Piotr Pietrusa Piotr Pietrusa
329
BLOG

Kluby Konfederacji

Piotr Pietrusa Piotr Pietrusa Konfederacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 13


image


Konfederacja, konfederacja, jeszcze raz Konfederacja! Sojusz partii, czy jak kto woli koalicyjny komitet wyborczy, określanej też przez niektórych jako sprawnie działająca maszynka wyborcza. Dawno temu, kiedy to polska scena polityczna była zabsorbowana sporami na linii PiS - PO, nikt nie dawał szans tworowi pod nazwą Konfederacja. Dziś ma się to już zupełnie inaczej, Ruch Narodowy, partia Korwin, Korona Konfederacji Polskiej, oraz pomniejsze organizacje tak te formalne i nieformalne rosną w siłę, w ramach właśnie Konfederacji Wolności i Niepodległości. Plankton polityczny jak to zgryźliwie i złośliwie niegdyś czołowi polscy publicyści nazywali Konfederacje. W końcu się wybiła, zbiera zasłużone poparcie, oraz cieszy się coraz większą popularnością. Dzieje się to tak z powodu ciężkiej i żmudnej pracy u podstaw, przygotowania merytorycznego, oraz zaangażowania działaczy wchodzących w skład formacji współtworzących Konfederacje.

Wielu z was może się dziwić, zastanawiać się, skąd się wziął fenomen Konfederacji. Dlaczego coraz więcej ludzi przekonuje do koalicji prawicy, tej z faktycznego zdarzenia prawicy, a nie sanacyjnego tworu zwanego Prawo i Sprawiedliwość? Odpowiedź wydaje się prosta, mimo wielu przeciwności losu, okrojonego składu parlamentarnego (Konfederacja tworzy jedynie koło poselskie w parlamencie) dążą wytrwale do obranego celu, jakim jest właśnie ich wizja Polski,  jak widać, to procentuje. Konfederacje już w jakiejś części opanowała Facebook, coraz częściej widać również przedstawicieli tego ugrupowania w mediach głównego nurtu. Wszystko to dzięki właśnie wytrwałości i konsekwencji. Co nieco przypomina powstanie i wybicie się Partii Herbacianej w USA, abstrahując tu rzecz jasna od kwestii porządku prawnego tego w Polsce a w Stanach, zwłaszcza dotykającego materii ordynacji wyborcze, oraz formy rządu.

W sierpniu ruszył projekt pod nazwą Kluby Konfederacji. Przedsięwzięcie pod nazwą Klubów Konfederacji cieszy się rosnącą popularnością. Inicjatywa klubów jest skierowana do sympatyków tej formacji, aby powoli zachęcać obywateli do politycznej aktywizacji, do pracy u podstaw, do zainteresowania się sprawami lokalnymi, do wzięcia większej odpowiedzialności za wspólnotę, środowisko, które współtworzą. Piękna, podnosząca na duchu, a zarazem mocna inicjatywa, wpisująca się w szeroko rozumiany trend ruchu politycznego opartego na obywatelach pragnących zmian w swoich gminach, miastach, województwach, kraju. Dziś już widać pierwsze efekty pracy Klubów Konfederacji, zaczynając od ich formowania, spotkania integracyjne, czy też po różne akcje polityczne jak choćby ta z września pod nazwą „Nie dla bezkarności urzędniczej”. Ktoś powie, oni tylko protestują, manifestują, a nic się nie zmienia. To do końca tak nie jest. Publiczne jest zwracana uwaga na pewien problem, na zaniechania ze strony rządzących czy też złe rozwiązania, jakie proponują, ponieważ jest to jeden ze sposobów oddziaływania na naszych reprezentantów. Tego typu akcji, jest o wiele więcej, różne petycje, protesty,  praca społeczna etc. Właśnie dzięki takim działaniom Konfederacja rośnie w siłę, przez zaangażowanie zwykłych obywateli w sprawy państwa, wywierając na nie nacisk. Nie można również zapomnieć o działaniach struktur formacji tworzących Konfederacji, które prowadzą własne przedsięwzięcia. Definitywnie to odróżnia Konfederacje od pozostałych partii z tak zwanej bandy czworga. Determinacja, zaangażowanie, i konsekwencja.


Jestem narodowcem, chociaż unikam dogmatyzmów oraz doktrynerstwa. W sprawach gospodarczych prezentuje poglądy socjalliberalne, ponieważ szeroko rozumiana wrażliwość społeczna była zawsze bliska memu sercu. W kwestiach obyczajowych najbliżej mi do tradycjonalizmu. Można powiedzieć, można uznać mnie za Narodowego - Liberała, będącego przedstawicielem starej szkoły endecji spod znaku Związku Ludowo - Narodowego.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka