Rozbiór Tu154M PLF102, badania w Mińsku Mazowieckim
Rozbiór Tu154M PLF102, badania w Mińsku Mazowieckim
Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
332
BLOG

Czy można być trochę w ciąży ?

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Polityka Obserwuj notkę 2

MOTTO życiowe gościa z miasta Gdynia

" ... w gruncie rzeczy życie nie polega na dokonywaniu wyborów między dobrem a złem, lecz na tym, czy się wygrywa, czy przegrywa". [Ken Follett]

http://niepoprawni.pl/blog/jazgdyni/glupota-a-moze-dywersja

aktualnie ? dywersant?

Zawód:

inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa

Miasto:

Gdynia

o czym pisze poniżej O MASKIROWCE SMOLEŃSKIEJ I PRAWICOWYCH PUBLICYSTACH CHCĄC ICH ZDYSKREDYTOWAĆ

...

Myślę, że można.

Taka jest po latach teoria ministra od obrony i wojny Antoniego Macierewicza. PORONIONA TEORIA. Bo nie ma dowodu sądowego.

A ruskim jest to na rękę. Wszak śledztwo w Federacji Rosyjskiej w sprawie winnych katastrofy smoleńskiej trwa już 8 lat, a będzie trwało co najmniej jeszcze 25 lat, aż najstarsi górale nie będą pamiętali o czym w tym wszystkim chodzi.

...

Jeśli były wybuchy udowodnione wszak naukowo na III Konferencji Smoleńskiej, to gdzie jest "bomber" z Okęcia lub jeszcze lepiej z Samary. Nie ma sprawcy nieszczęścia największej politycznej katastrofy w historii Świata Nowożytnego.

W Świecie Starożytnym był  KOŃ "TROJAŃSKI " była i CHANUKA. A wszystko przez te dzielne kobiety!

Filipinki - Serwus Panie Chief


Nie zawsze przecież bywa sztorm,

Nie co dzień bywa mgła,

Morze przestrzega dobrych form

I tworzy piękne tła.

Lecz wszystko jedno, sztorm czy sztil,

Na statku burza trwa -

To grzmi w maszynie groźny Chief,

Na nerwach wszystkich gra.

Serwus, Panie Chief, serwus Panie Chief,

Co się stało, że Pan nie klnie dzisiaj?

Hello, Panie Chief, czego to jest wpływ,

Skąd ta zmiana, skąd ten nagły dryf?

Inaczej biega dziś agregat,

Po prostu jak sam Foik

I pompie też nic nie dolega,

Wodę mam Chief - ahoj!

Od masztów aż do zęz

Tajemnicy sens

Zna już statek, no bo radio zdradził,

Że odebrał szyfr

- ojcem został Chief,

Mama zdrowa, no i chłopcy trzej.

Załoga tęsknie wzdycha: "Ach!

Żeby to zawsze tak

Spokojnie przeszła każda z wacht,

By go nie trafiał szlag."

Choć może to złośliwie brzmi,

Matrosów śpiewa chór,

Wołamy "brawo!", wołamy "bis!"

I dla odmiany... "cór"!

Serwus, Panie Chief, serwus, Panie Chief,

Co się stało, że Pan nie klnie dzisiaj?

Hello, Panie Chief, czego to jest wpływ,

Skąd ta zmiana, skąd ten nagły dryf?

Inaczej biega dziś agregat,

Po prostu jak sam Foik

I pompie też nic nie dolega,

Wodę mam Chief - ahoj!

Od masztów aż do zęz

Tajemnicy sens

Zna już statek, no bo radio zdradził,

Że odebrał szyfr

- ojcem został Chief,

Mama zdrowa, no i chłopcy trzej.

Inaczej biega dziś agregat,

Po prostu jak sam Foik

I pompie też nic nie dolega,

Wodę mam Chief - ahoj!

Od masztów aż do zęz

Tajemnicy sens

Zna już statek, no bo radio zdradził,

Że odebrał szyfr

- znowu ojcem Chief,

Mama zdrowa, a dziewczynek pięć.


Tylko, że te piękne dziewczyny rodzą równie piękne dzieci a nie pomysły z piekła rodem.

Nawet Rachoń kupił wywód profesora Biniendy w siarczysty lutowy mróz AD 2018 pojechał do Mińska Mazowieckiego gdzie sprawna ekipa rozbierała nowego Tupolewa TU-154M PLF102?  po solidnym remoncie za ciężkie pieniądze "do majtek" skanując każdy detal konstrukcyjny.

Przypomina mnie się Jerzy Owsiak co to chodzi w czerwonych pantalonach po stole ze skarbonką w garści : wielka orkiestra świątecznej pomocy" i pytał gdzie są pieniądze.


I tak ten cyrk trwa do dzisiaj a za zniszczone mienie publiczne kto zapłaci. Ono MY podatnicy!


https://wpolityce.pl/smolensk/381498-tylko-u-nas-tu-154m-skanowany-milimetr-po-milimetrze-zobacz-film-z-pracy-amerykanskich-naukowcow

TYLKO U NAS! TU-154M skanowany milimetr po milimetrze. ZOBACZ FILM z pracy amerykańskich naukowców

Takich badań katastrofy lotniczej nie robił jeszcze nikt na świecie. Z powodu braku dostępu do wraku tupolewa, jego bliźniacza wersja, stacjonująca w Mińsku Mazowieckim posłuży do prekursorskich analiz amerykańskich naukowców.


TU-154M o numerze bocznym 102 skanowany jest milimetr po milimetrze za pomocą specjalistycznego sprzętu, przywiezionego do Polski przez grupę naukowców z National Institute for Aviation Research (NIAR). Członkom podkomisji badającej okoliczności katastrofy smoleńskiej prof. Wiesławowi Biniendzie i Glennowi Jorgensenowi udało się namówić do współpracy wybitnych naukowców, niekwestionowanych światowych liderów w swojej dziedzinie. Przewodzi im dr Gerardo Olivares, dyrektor Crash Dynamic Lab w NIAR.


Naukowcy z NIAR na pokładzie TU-154M nr 102, 13.02.2018 r.

Więcej o tym laboratorium znajdą państwo tutaj.

We wtorek, 13 lutego nasi reporterzy Marcin Wikło i Marek Pyza jako pierwsi mieli możliwość zarejestrować, jak wygląda praca Amerykanów na pokładzie TU-154M. W najbliższym wydaniu tygodnika „Sieci” ukaże się reportaż z Mińska Mazowieckiego, w którym przedstawimy istotę badań specjalistów z NIAR oraz ich dotychczasowe ustalenia.

CZYTAJ TAKŻE: W badanie katastrofy smoleńskiej angażuje się najważniejszy ośrodek naukowy w USA. Obserwowaliśmy pracę Amerykanów. NASZA GALERIA

Poniżej mogą Państwo zapoznać się z filmową zapowiedzią tego materiału.

Skala tego przedsięwzięcia robi ogromne wrażenie – zwłaszcza dokładność, z jaką Amerykanie przygotowują się do badań, jak również ich wiedza, i doświadczenie, wykorzystane przy analizowaniu wielu katastrof lotniczych.


https://naszeblogi.pl/50146-potrzeba-hodowli-debili-w-polsce

gdzie mu tam do czasów romantycznych epoki gierka

wypił z mlekiem matki inną równość i braterstwo

motto gościa

Resztę sami oceńcie państwo po której stronie jesteście BARYKADY: Liberté-Égalité-Fraternité) – właściwie "Wolność, Równość, Braterstwo albo Śmierć" (fr. Liberté, Égalité, Fraternité, ou la Mort) - hasło sformułowane 30 czerwca 1793. Rozpowszechnione zostało od czasów Wielkiej Rewolucji Francuskiej i umieszczane było na budynkach publicznych w skróconej formie.

jazgdyni

Obrazek użytkownika jazgdyni

image

" ... w gruncie rzeczy życie nie polega na dokonywaniu wyborów między dobrem a złem, lecz na tym, czy się wygrywa, czy przegrywa". [Ken Follett]

Zawód:

inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa

Miasto:

Gdynia

O mnie:

https://www.facebook.com/jazgdyni/?modal=admin_todo_tour https://twitter.com/JKaminski151 weredyk, walący prosto z mostu; staram się diagnozować i naprawiać. Navigational Officer, Marine Engineer, Trained Lifeguard, Electrical Engineer, Radio Officer, Medical Advisor, Firefighter, A Lifesaver, A Leader..A MARINER. The Workplace rated among the Top 3 Most Hazardous Places to Work. No Fixed working hours, No Holidays Elektronik, mariner, nafciarz (ale bez złóż), budowniczy dziwnych statków, w marzeniach libertarianin, a w rzeczywistości neokonserwatysta . Ogólnie ciężki charakter, ale Bóg dużo mi wybacza. A obecnie? Nic nie robię i robię to doskonale.

image


image


image


Niby każdy ma prawo do swojego zdania. I całkiem słusznie. Pan Bóg nie rozdzielił sprawiedliwie rozumu między ludźmi. Też prawda.

Więc często tak jest, że ten, który głośno i powszechnie głosi, nawet skończenie bzdurne, ale chwytliwe i przemawiające do wyobraźni własne zdanie, hoduje sobie własną grupkę wyznawców i akolitów.

Tak właśnie powstają sekty, tajne loże i tak zwane partie kanapowe.

Obejrzałem wczoraj w TV Republika, która, jako jedyna w całości transmitowała III Konferencję Smoleńską, na zakończenie tego naukowego sympozjum, doprawdy żenujące wystąpienie pana Grzegorza Brauna.

Kimżeż jest pan Grzegorz Braun? Choć myślę, ze na tym forum nie trzeba go przedstawiać, to podam, jak to on sam wczoraj określił z typową swadą i fałszywą skromnością – jest prostym magistrem polonistyki, byłym reżyserem. A obecnie przywódcą duchowym sekty Brauna.

Niestety namnożyło się nam na prawicy różnych sekt.

Właściwie to tak zupełnie nie jestem przekonany, czy to domorosłe chłopki-roztropki, obdarzone pewną swadą i takąż charyzmą, są tworem samoistnym, powstającym w każdym społeczeństwie, czy też sprytnie i rozmyślnie wypuszczonym na wolny wybieg stadem odpowiednio przygotowanych i zaprogramowanych ideologicznych pseudo-przywódców i nauczycieli.

Kogo tutaj mamy? Honor najstarszego miksera w głowach Polaków przypada oczywiście Januszowi Korwin Mikke. Ten gość w muszce, z poważną wadą wymowy (i rozumu wg. mnie) otumania naród już od ponad dwudziestu pięciu lat. Na szczęście, obywatele są dosyć odporni na te proste i cudowne, niby wolnorynkowe, liberalne głupoty. Popularność JKM oscylowała zazwyczaj poniżej progu wyborczego i dopiero teraz, gdy podrosło gorzej wykształcone i mniej odporne na manipulacje pokolenie, udało się panu K. Mikke przeskoczyć próg wyborczy i na starość znalazł się on w parlamencie europejskim, co jakoś dziwnie wygląda na emerytalną zapłatę za lata robienia wody z mózgu.

Drugim historycznie kandydatem na rząd umysłów prawicowych Polaków, jest pan Stanisław Michałkiewicz. Ma on tą przewagę nad swoim przyjacielem Januszem Korwinem Mikke, z którym razem, lata temu zakładali dziwną partię pod nazwą Unia Polityki Realnej, że jest bardziej elokwentny, ma talent publicystyczny i dosyć dobrze rozwinięte poczucie humoru, choć nieco koszarowe.

Obaj panowie, JKM i Michałkiewicz dwadzieścia pięć lat ocierali się o politykę, a to startując do Sejmu, a to do Senatu. Zazwyczaj niespecjalnie im się to udawało.

Jednakże można powiedzieć, że obaj mają pewien bagaż historyczny i polityczny, który im wybitnie ciąży.

Charakteryzują się przy tym endeckim skrzywieniem, które każe rozglądać się za przyjaciółmi na wschodzie. Konkretnie w Rosji.

JKM kompletnie oszalał na punkcie Prezydenta Putina, którego uważa za zbawcę narodów, Natomiast pan Michałkiewicz preferuje gryzące ataki na żydokomunę, źródło wszystkich nieszczęść, które dotknęły Polskę. W tym temacie osiągnął znaczny sukces i partia ciotek, o której jeszcze będzie mowa, przyjęła tą teorię, jako niepodważalny dogmat.

W jakim zakresie panowie Janusz Korwin Mikke i Stanisław Michałkiewicz szkodzą prawicy, każdy może sobie wyrobić zdanie. W dużej mierze to przez nich nie udało się zbudować na prawicy spójnego, konserwatywnego obozu.

Zakładanie do koszuli muszki, może wskazywać, że człowiek jest konserwatystą, albo też, że człowiek jest cyrkowym pajacem.

***************

Pora teraz na najnowszą gwiazdę prawdziwych okopów opozycji, ludzi niezłomnych i walecznych.

Pan Grzegorz Braun.

Wczoraj, po zakończeniu III Konferencji Smoleńskiej, pan Braun zabrał jako pierwszy głos w dyskusji. Z typową dla siebie swadą i fałszywą skromnością, przedstawił się sali pełnej naukowców, profesorów i doktorów, w dużej mierze wybitnych fachowców w swoich dziedzinach, jako magister polonista i były reżyser.

Tutaj należy uzupełnić informację, że tatuś 47 – letniego chłopaka też był reżyserem, więc Grześ miał łatwy start i szybko ścieżkę kariery, a na dodatek jego stryj, obecny prezes TVP, Juliusz Braun, cały czas miał oko na zdolnego bratanka.

Pan Braun w swoim nieco niezbornym mamrotaniu, oznajmił zdumionym naukowcom, którzy do tego momentu precyzyjnie ważyli każde słowo, że cała ich wieloletnia, ciężka praca, prawie w całości społeczna, jest nic nie warta, bo są niezbite dowody, że Tragedia Smoleńska to była maskirowka i żaden Tupolew w Smoleńsku nie uległ zniszczeniu i coraz więcej faktów wskazujących na zamach i manipulacje, to po prostu bzdura.

Młodszym i świeżym internautom warto wyjaśnić, że teorię maskirowki wymyślił bloger FYM (Free Your Mind), prywatnie doktor nauk, który, albo sam zwariował, albo też "został zwariowany", tak, jak np. działał seryjny samobójca.

Teoria ta zakładała w zarysie, że całą delegację katyńską, wraz z prezydentem i jego małżonką, oraz załogą samolotu, porwano i uwięziono już w Warszawie. Na lotnisku Okęcie znajdował się tajemniczy hangar, gdzie dokonano egzekucji, a zwłoki potem wywieziono do Rosji.

Tymczasem oryginalny TU154 poleciał gdzieś na Kamczatkę, a przy lotnisku w Smoleńsku, dla zmyłki rozsypano szczątki innego lub innych tupolewów, których przecież Ruskie mają na pęczki. Oczywiście z Warszawy dostarczono ekspresem rozkawałkowane zwłoki paru znaczących i charakterystycznych osób, wymieszano je ze zwłokami z Rosji i też podrzucono na fałszywym miejscu katastrofy. Pozostałe, żywe ofiary z Warszawy, ciągle są gdzieś przetrzymywane za Uralem i będą użyte w odpowiednim momencie.

Dlaczego FYM wymyślił i napisał taką piramidalną bzdurę? Przecież sam był człowiekiem nauk ścisłych. Zmuszono go? Zaszantażowano?

Cel tej akcji był natomiast jasny – radykalnie ośmieszyć teorie i hipotezy mające prowadzić do wyjaśnienia Tragedii Smoleńskiej.

Żal mnie ściskał, jak widziałem, jak wiele poważnych ludzi podążyło tym tropem. Potrafię jeszcze zrozumieć polonistów i historyków, bo oni zasadniczo całe życie obracają się w sferze bajek, ale np. znany mi profesor fizyki? Tu trzeba naprawdę mieć niesłychaną wyobraźnię.

image

21-10-2014 [16:33] - NASZ_HENRY | Link: "W dyskusji wziął udział

"W dyskusji wziął udział Grzegorz Braun. Rozpoczął od podziękowań organizatorom Konferencji Smoleńskiej. Dodał, że ojczyzna nie zapomni im tego. Dodał, że Konferencja tworzy miejsce, w którym można po imieniu nazywać pewne rzeczy.

Braun odniósł się do prac prof. Cieszewskiego, wskazując, że pewien obraz widoczny w Smoleńsku był klasyfikowany jako śnieg. Jednak dziś wskazuje, że to było coś wykonane ludzką rękę. Reżyser dodał, że to, co prof. Cieszewski, zobrazował to coś, co znajduje się dokładnie w miejscu późniejszego wrakowiska. Braun wskazał, że tej sprawie należało poświęcić więcej czasu i uwagi. Swoje wystąpienie zakończył apelem o zwołanie kolejnej Konferencji Smoleńskiej oraz o poświęcenie sprawie badań prof. Cieszewskiego osobnej części spotkania."

Cytowane za:

http://wpolityce.pl/smolensk/2...

To tak się robi ;-)


powyżej moja wstawka na temat wystąpienie Pana Grzegorza Brauna na III Konferencji Smoleńskiej


I DALEJ ZAPŁADNIACZ LUDZKICH UMYSŁÓW, NAWIEDZONY BOMBER Z OKĘCIA LUB SAMARY TOKUJE:

I wczoraj po szeregu bardzo ważnych naukowych referatów z zakresu nauk ścisłych, które coraz bliżej nas przybliżają do prawdy o Smoleńsku, która to prawda całkowicie wskazuje na zamach, wybuch w powietrzu i późniejsze mataczenia i zacieranie śladów, wstaje pan Grzegorz Braun i jak gdyby nigdy nic unieważnia wieloletni wysiłek międzynarodowej grupy naukowców, zaprzecza badaniom i powraca do tej nieszczęsnej maskirowki.

Czy on zawsze ma wrażenie, że przemawia do swojej stałej, wiernej partii ciotek w klubie Ronina?

Autentycznie byłem zszokowany. Nie tylko ja przed telewizorem, ale także pełna sala profesorów, a jak się później okazało, cała rzesza trzeźwo myślących internautów.

Tak tylko może się zachować i kompletnie ośmieszyć, w dodatku na wizji TV, kompletny bufon i człowiek mający kłopoty z sensem i logiką

Lecz niestety – przywódca niedużego, lecz bardzo krzykliwego grona "prawdziwych Polaków", które ja nazywam partią ciotek.

A to dlatego, że rej w tych niby prawicowych mityngach i spotkaniach, jak również na patriotycznych portalach wodzić zaczęły panie emerytki, ogarnięte tęsknotą za prawdziwymi powstańcami, końmi i ułanami, bezkresnymi Kresami, herbatą z samowara i tkliwymi dumkami.

Po prostu za mateczką Rossiją. I raz na zawsze Polska ma stać u boku, bo tylko wtedy możliwy jest święty spokój.

Blogerka Eska, która nigdy ciotką nie została i nie zostanie, bo jest na to za mądra, napisała po wystąpieniu Brauna:

. eska 2014-10-20 [23:07]

"Napisałam notkę poprzednią („Chamy i Żydy” – kolejna odsłona”), ale chyba prawie nikt nic nie zrozumiał – to powtórzę jak dla analfabetów:

Judeopolonia i straszenie Żydami do ciąg dalszy robienia wody z mózgu w celu zakrycia prawdziwych zdarzeń i intencji władzy. Przez lata Michnik et consortes obrażali ludzi, aż w końcu lud Boży, zamiast widzieć w nich postkomunę w wydaniu jewrejskim, zaczął wszędzie szukać Żyda – i o to chodziło!

Macie się bać Hollywoodu, Izraela, bankierów i wszystkiego razem, byle nie tego, co naprawdę się dzieje. Byle nie widzieć, jak Was robią w durnia na każdym kroku, byle odwrócić uwagę od rzeczy istotnych.

Pani muzykolog dysponuje słuchem absolutnym. I po wielu miesiącach odsłuchiwania stwierdza, że wszystkie kopie nagrań ze Smoleńska to kit i fałszywki.I to jest prawdziwy hit.

Jednocześnie na tej samej konferencji występuje Braun i coś bredzi jak zwykle. Po co i kto go tam wpuścił?

I to jest właśnie cała prawica – dopuszczą do głosu każdego palanta, bo wolność słowa i „nasz”. I nadal będziecie się zajmować pie.......mi."

A Józef Darski, czyli jak wiadomo, doktor Targalski, tak podsumował szkodliwość Brauna et consortes:

Józef Darski 2014-10-20 [21:26]

Przede wszystkim fakty

[...]

2. Należy podsumować nie bohaterstwo Brauna w starciu z milicjantami czwartej kategorii czy doskonałych filmów, ale propozycje, a one:

- żadnego poparcia dla Ukrainy

- żadnego działania oprócz modłów na strzelnicy (po co?)

- Zachód jest wrogi, katolicyzm odrodzi się z Rosji

- zgniły Zachód jest gorszy od Rosji, bo masoni nadchodzą

- wszystko jest prowokacją niemiecką, każde działanie, każda walka o niepodległość była prowokacją niemiecką

- wszystko jest spiskiem żydowskim

No to teraz do myślenia i kojarzenia. Taki bohater endecki naszych czasów. Oczywiście sumaszestwija wykluczyć nie można.

I dalej:

Józef Darski 2014-10-20 [23:28]

Oczywiście, że dalej będą banderowcy, banksterzy, masoni, pedały, żydzi, Bildelbergi itp., itd. tylko nie Moskwa, bo to za trudne dla umysłów prawicy. Musi być jeden wróg - najlepiej niewidoczny, co to jest czynnikiem sprawczym wszystkiego, jak się go usunie Królestwo Boże zapanuje na ziemi na 1000 lat. Przecież to takie proste. Ruchy chiliastyczne nie biorą się z niczego. Umysły proste tylko czekają na pożywienie. A endeckie brednie doskonale nadają się do odgrzania i wzbogacenia. Ostatecznie bolszewicy głosili to samo tylko u nich byli burżuje - krwiopijcy.

Bo ks. Zaleski ma zasługi, bo Michalkiewicz wróg Wybiórczej, bo Braun filmy kręci i tak bez końca. Grunwald czeka. W innych krajach już dawno różne antykomunistyczne jobbiki powstały, mamy zapóźnienia, stąd Moskwa przyspieszyła.

Tacy to właśnie ludzie, jak hańbiący się wczoraj i ośmieszający prawą scenę Polski, Grzegorz Braun wywierają wpływ na poglądy dużej grupy zdezorientowanych i niepotrafiących samodzielnie analizować przekazu rodaków.

Bloger A330 idzie jeszcze dalej i opisuje, że te pro-ruskie sympatie i takie właśnie ustawianie wektorów świadomości, to marne popłuczyny po Endecji.

A330 2014-10-21 [00:44]

Ja bym poszedł jeszcze dalej. Zawsze mnie zastanawiało na ile przedwojenna NDecja była opanowana przez Rosjan. Ponieważ to ciągle jest ten sam wzorzec który odgrywają dziś, grając kartą "narodową". Zawsze wrogiem są Żydzi i Zachód. O ile jeszcze napięcia między Polakami a Żydami przed wojną rozumiem(choć zupełnie inaczej był to rozwiązał niż NDecja), o tyle doszukiwanie się dziś udziału Żydów(których jest ile w Polsce, 1%?) uważam za śmieszne i szkodliwe. W tym kontekście negatywnie wypada Stanisław Michalkiewicz który jawi się wręcz jak ktoś, kto celowo kieruje wysiłek patriotycznej części społeczeństwa na fałszywe tory. Izrael ma 8 milionów obywateli i jest oddalony od Polski o 2500 km. Do tego jest otoczony wystarczającą ilością przeciwników/konkurentów, aby nie zawracać sobie głowy odległą Polską, gdzie nie ma żadnych interesów(nie licząc zamówień wojskowych od czasu do czasu). Rosja ma 140 milionów obywateli i niemal graniczy z Polską(pomijam Kaliningrad). Kto zatem ma większe możliwości i pole działania w Polsce?

Jako były sympatyk NDecji z bólem przyznaję po latach, że NDecja była szkodliwa dla Polski. W gruncie rzeczy była próbą wycięcia z Polski wszystkiego co było "polskie" i stworzenie "nowego człowieka". To była inżynieria. Być może Dmowski miał dobre intencje, ale był naiwny i nieodpowiedzialny. To co stworzył do dziś szkodzi Polsce. Jedyna zasługa Dmowskiego to utrwalenie związku między Polską a Kościołem - co za ironia losu biorąc pod uwagę fakt, że sam był ateistą, a Balicki nawet masonem. Narodowcy rozsadzali i nadal rozsadzają Polskę od wewnątrz. Jedyny pozytyw - Narodowe Siły Zbrojne...ale to byli ludzie czynu(podobnie jak Legioniści Piłsudskiego) a nie akademiccy dyskutanci-teoretycy NDecji.

Tak, wcale się nie dziwię, ze coraz więcej ludzi pała oburzeniem na tych pseudo-teoretyków i niby-przywódców prawego skrzydła narodu.

Jak tu się przy takich ludziach zjednoczyć i skutecznie odnieść sukces?

**********

To jeszcze nie koniec...

Zanim resztę pominę milczeniem, muszę przywołać jeszcze dwie postaci z nieco młodszego pokolenia. To Rafał Ziemkiewicz i Piotr Zychowicz.

Ci dwaj dosyć młodzi panowie, w tym jeden specjalista science-fiction, a drugi political-fiction, ochoczo zabrali się za niszczenie i rozwalanie naszej tradycji i symboli.

Na nich też trzeba mieć oko, bo rychło też ustawi się do nich ogonek zakręconych akolitów.

****************

Pytanie zasadnicze w tym temacie – ile w działalności wyżej opisanych panów jest spontaniczności i, głupiej, bo głupiej, ale uczciwości?

A ile jest sterowanego odgórnie, wpływu na urabianie opinii, ogłupiania Polaków i rozbijania prawicy?

_____________________________________________________________________________________

Wszystkie cytowane komentarze tutaj:

http://naszeblogi.pl/50134-grzegorz-braun-chris-cieszewski-w-co-graja



Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka