Supraślańskie gliny w Wigilię zatrzymały kilkunastu harcerzy roznoszących Betlejemskie Światło Pokoju. Powód? Nielegalna zbiórka pieniędzy – bo dzieciaki miały przy sobie skarbonki, do których zbierały drobne i dobrowolne datki na działalność hufca. Nie spodobało się to jakiemuś idiocie mentalnie wciąż trwającemu w siermiężnej rzeczywistości PeeReLu, który złapał za słuchawkę telefonu i wiedziony instynktem kapusia powiadomił posterunek policji. A dzielni funkcjonariusze czym prędzej skorzystali z okazji by podnieść przed końcem roku statystyki wykrywalności i wyruszyli rozbić niebezpieczną oraz zorganizowaną grupę przestępczą. Akcja zakończyła się pełnym sukcesem, młodociani gangsterzy zostali zatrzymani, wylegitymowani oraz przesłuchani a skarbonki z łupem zarekwirowane oraz zabezpieczone. Żadnemu z uczestników spektakularnej akcji włos z głowy nie spadł.
Przyznam, że kiedy po raz pierwszy przeczytałem tę informację pomyślałem, że ktoś sobie robi z nudów świąteczne jaja. Nigdy nie miałem wysokiego mniemania o polskich policjantach, ale żeby aż tak nisko upadli i uganiali się za Bogu ducha winnymi dzieciakami to mi do głowy nie przyszło. Niestety, rzeczywistość mnie przerosła, akcja przeciwko harcerzom w Supraślu naprawdę miała miejsce a potwierdził ją rzecznik prasowy podlaskiej policji Andrzej Baranowski. Ręce mi opadły z wizgiem na podłogę. Zmiana nazwy i mundurów na początku lat dziewięćdziesiątych jak widać niczego nie zmieniła, mentalność ORMOwsko – ZOMOwska jak widać pozostała, podobnie jak głowy przeznaczone tylko i wyłącznie do noszenia czapek. Między uszami nadal przeciąg i pustka, myśl żadna zagnieździć się tam nie ma prawa.
Właściwie to ja nie rozumiem dlaczego się dziwię, toż w naszym nieszczęsnym kraju takie działania są normą. Funkcjonariusze systemu nie są od myślenia, oni są od wykonywania rozkazów a wysoki iloraz inteligencji i zdrowy rozsądek to nie są cechy wymagane podczas rekrutacji – taki inteligentny i rozsądny przedstawiciel organów ścigania zamiast zająć się pacyfikacją wrogich władzy postaw zająłby się ściganiem bandytów albo, co nie daj Bóg, aferzystów. A to mogłoby być groźne...
Inne tematy w dziale Polityka