alexx alexx
912
BLOG

Mazury, zaginiony świat

alexx alexx Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 40

 „Tam, gdzie kończy się kultura, zaczyna żyć Mazur“

Takie żarty, wyobrażenia i sądy tworzyły przez wieki obraz Mazura w œświadomoœci niemieckiej. Ten daleki, wysunięty najbardziej na wschód kraj był synonimem zacofania, biedy i kulturalnej pustyni gdzieś na krańcu Rzeszy.
Mazury musiały od zawsze walczyć z uprzedzeniami i próbami politycznej niwelacji. I oczywiście ignorowaniem woli jej mieszkańców. Ani niemiecka polityka do 1945 roku, ani tym bardziej krótki polski epizod po II WŚ, nie przyznały temu regionowi i jej ludowi równouprawnionej roli.
Mazury nigdy nie posiadały swego lobby.
Są znane i jednocześnie zapomniane. Znane, bo prawie każdy zna ten przepiękny zakątek ziemi.
A jednak są Mazury zapomniane,ich historia i dawni mieszkańcy, którzy jak nikt inny byli łacznikiem między niemiecką i polską kulturą.”- pisze znakomity znawca tego regionu Andreas Kossert.(1)
Życie Mazura było w zasadzie bardzo monotonne, uzależnione od codziennej walki o chleb. Kto urodził się tam, tego oczekiwał ciężki los.
 
Siegfried Lenz, który ocalił ten zaginiony świat w swoich opowiadaniach, tak to opisuje : „Moja mała ojczyzna leżała, jakby to powiedzieć, na grzbiecie historii; nie wydala ona żadnych sławnych fizyków, żadnych biegaczy na wrotkach czy prezydentów; co tutaj jednak znaleziono, było niepozorne bogactwo rodzaju ludzkiego ; drwale i rolnicy, rybacy, robotnicy najemni, rzemieślnicy i miotlarze. Obojętnie i cierpliwie przeżywali swoje dni, a kiedy u nas rozmawiali ze sobą, opowiadali prastare nowości, o strzyżeniu owiec, kopaniu torfu, o pełni księżyca i jego wpływie na nowe kartofle, o kornikach i nowej miłoœści” (2)
Zarówno niemiecka jak i polska historiografia opisywały do tej pory ten skrawek ziemi jako obiekt swojej narodowej żądzy.
Jego mieszkańcy i ich historia były albo germanizowane, albo polonizowane.
Nie życzono sobie, aby region ten pełnił rolę łącznika między Niemcami a Polską, mazurska, regionalna identyfikacja była bardzo zdecydowanie tępiona przez obie strony. Mazury i Mazurzy nigdy nie stali się podmiotem ich działań.
Niemiecko-polski konflikt o Mazury doprawadził do likwidacji tego granicznego narodu. W ten sposób podzielił on los innych mniejszości narodowych, etnicznych i religijnych w Europie, które poprzez obłęd odgraniczania etnicznego i zwykły nacjonalizm musiały zakończyć swój byt.
Przetrwały jednak kategorie myślenia i działania, które doprowadziły do śmierci tego narodu.
Mazurzy osiedlali się już od XIV wieku na tamtych terenach. Wywodzili się w większości z Mazowsza(jak wskazuje sama nazwa). Mazury obejmowały swym zasięgiem dzisiejsze powiaty: Nidzica, Szczytno, Mrągowo, Pisz, Giżycko i Ełk. A także część powiatów : Ostródzkiego, Oleckiego, Węgorzewskiego i Gołdapskiego.
W przeciwieństwie do reszty Prus Wsch., gdzie ziemia znajdowała się w rekach obszarników, na Mazurach przeważały gospodarstwa œśredniej wielkości.
Mazurzy to większoœściowa etnia, która zasymilowała w sobie Prusów, Niemców, francuskich Hugenotów, Szkotów i Salzburdczykow. To etnicznie polskie społeczeństwo dominowało aż do 1945 roku w płd. Prusach Wsch.. Przez setki lat wbiło się ono w pamięć tego regionu – religijnie, kulturowo, językowo, obyczajowo, architektonicznie i stworzyło to, co dzisiaj nazywamy Mazurami.
Historia tego małego narodu, który dostał się w wiry wielkiej polityki i stał się ofiara dwóch przeciwstawnych sobie nacjonalizmów płacąc za to własnym istnieniem, powinien być ostrzeżeniem i głosem za zachowaniem bogactwa pogranicza.
Mity narodowe mają ogromną siłę przetrwania. Ich bezkrytyczna recepcja decyduje niestety aż do dzisiaj o stosunkach polsko- niemieckich.
Najwięcej szkody wyrządziło nie tyle powstanie nowoczesnego pojęcia narodu w XIX wieku, co próba przedstawienia przeszłosci w kategoriach narodu, swoista reinterpretacja historii.
Niemiecka historiografia od czasu Heinricha von Treitschka widziała historię Zakonu jako kulturalnie wyższego modelu cywilizacji.
W tym czasie historiografia i literatura polska ciągnęły jedną linię od rycerzy Zakonu do czasów Hitlera i zarzucała Niemcom „Drang nach Osten“
Tak powstały bezsensowne dyskusje o narodowości Kopernika, Wita Stwosza, czy też o statusie narodowym Gdańska.
Takim przedmiotem sporu były i Mazury. Z etnicznie polskiej dominacji w narodzie Mazurskim wysunęła strona polska swe roszczenia, ba, prawo do Mazur, jako „prastarych ziem polskich“. Zarówno po 1918 roku, jak i po 1945 Polacy ignorowali setki lat ich przynależnoœci do protestansko-pruskiego państwa.
Strona niemiecka wskazywała zaś na historie tego regionu od czasów pruskich i przedpruskich. Dowodzono, ze ziemie te zasiedlały wcześniej ludy germańskie.
Polacy swe prawo do Mazur uzasadniali wspólnym językiem i kultura.
W okresie wilhelminskim Niemcy starali się więc o eliminacje dialektu mazurskiego. Starano się nawet tworzyć teorie o języku mazurskim, aby zabrać stronie polskiej argumenty.
Po zasiedleniu Mazur w XIV i XV wieku osadnicy mazowieccy stracili kontakt z macierzą i w ten sposób z polskim językiem literackim i zachowali swój archaiczny, prosty w gramatyce dialekt języka polskiego z licznymi zapożyczeniami z języka niemieckiego, pruskiego i litewskiego. To dzięki temu dialektowi udało się polskim językoznawcom po 1945 zrekonsruować wymowę i strukturę skladniową polskiego języka w XVI i XVII wieku.
Dla Mazura nie było żadną sprzecznoscią powiedzieć po polsku „Jestem Prußakiem“. Mazurzy byli przykładem na to, ze język, kultura i identyfikacja narodowa nie muszą isć w parze.
Po 1873 roku zanikał powoli z życia Mazurów język polski. Jednak mimo masowej germanizacji i od 1939 roku zakazu używania języka polskiego, dialekt ten przetrwał II wojnę.
Po wojnie nikt nie był jednak zainteresowany jego zachowaniem.
Kiedy do powojennych Niemiec przybywało setki tysięcy uciekinierów mazurskich, żaden z notabli ze związków wypędzonych nie wykazał najmniejszego zainteresowania ich językiem. Nie uczyniono nic dla jego ratowania i dokumentacji. Jeszcze mniej zainteresowana była strona polska, dla której Mazurzy byli zwykłymi zdrajcami, którzy w plebiscycie w 1920 roku w 99,32% opowiedzieli się za Prusami Wsch..
To wszystko było ostatnim ciosem, który doprowadził do całkowitej germanizacji Mazurów i zaginięcia ich dialektu, kultury i specyficznej luterańskiej religii.
Nie ma już Mazurów.
 
 
 
1. A. Kosert, Masuren. Ostpreußens vergessener Süden. Berlin 2001
2. S. Lenz, So zärtlich war Suleyken. Frankfurt am Main 1960
Korzystalem tez czesciowo z:
Marion Gräfin Dönhoff, Bilder die langsam verblassen. Ostpreußische Erinnerungen. Berlin 1989 oraz tejże:
Namen die keiner mehr nennt. Frankfurt/Main/Wien/Zürich 1964
I inne.

Zobacz galerię zdjęć:

Mazurka Mazur Stolica Mazur Ełk/Lyck
Ostpreußen.de Pola
dccreisen,de Skutki wojny
elaunterwegs.wordpress.com
alexx
O mnie alexx

Podróżnik. Wyjatkowy okaz spokoju, dobrodusznosci i tolerancji.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (40)

Inne tematy w dziale Kultura