Alex_Disease Alex_Disease
772
BLOG

Che Guevara i "Nelson Wielki"

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 20

Na początek cytat."Życie Che (Guevary - przyp. autor) jest inspiracją dla każdej istoty ludzkiej kochającej wolność, zawsze będziemy o nim pamiętać"

Autorem powyższego stwierdzenia jest:

a) Tomasz Lis

b) Adam Michnik

c) Nelson Mandela

Przyznaję, pytanie trochę podchwytliwe biorąc pod uwagę co o Mandeli piszą dwie pozostałe opcje, ale powyższa laurka dla Che, wyszła niestety od laureata pokojowej (sic!) nagrody Nobla. "Zmarł człowiek wielki, fantastyczny, jedyny. Zmarł, przyznaję to, mój wielki bohater." To z kolei cytat z Lisa, który na swoim portalu (natemat) w notce "Nelson Wielki" zawarł uwielbienie dla jednego z najbardziej skrajnych socjalistów jakich ziemia nosiła. Tak, tego samego Nelsona Mandelę.

Miałem nie pisać o Mandeli, nie chcę też oceniać jego dorobku życiowego i doświadczeń, ani potępiać człowieka, natomiast po tym jak wczoraj zobaczyłem przypadkowo w jednym z marketów "Wyborczą" i na jedynce tekst Michnika (a jakże) o "herosie XX wieku", coś się we mnie przełamało. Nie chodzi nawet o samego Mandelę, mało to zwolenników równości mieliśmy w poprzednim stuleciu i z małą ilością tego typu osobników musimy sobie radzić po dziś dzień? Chodzi o to, kto - nie tylko zresztą w Polsce - "dobiera" ludziom autorytety.

Wspomniany Che Guevara, rewolucjonista i "zionąca nienawiścią maszyna do zabijania" (jego własne słowa), stał się ikoną popkultury przez zwykłą niewiedzę, ale kto za ową niewiedzę jest odpowiedzialny? "Nelson Wielki" i "Heros XX wieku" już nam na to pytanie nie odpowie, ale każdy brzydzący się komunizmem, socjalizmem i inną polityką wymuszanej równości, bez trudu potrafi wskazać winowajców i tu się nic od dziesiątek lat nie zmienia.

Krwiożercze ludojady mające etykietkę lewicowców, zawsze znajdą obrońców wśród różnego pokroju światowych autorytetów i te autorytety są nie do tknięcia, te autorytety nazywane są bohaterami, choć ich zasługi można łatwo podważyć. Ale najgorszym jest to, iż ludzi podnoszących głos sprzeciwu wobec tak kuriozalnym laudacjom, od razu wrzuca się do wora z napisem "mowa nienawiści" czy określa mianem faszystów.

Republika Południowej Afryki, gdzie szanowny pan Mandela raczył robić swoje "reformy", czy rzekłbym rewolucję, to jeden z najniebezpieczniejszych krajów na naszej planecie. Genocide Watch daje mu 6 na 8 punktów, gdzie najwyższa ósemka to już stwierdzenie ludobójstwa post factum. Ale co tam. Pan Michnik i pan Lis może się do RPA przeprowadzą, skoro ich wielki bohater urządził kraj na miarę ich marzeń. Kiedy się to dokona, to zdecydowanie z pożytkiem dla życia publicznego w Polsce.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka