Alex_Disease Alex_Disease
4754
BLOG

Ponieśli i Ziemkiewicza

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 80

Wielokrotnie na blogu odnosiłem się do felietonów Rafała Ziemkiewicz, będąc raczej krytycznym wobec jego postaw. Dla mnie to co pisał pan Rafał było niczym innym jak próbą schlebiania pseudoprawicowemu elektoratowi. Wówczas RAZ mógł liczyć na grono pisowskich obrońców, a przy tym walił w Tuska jak w bęben co może i premierowi się należało, ale nie z pozycji apologety Jarosława Kaczyńskiego.  Bo jaka z Kaczyńskiego alternatywa dla obecnego premiera? Nie chciałbym jednak pisać o liderach dwóch największych ugrupowań, tylko odnieść się do wypowiedzi RAZa na temat Smoleńska, a co ważniejsze odnieść się do reakcji pseudoprawicy na ten tekst.

Ziemkiewicz na portalu niezależna.pl, śmiał poddać w wątpliwość możliwość przeprowadzenia przez Rosjan zamachu na lotnisku stale obserwowany przez ich "wroga" (czyli Stany Zjednoczone), a także skrytykował PiS za zbytni radykalizm czyli "ogłaszanie światu jako pewników idącej najdalej hipotezy". Wypowiedź RAZa wywołała rzecz jasna oburzenie wśród wyznawców smoleńskiej sekty Macierewicza, co niby nie dziwi, chociaż warto dodać, że Ziemkiewicz był bardzo umiarkowany w stwierdzeniu, iż nie jest pewnym, że na 100% doszło do zamachu. Widać radykalne główki, które już wcześniej podchwyciły narrację prezesa o "straszliwej zbrodni", nie akceptują innego języka niż ten z GaPola, a dla nich zamach to oczywistość, zaś "trotylowy" Gmyz świętym.

Nie będę analizował psychiki wyznawców prezesa, powtórzę tylko to co pisałem wielokrotnie, dla mnie ktoś kto wierzy w smoleński zamach, ma nie po kolei w głowie, brak mu piątej klepki bądź zaczadził się fanatyzmem ludzi bez rozumu. Nie ma to jednak większego znaczenia, to od dawna wszyscy inni wiedzą. Zabawnym jest, jak jeden z młotkowych IV RP stał się nagle powiernikiem linii programowej Gazety Wyborczej i człowiekiem "salonu" czyli zaufanym elit. Komiczne, groteskowe, absurdalne, lecz nie dziwi, bo przecież tamto stuknięte smoleńskie środowisko szuka wrogów nawet we własnych szeregach i łatwo jest z bohatera stać się zdrajcą.

To jest stan umysłu, którego reszta nigdy nie pojmie, do tego trzeba być bowiem, po pierwsze wyznawcą prezesa Kaczyńskiego, a przy wszystkich czołobitnych tekstach RAZa, jeszcze do tego stanu trochę mu brakowało, poza tym trzeba być człowiekiem dużej wiary w ogóle, tj. wbrew oczywistym faktom, dawać wiarę żałosnym, idiotycznym historyjkom, sklecanym na potrzeby polityczne nie przez paranoików, a przez cyników żerujących na naiwności i głupocie ciemnego ludu. A więc RAZ może uwłaczać własnej inteligencji i pisać pod tę urobioną ciemną masę, albo pisać co naprawdę uważa, posługując się logiką. Wybrał druga opcję i Ziemkiewicza ponieśli.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka