymczasowej Rady Stanu, od 11 ... Wikipedia

Data i miejsce urodzenia: 5 grudnia 1867, Zułowo, Litwa

Data i miejsce śmierci: 12 maja 1935, Belweder w Warszawie, Warszawa

Data i miejsce pochówku: 22 czerwca 1937, Bazylika archikatedralna św. Stanisława i św. Wacława w Krakowie, Kraków

>

image

https://opinie.wp.pl/czy-przed-smiercia-jozef-pilsudski-postradal-zmysly-ponury-obraz-ostatnich-tygodni-zycia-marszalka-6185948709594753a


>>

https://www.india-tubes.com/video/kila-trzeciorzedowa-tajemnica-marszalka-pilsudskiego-marek-kaminski-hd-d425u2t3s4p3d4a56466z3.html

Published on May 13, 2018

"Ostatnie tajemnice Marszałka" - lek. Marek Kamiński - Konferencja historyczna pt. "Józef Piłsudski i sanacja - prawdy i mity" - 12.05.2018, Warszawa Liczymy na wsparcie naszych działań - albo jednorazowe albo regularne np. 10 zł miesięcznie. Prosimy o przelew z adnotacją: „darowizna na Centrum Edukacyjne” - nr konta: 14 1950 0001 2006 6484 3788 0002 lub darowiznę przez PayPal: https://www.paypal.me/CEPowisleWa Zapraszamy na naszą stronę: http://edukacyjne-powisle.pl/

"Kiła trzeciorzędowa - tajemnica Marszałka Piłsudskiego" - Marek Kamiński tags

Mrownica

Choroba tego typu pozostawia zmiany w kościach w ostatnim stadium przedśmiertelnym są zmiany w stawach jeżeli rzeczywiście miał kile to musiał zarazić tez zone i dzieci musiały odziedziczyć ta chorobę tzw. kila wrodzona aby to zbadać należało by exhamować grób Marszalka na Wawelu i zbadać to pod kierunkiem kiły

Mrownica

ksiazka Marka Kaminskiego jest proba demitologizacji postaci marszalka Jozefa Pilsudkiego.Zaczyna się od wstępnej analizy środowiska rodzinnego marszalka gdzie w Wilnie spedzal swoje dzieciństwo i mlodosc. ojciec nieudacznik zyciowy trfoni majatek zony który mu wniosła w posagu slubnym zarówno ojciec jak i matka cierpia na depresje srodowisko w którym się wychowuje Pilsudzki rodzinne ma wpływ na jego późniejsze zycie osobiste. Pilsudzki w czasach zaborow był członkiem PPS frakcja rewolucyjna w 1900 r uwieziny przebywal w X pawilonie cytadeli warszawskiej symulując chorobę psychiczna chciał uzyskac zwolnienie z wiezienia carskiego lub dokonać ucieczki. Autor tej książki z zawodu lekarz stara się ukazac na ile jego furiatyczne zachowanie było podyktowane nieuleczalna choroba a charakterem ukształtowanym w dzieciństwie przez srodowisko rodzinne. autor poprzez podawanie tekstow zrodlowych ludzi piszących o marszalku współczesnych mu jaki i wypowiedzi marszalka stara się zdemitologizować kult i otaczający go nib meza opacznosciowego polski i polakow. Kult ten tworzony przez oboz sanacyjny w trakcie zycia marszalka i po jego śmierci (jak i samego marszalka za zycia) ukazuje oblude sanacji i obozu sanacyjnego rzadzacego Polska po 1926 r do wybuchu wojny. jeżeli chodzi o tytul książki autor stata się podwazyc oficjalna wersje przyczyn śmierci Jozefa Pilsudzkiego jaka był Rak wątroby a poprzez analizę tekstow zrodlowych opisy sekcji zwlok dokonana przez grupe lekarzy marszalka tuz po śmierci w belwederze poprzez zachowane notatki i opisy zachowania marszalka z ostatnich lat zycia oraz fotogrfie stawia teze ze marszalek od lat cierpiał z powodu nieleczonej kiły.Przytacza wspomnienia min adiutanta pilsudzkiego Hrynkiewicza mowiace o powolnym rozpadzie osobowości marszalka trwającym przez dluge lata- była to tajemnica skrywana przed spoleczenstwem przez rzadzacy polska oboz sanacyjny. Powolny rozpad osobowości to wynik postoszenia mózgu prez zarazek kily wynikiem czego jest demecja paralityczna. ostatnie zdjęcia marszalka np z lutego 1935 r podczas pogrzebu matki w Lwowie ukazują problemy marszalka związane z chodzeniem co jest wynikiem powiklan związanych z tzw kiła pozna kiła sercowo

>>>

Czy przed śmiercią Józef Piłsudski postradał zmysły? Ponury obraz ostatnich tygodni życia marszałka

Rydz-Śmigły już w 1932 roku mówił o Piłsudskim, że to "człek nienormalny". Wiosną 1935 roku prawdy nie dało się dłużej bagatelizować. Postępowała zatrważająca degrengolada umysłowa Komendanta.

11 listopada 1934 roku, gdy marszałek Józef Piłsudski przyjmował defiladę, stracił równowagę i pozostałą część defilady przyjmował, siedząc na krześle. Była to jedna z pierwszych, publicznie wiadomych oznak słabnącego zdrowia przywódcy.

Źródło dolegliwości nie było znane, a samą chorobę skrzętnie ukrywano. O tym wszystkim pisze Andrzej Garlicki - nieżyjący już, najwybitniejszy biograf marszałka, autor książki "Józef Piłsudski 1867-1935".

Coraz częściej miał stany podgorączkowe. Pojawiła się opuchlizna nóg. Coraz gorzej też sypiał. Od dawna cierpiał na bezsenność, ale na ogół nad ranem udawało mu się zasnąć na kilka godzin. Teraz coraz częściej zdarzały się całe bezsenne noce. W styczniu 1935 roku przyszły ataki bólów, które zaufany lekarz i współpracownik Marszałka dr Marcin Woyczyński określał jako bóle mięśniowe i leczył gorącymi kompresami, co przynosiło ulgę.

"Później - pisze adiutant Piłsudskiego i autor poświęconych mu pamiętników, Mieczysław Lepecki - zaczęły zjawiać się wymioty. Wszystkie te objawy Marszałek przypisywał niedyspozycjom przewodu pokarmowego i począł stosować dietę. A więc najpierw zrezygnował z potraw ciężkostrawnych, potem zaczął ograniczać porcje, aż wreszcie rozpoczął głodówkę leczniczą". Mimo nalegań dr. Woyczyńskiego, by przerwał tę kurację, konsekwentnie się głodził.

Józef Piłsudski przyjmuje defiladę 11 listopada 1934 roku. Na fotografii rzecz jasna uchwycono moment, gdy wciąż był w stanie utrzymać się na nogach.

"Metoda ta - pisze Lepecki - odnosiła początkowo pewne sukcesy. Mdłości pokazywały się rzadko, bóle również. Wciąż tylko rosło osłabienie. Marszałek począł stopniowo redukować wszelkie wysiłki fizyczne. Ograniczył, a potem zupełnie zniósł spacery po swoim gabinecie, coraz rzadziej zaglądał do mego pokoju, pasjanse nawet wolał, aby mu układać, nie chcąc męczyć się samemu".

Podstawą opisu tych ostatnich miesięcy życia Piłsudskiego są wspomnienia Lepeckiego oraz znajdujący się od niedawna w zbiorach nowojorskiego Instytutu Piłsudskiego diariusz rotmistrza Aleksandra Hrynkiewicza. Od połowy stycznia 1935 roku został on adiutantem Piłsudskiego w Belwederze (Lepecki pełnił tę funkcję w Głównym Inspektoracie Sił Zbrojnych). Diariusz Hrynkiewicza nie był przeznaczony do publikacji, powstawał z wewnętrznej potrzeby autora i ma bez porównania większą wartość niż wspomnienia Lepeckiego przygotowane do druku w 1939 roku.

Tomasz Ciołkowski - Sfałszowana biografia Józefa Piłsudskiego

Propaganda i rzeczywistość

Lepecki, by utrwalić legendę Piłsudskiego, świadomie pomijał wszystko to, co do legendy tej nie pasowało. Nie cofał się też przed pisaniem nieprawdy.


image

Propaganda i rzeczywistość

Lepecki, by utrwalić legendę Piłsudskiego, świadomie pomijał wszystko to, co do legendy tej nie pasowało. Nie cofał się też przed pisaniem nieprawdy.

Na zdjęciu: Józef Piłsudski w samochodzie ze swoim adiutantem, Mieczysławem Lepeckim. Fotografia z 1932 roku.

"Marszałek - pisał o ostatnich tygodniach życia Piłsudskiego - wiedział o swoim ciężkim stanie, wiedział, że stan ten pogarsza się z dnia na dzień, że siły opuszczają Go, uchodząc zeń jakby w popłochu, a tymczasem ani razu nie załamał się, ani razu nawet na wpół przytomny, w majaczeniach - nie zawołał o ratunek, nie pokazał śladu niepokoju ani słabości ducha. Szedł ku Swemu przeznaczeniu, jak podczas całego życia, z dumnie podniesioną głową, zamknięty w sobie i spokojny. Co innych napełniałoby trwogą i złamało, w Nim nie wypaczyło najdrobniejszego rysu charakteru. Z niezwykłym uporem trwał przy wszystkich Swych przyzwyczajeniach i zwyczajach. Rano i wieczorem czytywał gazety, jadał, a właściwie prawie nic nie jadał w tych samych, co zawsze, godzinach. Kładł lub przyglądał się kładzeniu pasjansów, o wszystkim i wszystkich wyrażał się pogodnie, jak za czasów zdrowia. Choroba nie zmieniła w niczym Jego ustosunkowania się do spraw i ludzi".

W diariuszu Hrynkiewicza pod datą 23 kwietnia 1935 roku pojawia się opis wybuchu złości Piłsudskiego.

"W tym momencie (…) Pani Marszałkowa ukazała się w drzwiach wiodących na taras i była świadkiem tych bezlitosnych, okropnych w swej niesprawiedliwości słów, ciskanych pod adresem wszystkich tych, którzy Komendantem się opiekują. Tych, którzy bez wahania oddaliby życie i ostatnią kroplę krwi, by ulżyć w cierpieniach Komendanta. Stałem przez cały czas nieposkromionego wybuchu złości na tarasie z Panią Marszałkową w drzwiach, z uczuciem tym, że grot jakiejś zatrutej strzały przeszył mi serce, z którego cieknąca krew z jakimś palącym jadem zalewa mi pierś... Na zakończenie tej sceny, jak gdyby obudzony z oszołomienia do rzeczywistości, patrząc na Komendantową badawczo, jakie to czyni na Nią wrażenie, usłyszałem: - »Chcecie mnie zamęczyć tą ciągłą swoją opieką!!! Chcecie mnie zabić!... parszywcy!…« - Jak pchnięta Komendantowa cofnęła się do wnętrza pokoju narożnego, blada i z ceglastego koloru wypiekami na twarzy, świadczącymi o silnym nerwowym przeżyciu".

Nie był Piłsudski łatwy dla otoczenia, ale ta prawda nie pasowała do legendy, którą współtworzył Lepecki. Kuracja głodowa, którą zaaplikował sobie Piłsudski, mogła być symptomem kolejnego stadium choroby. Po prostu utraty apetytu w rezultacie odrzucania przez organizm pokarmów. Ale w owym czasie bardzo modne było oczyszczanie organizmu przez odpowiednią dietę, a właściwie głodówkę.

W dobrym tonie np. było wyjeżdżać do zakładu przyrodoleczniczego dr. Apolinarego Tarnawskiego w Kosowie Huculskim, gdzie, za bardzo wysokimi opłatami, kuracjuszy głodzono, zmuszając ich przy tym do fizycznego wysiłku. Czasem, jak w wypadku męża Marii Dąbrowskiej, kończyło się to tragicznie. Pamiętajmy też, że [zmarła niedawno przyjaciółka Piłsudskiego] dr Eugenia Lewicka była również gorącą zwolenniczką przyrodolecznictwa.

