Nadciągają chmury. Ta na zdjęciu przygląda się szaleństwu tych co znowu uwierzyli w cywilizacyjną misję. Zdjęcie: Alpejski
Nadciągają chmury. Ta na zdjęciu przygląda się szaleństwu tych co znowu uwierzyli w cywilizacyjną misję. Zdjęcie: Alpejski
Alpejski Alpejski
1863
BLOG

Zbudować nowy ład światowy

Alpejski Alpejski Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 63

To jest nasz obowiązek zbudować nowy ład światowy – zapowiedział wczoraj Prezydent Francji Macron. Po wyborach w Niemczech przedstawię szczegółowe propozycje – dodał po chwili.

Czyli po wyborach zacznie się właściwa część budowy nowego świata sterowana przez Macrona i Merkel, w imię interesów prezentowanych przez - banksterów? Jak wiadomo, stojących murem za Macronem. Nie jest też tajemnicą, że za Kanclerz Merkel murem stoi przynajmniej jeden spekulant, pozujący na „filantropa”. A może czytający z wypiekami na twarzy Gramsciego i Spinellego, fundują nam rewolucję komunistyczną?

Ale napiszę w cudzysłowie o „rewolucji komunistycznej”, bo z komunizmu pozostanie w tej idei jedynie przemoc i powszechna inwigilacja, podobna do tej, jaką znamy z Kuby czy Korei Północnej. Miejsca „Fidelów” i ohydnych tłuściochów „kimowato-podobnych” są już rozdane. Stąd ta potworna uległość i zdrada opozycji wzywającej do rozprawienia się z Polską. To oni mają nadzieję, że będą czerpać pokoleniami gigantyczne zyski z takiej sytuacji. Właśnie - czy będą czerpać? Napiszmy, zatem w trybie przypuszczającym, że wydaje się im, że będą czerpać. Ten europejski komunizm będzie zatem tak komunistyczny, jak demokratyczna była Niemiecka Republika Demokratyczna w okresie rozkwitu Honeckeryzmu.

Jeśli ktoś miał pytania, co się ostatnio dzieje, to wczoraj otrzymał jasną odpowiedź. Wspaniała idea wspólnoty narodów, którą budowali Schuman, De Gaulle, Adenauer, Schmidt czy Giscard d’Estaing została przechwycona przez tajemniczych „animatorów” trzymających w łapskach końcówki sznurków sterujące ich marionetkami w rządach europejskich. Głos Berlina zaczyna brzmieć jakby czas się cofnął. Ale tylko w przypadku Polski. Bo innym krajom już nie opłaca się podskakiwać. No Turczyn to potrafi zjechać Kanclerz tak, że się mury trzęsą i – nic dokładnie nic. Grzeczna i usłużna.

Teraz już wiecie, z jakiego powodu nikt w rządzie niemieckim nie myśli, co będzie potem w kontaktach z Polską. Przecież, takie jak ostatnio, skandaliczne ataki na Polskę nie zostaną zapomniane w parę godzin. Przecież to zachowanie obudziło stare obawy i klisze, zbudowało mury. Ale jak widać nie ma to znaczenia. W Europie nadchodzi czas przemocy, jakiej nie znaliśmy z komunizmu, bo metody inwigilacji wtedy były niewystarczające, choć i tak dostatecznie przerażające. I na to „wizjonerzy” nowego ładu zdają się stawiać.

Kiedy Kanclerz Niemiec przemawia jak Katarzyna II, wysyłając wobec legalnych i demokratycznych władz w Polsce pogróżki i mieszając się w sprawy „sąsiada” jak nazwała to w swoim przemówieniu należy bić na alarm. Kiedy prezydent Francji ogłasza budowanie nowego ładu, powracają najczarniejsze demony przeszłości, bo budowanie nowego ładu nigdy nie wyszło Europie na dobre, prowadząc do zbrodni na niesłychaną skalę.

Zauważcie, jaki atak idzie na Amerykę.

Europa zachowuje się jak alkoholik, który uwierzył, że pora znowu sięgnąć po kieliszek, wmawiając sobie, że jest już całkowicie wyleczony i plując na swojego terapeutę. Tylko to tłumaczy wściekliznę antyamerykańską panującą codziennie w mediach. Bo przecież Ameryka kilkakrotnie tym „terapeutą” Europy musiała być.

Przypomina mi się pewna historia.

Kiedy Helmut Schmidt brał ślub, mimo, że nie był wierzący postanowił wziąć ten ślub w kościele. Uważał, że kościół w Niemczech będzie stanowił filar odnowy tego państwa. W swoich wspomnieniach utyskuje, że jego nadzieje się nie spełniły. Jednak przez całą swoją karierę polityczną, ten potem zadeklarowany ateista, realizował właściwie chrześcijańską wizję społeczeństwa, starając się jednocześnie zacieśniać kontakty z Ameryką postrzeganą, jako gwarant denazyfikacji Niemiec i wzór cnót demokratycznych. W swojej ostatniej książce pisze, że dobre stosunki z USA to filar wolności w Europie. Ale dziś?

Dziś Kościół wydaje się bezradny i obojętny, wśród polityków niema ani jednego „chrześcijańskiego” ateisty na miarę Schmidta, a Europa wali swojego amerykańskiego terapeutę po pysku. Nadchodzą ciężkie chwile…

Wracając do spraw polskich.

Gazeta Wyborcza pisze, że cierpliwość Berlina się kończy. I dalej – Dopiero, gdy powstanie nowy rząd, Berlin będzie mógł się zająć problemami Unii Europejskiej, w tym Polską. /-/ W Berlinie uznano, że wszelkie czerwone linie zostały przekroczone - w 3x3 ekspertka o słowach Angeli Merkel o Polsce. Mam nadzieję, że w redakcji Gazety flagi odpowiednie już uszyte, na powitanie wyzwolicieli!

We wczorajszych wiadomościach TV ZDF, jakaś aktywistka KOD-u na manifestacji przeciw władzom polskim w Berlinie, przed mikrofonem, kamerami i milionami widzów, ledwo dukając po niemiecku, zapewniała, że jest gotowa do walki o demokrację w Polsce, bo teraz jej tam nie ma… Czasem TV niemiecka łączy się z Chobielinem, i w głównych wiadomościach na żywo możemy zobaczyć byłego ministra, jak pozwala sobie komentować polskie sprawy.

Nawiązując do słów Kanclerz i dla tych, co zapomnieli, co się działo, kiedy ostatni raz Niemcy rezygnowali z pokoju i cierpliwości w imię swojej wizji świata -dodam lepszego świata, w co bezgranicznie wierzyli – przypomnę, że pomruki Berlina mającego w herbie niedźwiedzia są iście niedźwiedzią przysługą dla opozycji w Polsce. Niemców się tam nikt nie boi, a pogróżki świadczą, że Kanclerz straciła okazję do milczenia, rzucając się na oślep w sukurs Macronowi.

Tu widzę pewną koordynację.

Gazeta pisze, że po wyborach... Macron gada, że po wyborach... No cóż, po wyborach w Niemczech, według tych zapowiedzi będzie chyba jesień średniowiecza. 

Alpejski
O mnie Alpejski

Nie czyńcie Prawdy groźną i złowrogą, Ani jej strójcie w hełmy i pancerze, Niech nie przeraża jej postać nikogo...                                                                     Spis treści bloga: https://www.salon24.pl/u/alpejski/1029935,1-000-000

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka