„Myśmy wszystko zapomnieli!
Mego dziadka piłą rżnęli…
Myśmy wszystko zapomnieli”
Z bólem serca obserwuję jak zwolennicy opozycji dokładają starań, aby obrzydzić ją Polakom tuż przed wyborami. Niestety bardzo często powołują się na swoje „wysokie” pochodzenie, bądź rzekomo dobre wykształcenie i obycie w świecie. W ich wypowiedziach często powtarza się ten dziwny i moim zdaniem samobójczy schemat pogardy dla zwykłych ludzi, mieszkańców wsi i małych miasteczek. Często też pojawia się motyw pogardy dla ludowej pobożności i tradycji.
Dziś zaskakuje nas wypowiedź Jerzego Stuhra o kompleksach polskich chłopów i ich chęci zemsty na elitach, poprzez głosowanie na PiS.
Kilka dni temu oglądałem film „flagowca” kampanii medialnej Platformy. To pani o dużym talencie komediowym, lecz niestety bardzo niefortunnie wykorzystywanym. Owa Pani opowiadając, że zapisała się do Wojsk Obrony Terytorialnej, prezentowała swoje wyposażenie bojowe. W pewnym momencie z plecaka wyciągnęła polską flagę z wpisaną w polskie barwy narodowe nazistowską swastyką, dokładnie taką, jaką Luftwaffe malowało na usterzeniu pionowym niemieckich maszyn podczas II wojny światowej.
Potem wyciągnęła prowiant i oznajmiła, że to „parówki smoleńskie”.
Przyznam, że w tym momencie zakląłem siarczyście pod nosem, obrażając w myślach ową komediantkę i przypisując jej najstarszy zawód świata. Po chwili zreflektowałem się, bo w jej oczach nie widziałem zła, nie widziałem złośliwości. Ona była przekonana, że to, co robi jest prawdziwie zabawne. W jej oczach były tylko iskierki chochlika…
Zrobiło mi się jej żal, bo pomyślałem, że przecież jest taka, jaką wychowali ją rodzice, jaką uczyniła ją szkoła. Wreszcie pomyślałem, że dowcipy o parówkach smoleńskich wydają się śmieszne w jej obecnym środowisku i wręcz uszami wyobraźni usłyszałem ten rechot. Rechot „elit” i rechot tych, co wiodą „światowe życie”. Rechot różni się od śmiechu tym, że ma zabarwienie złośliwe.
No dobrze. Ale co drodzy rechoczący powiecie na swastykę wpisaną w polskie Barwy Narodowe?
Piszę tego bloga z Niemiec i jako niemiecki obywatel i nie mogę sobie wyobrazić większej profanacji Polskiej Flagi.
Swastyka w nazistowskiej formie jest symbolem nie tylko Narodowo Socjalistycznej Partii, ale pod tym znakiem dokonano nieopisanych zbrodni wojennych. Swastyka jest też symbolem okultystycznym, przyjętym świadomie przez wrogów Chrześcijaństwa i Judaizmu. Z tych powodów swastyka jest do dziś zakazana w Niemczech i jej użycie jest surowo karane.
Przeciw tej swastyce i temu, co ona symbolizowała walczyli Polacy przez całą II wojnę światową. Ta walka okupiona była wielką daniną polskiej krwi. Użycie swastyki w połączeniu z polską flagą zasługuje nie tyko na potępienie, ale powinno być ścigane z mocy prawa i surowo karane. Tu nie widzę marginesu na satyrę i na rechot. Szczególnie, jeśli rechoczą tak zwane elity, przekonane, że im wolno więcej.
Wracając do wypowiedzi Jerzego Stuhra.
W 1846 roku w Galicji doszło do tak zwanej „rabacji”, podczas której chłopi pod przewodnictwem Jakuba Szeli wyrżnęli wielu przedstawicieli szlachty. Zdaniem wielu historyków nie byłoby to możliwe na taką skalę, gdyby nie fakt, że na terenie dawnych ziem polskich, kulała sprawa uwłaszczenia. Brak uwłaszczenia rzutował na stosunek szlachty wobec chłopstwa, który przejawiał się bezwzględnym poczuciem wyższości. Tak, więc wystarczyło, aby Austriacy zagrali rolę opiekunów chłopskiej sprawy i pożar rabacji spowodował zagładę ponad 500 dworów. Dowodem na to jest fakt, że nie zanotowano absolutnie żadnych strat wśród ludności niemieckiej i żydowskiej!
Pan, Panie Jerzy gra dziś ponurą rolę, szczując przeciw ogromnej liczbie mieszkańców Polski. Niestety Pana rola jest z góry przegrana, bo za Panem nie pójdą tłumy. Obrażanie nie przynosi nic dobrego. Pana koleżanka w zawodzie Jachira postanowiła obrażać i bezcześcić symbole, Pan postanowił obrażać ludzi. To droga donikąd.
Co więcej bycie elitą, moim zdaniem, a tak mnie wychowano, oznacza nie tylko ukończenie wielu szkół, ale przede wszystkim oznacza szacunek dla każdego człowieka. Z tego szacunku wynika postawa słuchającego uważnie, co do powiedzenia mają ci najprostsi ludzie i obowiązek zrozumienia ich położenia i problemów.
Na koniec zacytuję moim zdaniem pasujący do Pana postawy napuszonego pawia, fragment z „Wesela” Wyspiańskiego – skoro od tego zacząłem, to i tym kończę:
„Zdobyłem se pawich piór,
nastroiłem pawich piór:
pawie pióra ładne, pawie pióra kradne!
postawie se pański dwór.
Zdobęde se pański dwór,
Wywleke se złoty wór:
Złoty wór wysypie
Ludziskom przed ślipie: nakupie se pawich piór!”
Proszę drodzy członkowie opozycji zastanówcie się, co robcie i co chcecie osiągnąć. Moim zdaniem źle robicie i nic nie osiągniecie, nawet jak wcześniej zdobyliście "jakieś dwory", to i tak „pawie pióra” są szczytem waszych marzeń i możliwości. Czy tak chcecie się prezentować?
ps. Zdjęcie w tekście jest zrzutem ekranu z filmu zamieszczonego na stronie Klaudii Jachiry https://www.youtube.com/watch?v=RA09C3W5bW0