Na zdjęciu: Józef Piłsudski na pogrzebie swojej siostry Zofii Kadenacowej. Wilno, luty 1935.

Gwałtowna utrata wagi, o której wspominają wszyscy, którzy stykali się z Piłsudskim w tych ostatnich miesiącach, była zapewne rezultatem nie owej głodówki, a rozwijającej się już szybko choroby nowotworowej. Nie sposób ustalić, jak długo choroba ta trwała.

Odmienności indywidualne procesu chorobowego są bowiem w chorobach nowotworowych bardzo duże. Uniemożliwia to odpowiedź na pytanie, czy i na ile zmiany psychiczne spowodowane były rozwijającym się nowotworem, czy też były rezultatem procesów sklerotycznych. (…)

Nowotwór, skleroza, paranoja

Piłsudski stawał się nieobliczalny. Otoczenie musiało znosić wybuchy niekontrolowanej wściekłości, której przyczyny były całkowicie niezrozumiałe. Ze wspomnień Lepeckiego i diariusza Hrynkiewicza wyłania się przerażający obraz powolnego rozpadu osobowości. Była to jedna z najściślej strzeżonych tajemnic obozu rządzącego. Tego, że Piłsudski gwałtownie się starzał, nie można było oczywiście ukryć. Zmiany fizyczne były po prostu widoczne. Opinia publiczna nie mogła się jednak dowiedzieć o zmianach zachodzących w psychice.

image

Wychudzony i wyniszczony chorobą. Zdjęcie Józefa Piłsudskiego wykonane w końcu marca 1935 roku.

Owe okresy psychicznej niedyspozycji przeplatały się z okresami pełnej jasności umysłu. To może właśnie było dla otoczenia najtragiczniejsze - bezradne obserwowanie walki, którą toczył sam ze sobą i w której nie mógł zwyciężyć. Ale nie zawsze była to tylko bierna obserwacja. Czasami właśnie najbliższe otoczenie stawało się zagrożone.

11 kwietnia 1935 roku stawili się w Głównym Inspektoracie Sił Zbrojnych wezwani przez Piłsudskiego generałowie Składkowski i Wieniawa-Długoszowski oraz pułkownik Witold Wartha, odpowiedzialny za ochronę Inspektoratu. Piłsudski oświadczył im m.in.:

image

dr Woyczyński osobisty lekarz i Przyjaciel Józefa Piłsudskiego

"Ostatnio otrzymuję meldunki, że u pani Woyczyńskiej bywają nowi, dziwni ludzie, wyglądający na obcych, tak że ja przestałem czuć się tutaj u siebie, a co ważniejsze - bezpieczeństwo Inspektoratu jest w niepewności, a więc narażone. Ci ludzie - to przeważnie mający powiązanie ze Wschodem i uporczywe ich przebywanie na terenie Inspektoratu daje dużo do zastanowienia się ze względu na dochowanie tajemnic wojskowych. Macie więc panowie sprawę zbadać, biorąc pod uwagę jedynie bezpieczeństwo Inspektoratu oraz zachowanie tajemnicy wojskowej. Inne względy tu nie mogą istnieć".

Piłsudski stwierdził też na piśmie, że "mają prawo przesłuchiwać, a o ile zajdzie potrzeba, aresztować każdego przebywającego na terenie Inspektoratu".

Na zdjęciu: Przyjaciel i niemal rówieśnik Józefa Piłsudskiego, Marcin Woyczyński. Lekarz był tak bliskim współpracownikiem marszałka, że wspólnie z nim wyruszył na Maderę, gdzie w 1931 roku przywódca spędzał słynny urlop.

Sławoj pisze, że wyszli od Piłsudskiego oszołomieni. Mieli powody. O Woyczyńskim Piłsudski mawiał bowiem, że jest jego najbliższym towarzyszem z żyjących. Woyczyńscy (...) zajmowali w GISZ-u mieszkanie na parterze, pod mieszkaniem Piłsudskiego. Tam też udali się Sławoj, Wieniawa i Wartha. Doktorowa Woyczyńska była chora, co nie przeszkodziło jednak w jej przesłuchiwaniu, a następnie, po przybyciu ministra sprawiedliwości Czesława Michałowskiego i płk. Stefana Mayera z "dwójki" - aresztowaniu.

W mieszkaniu Woyczyńskich wezwani żandarmi przeprowadzili szczegółową rewizję, ale nic obciążającego nie znaleziono. Mimo to Woyczyńską jeszcze przez kilka tygodni trzymano na Pawiaku. Jej mąż wyprowadził się oczywiście z Inspektoratu i nigdy już z Piłsudskim się nie widział.

W czasie przesłuchiwania i rewizji u Woyczyńskich Piłsudski kazał zawieźć się do Sulejówka. "Przez cały dzień - zanotował Lepecki - Marszałek był w złym nastroju. W samochodzie wciąż mówił do siebie, z czego nic na razie zrozumieć nie mogłem. Przez cały wieczór był zamyślony, prawie mnie nie dostrzegał. Kilka razy bił mocno pięścią w stół".

Tekst stanowi fragment książki Andrzeja Garlickiego "Józef Piłsudski 1867-1935". Kliknij i kup w księgarni wydawcy.



Sławomir Suchodolski: sanacyjny obóz koncentracyjny(?)w Berezie Kartuskiej to "dzieło" Piłsudskiego


Ostatnia audiencja

We wspomnieniach [brytyjskiego Lorda Tajnej Pieczęci Anthony’ego] Edena znajduje się opis wizyty, którą złożył Piłsudskiemu 2 kwietnia 1935 roku:

Wszedłem do jego gabinetu wraz z Beckiem, któremu zależało prawie tyle na sprawieniu Piłsudskiemu przyjemności, co na sukcesie spotkania. Umysł marszałka już zawodził, lecz jego autorytet pozostawał nienaruszony. Nikt mnie nie ostrzegł, jak beznadziejny jest stan jego zdrowia, zapewne dlatego, że nikt nie wiedział, kto miałby mnie o tym poinformować. Choroba marszałka była ściśle strzeżoną tajemnicą.

Marszałek miał za sobą jeden, jeśli nie więcej, atak apoplektyczny. Z trudnością usiłowałem nawiązać kontakt z tą uświęconą i zaledwie wymawiającą słowa postacią. Rozmawialiśmy po francusku. W pewnej chwili, gdy była mowa o Europie, Piłsudski zaczął powtarzać coś, co brzmiało jak »Jamaique«, po czym parokrotnie padło nazwisko Lloyd George. Zarówno Beck, jak i ja nie mogliśmy absolutnie zrozumieć, co marszałek ma na myśli.

Na zdjęciu: Józef Piłsudski. Oficjalna fotografia portretowa z 1935 roku.

Eden był ostatnim zagranicznym gościem, który widział się z Piłsudskim. Spotkanie z szefem dyplomacji francuskiej Lavalem zostało odwołane. Ogłoszony w tej sprawie 10 maja komunikat podawał jako przyczynę chorobę Piłsudskiego. Była to pierwsza na ten temat informacja podana do publicznej wiadomości. Wąska grupa kierownicza obozu rządzącego już od dwóch tygodni wiedziała, że dni Komendanta są policzone.

Święta Wielkanocne (21-22 kwietnia) spędził w Belwederze. Wówczas to zgodził się na sprowadzenie lekarza z Wiednia. W poniedziałek wieczorem przeniósł się do Inspektoratu. Dwa dni później przyjechał z Wiednia wybitny kardiolog prof. Karel Frederick Wenckebach. Piłsudski odmówił jednak zgody na badanie. Zgodził się dopiero po długich naleganiach, by odbyło się następnego dnia.

Prof. Wenckebachowi towarzyszyli przy badaniu doktorzy Cianciara, Rouppert i Mozołowski. Konsylium stwierdziło nienadający się do operowania nowotwór złośliwy wątroby. Diagnozę przekazano gen. Składkowskiemu, by powiadomił szefa rządu i prezydenta. Marszałkowej Piłsudskiej prawdy nie ujawniono, informując ją jedynie, że stan jest bardzo poważny.


Andrzej Garlicki - historyk, publicysta profesor doktor habilitowany, wieloletni wykładowca Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. Związany z paryską "Kulturą", a następnie z miesięcznikiem "Polityka". Autor monumentalnej pracy "Józef Piłsudski 1867-1935". Zmarł w 2013 roku.

Zainteresował Cię artykuł? Na TwojejHistorii.pl przeczytasz również o tym, ilu zabitych ma na sumieniu Józef Piłsudski.

Bibliografia:

Powyższy tekst ukazał się pierwotnie w ramach monumentalnej pracy profesora Andrzeja Garlickiego: Józef Piłsudski. 1867-1935 (najnowsze wydanie: Znak Horyzont 2017).

Tytuł, lead, zdania wprowadzające, ilustracje wraz z podpisami oraz śródtytuły pochodzą od redakcji portalu TwojaHistoria.pl. Tekst został poddany podstawowej obróbce redakcyjnej, w celu wprowadzenia częstszego podziału akapitów. Zastosowano oznaczone w tekście skróty oraz wprowadzono w nawiasach kwadratowych objaśnienia dotyczące występujących we fragmencie postaci.

.......

Konieczne jest wykonania Bilansy strat biologicznych w kontekście sytuacji politycznej

Rzeczypospolita Polska

Rosja Carska, Rosja bolszewicka, ZSRR, Federacja Rosyjska

Niemcy Bismarcka, Niemcy Kaiserowskie, Niemcy nazistowskie epoko Hitelera

Arkusz kalkulacyjny EXEL w ujęciu badań historycznych

WSZYSTKO WAM POWIE

Kto Wróg a kto Przyjaciel.

Los tragiczny Jednostek jest TRAGEDIĄ.

Los Jednostek wygenrowany przez głupotę i sprawy Osobiste i Rodziny Politykow to zbrodnia wobec Własnego Narodu.


Wide Józef Piłsudski germanofil - rusofob.

Józef Klemens Piłsudski herbu własnego – polski działacz społeczny i niepodległościowy, żołnierz, polityk, mąż stanu; od 1892 członek Polskiej Partii Socjalistycznej i jej przywódca w kraju, twórca Organizacji Bojowej PPS i Polskiej Organizacji Wojskowej, kierownik Komisji Wojskowej i Tymczasowej Rady Stanu, od 11 ... Wikipedia

Data i miejsce urodzenia: 5 grudnia 1867, Zułowo, Litwa

Data i miejsce śmierci: 12 maja 1935, Belweder w Warszawie, Warszawa

Data i miejsce pochówku: 22 czerwca 1937, Bazylika archikatedralna św. Stanisława i św. Wacława w Krakowie, Kraków

Rodzeństwo: Bronisław Piłsudski, Jan Piłsudski, Adam Piłsudski, WIĘCEJ

Żony: Aleksandra Piłsudska (od 1921 do 1935), Maria Piłsudska (od 1899 do 1921)

Dzieci: Jadwiga Piłsudska, Wanda Piłsudska

Googlować Korzenie i sprawdzać miedzy innymi takie przekazy spoleczne jak

Kalendarium życia marszałka Józefa Piłsudskiego | dzieje.pl - Historia Polski

dzieje.pl

"Piłsudski miał fanatycznych wielbicieli, którzy go kochali więcej niż własnych rodziców, niż własne dzieci, ale było wielu ludzi, którzy go nienawidzili, miał całe warstwy ludności,...

https://www.youtube.com/watch?v=MPFvOddzo-o

Gabriel "Coryllus" Maciejewski: "Kto stał za Józefem Piłsudskim" i koniec konferencji 12.05.2018

Tomasz Ciołkowski "Nie możemy żyć mitami, sfałszowaną biografią Józefa Piłsudskiego"



Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka