Nie pytaj co Ameryka może zrobić dla Ciebie...

Nie pytaj co Ameryka może zrobić dla Ciebie...

lepiej zastanów się dlaczego nie robi.

Na szybko, żeby nie przegadać :

Dlaczego ucichła sprawa tarczy antyrakietowej ? (tutaj dodaj inne niezałatwione sprawy)

Odpowiedź jest prostsza niż nam się wydaje. 

Polska nie jest w tej chwili sojusznikiem USA.

Dlaczego nie jest ? Poproście CIA o ocenę wiarygodności Polski jako sojusznika/partnera.

Śledztwo smoleńskie i pomoc o jaką poproszono USA (sam już sposób), oranie białoruskiej opozycji, wycofanie wojsk, demontaż armii, zinfiltrowany wywiad (albo i gorzej vide casus Zielonki), itd. - to wszystko układa się w logiczną całość, że Polską rządzą agenci wpływu, którzy żadnymi partnerami do rozmów nie są. I proszę zaprzeczyć, bo bardzo bym tego chciał, ale ludzie odpowiedzialni za tę sytuację są jak najbardziej zadowoleni z tego co zrobili i nadal robią. 

Moim zdaniem USA nie mają o czym z Polską rozmawiać i dzięki Bogu, że przydarzyło nam się Święto Niepodległości, bo Obama zadzwonił by do nas w okolicach gwiazdki.

Polska nie ma żadnej wartości. Gaz może byłby fajny gdyby nie jego nadmiar w USA, a jako bufor w bezpośredniej bliskości Rosji ? Dziś zagrożeniem są Chiny, a partnerami Korea, Tajwan, a nie jakaś tam zieleniejąca wyspa. Gospodarczo też tkwimy jako podwykonawca dla Niemiec, a politycznie w Europie... chyba już nie istniejemy. Został nam co najwyżej nie głos, ale pisk weta w niektórych kwestiach dotyczących UE. 

Jeśli dziś nie zaczniemy rozmawiać jak to zmienić... choć pewnie na rozmowy jest już dość późno, trzeba po prostu zacząć zmieniać albo wkrótce nie będzie czego.

Wiem, że dzisiejsi nasi rządcy to ci sami, którzy oklaskiwali Strategie Lizbońskie i inne pierdoły, przekonani, że papier kreuje rzeczywistość, niestety ta ostatnia srogo ich rozczarowuje i nie tylko USA pozostaną przed UE po czas niemierzalny dziś, ale i wszelkie inne papiery w pewnym momencie mogą okazać się warte tyle ile papier na jakim je wydrukowano.

I nie mówię tu o banknotach euro ale o sojuszach.

Niestety.