Ambiwalentna Anomalia Ambiwalentna Anomalia
2646
BLOG

MĘŻCZYŹNI NIECH TEGO TEKSTU NIE CZYTAJĄ

Ambiwalentna Anomalia Ambiwalentna Anomalia Kultura Obserwuj notkę 72

Wiem, wiem polityka ważna sprawa, ale nasze życie obejmuje więcej tematów niż PiS i Platforma Obywatelska. Jako, że polityka nie jest moja najsilniejsza stroną, muszę tematy polityczne przerywać czasem wstawkami bardziej filozoficznymi.


Tak dla higieny umysłu.
Bo ile można mówić o Palikocie czy Niesiołowskim? Za każdy razem mam ochotę się umyć gdy o nich mówię, a myć się za często nie lubię. Nie o polityce napiszę, tylko o mężczyznach. Jak zawsze musze stwierdzić, że zbyt długi tekst wywołuje uczucie niechęci u czytającego, dlatego od razu przejdę do meritum:


MOJE DEFINICJE:


1.     FACET. To oczywiście człowiek rodzaju męskiego, standardowy przedstawicie płci który kieruje się w swym, życiu tylko swoim EGO. Najczęściej zupełnie nie zdaje sobie sprawy co nim kieruje mając wewnętrzne przekonanie, ze jest mądry. 90% ludzi płci męskiej możemy określić tym mianem.
2.     MĘŻCZYZNA. To oczywiście też człowiek rodzaju męskiego, ale świadomy swego istnienia, swoich wad, wie co nim kieruje…no po prostu świadomy człowiek rodzaju męskiego. Myślę, że to około 10 % populacji męskiej.


Może dla lepszego pokazania różnicy miedzy tymi osobnikami, podam przykład:
Facet kupuje samochód, żeby poczuć się mężczyzną, mężczyzna kupuje auto, żeby poczuć się chłopcem. Tym się właśnie różnią.
 

Najważniejszym elementem u mężczyzny, jego najbardziej bronionym składnikiem wcale nie jest to, o czym każdy pomyślał na początku zdania. Nie, to…jest nim EGO. EGO mężczyzny jest tworem bez którego on nie może istnieć. W przypadku facetów ego nimi rządzi, w przypadku mężczyzn raczej on nim rządzi ( nie zawsze, ale tak generalnie). Czym ono jest tak naprawdę? Jest jego istotą – może przykład: kobieta w samochodzie wyprzedza mężczyznę. Wtedy nie tylko włączą się niższy bieg w jego aucie i akceleracja, ale właśnie włącza się wcześniej jego EGO, żeby nie dopuścić do wyprzedzenia przez kobietę.
Można pokusić się na określenie trzech głównych typów zachowań, czyli można określić trzy główne typy EGO. Oczywiście najczęściej występują one razem ale z moich obserwacji,  najczęściej jeden typ EGO jest dominujący.

A więc:
1.     MISIO – to typ faceta który jest ciepły, spokojny ale zawsze wmawia kobietom, że on właśnie taki jest dobry, miły, fajny a Ty jesteś taka , że go krzywdzisz a ona taki dobry, tak go spychasz, tak go niepokoisz, tak go….( w ten wielokropek można wstawić właściwie wszystko ale wypowiedziane z pretensją która wykazuje, ze on jest taki dobry ).  Tutaj akcent jest na: JA JESTEM DOBRY
2.     TWOJA WINA– jest to facet , który pokazuje wszystkie Wasze niedobre cechy, udowadnia jakie to Wy jesteście złe i to wasza wina.. Pozornie są te dwa typy podobne, ale kobiety zauważyły różnice. Otóż misio stwierdza, że jest dobry, a manipulator stwierdza, że wy jesteście złe.
3.     TERRORYSTA – to facet , który zakrzyczy Was, atakuje bardzo mocno, ma bardzo atakujące pretensje. W przypadku tego faceta, złość jest dobrym (wg niego ) doradcą. Tego typu facet najczęściej w pewnym momencie reaguję bardzo emocjonalnie, czym dosłownie rozbija kobietę jak kryształowy wazon NA DROBNE KAWAŁECZKI. Wtedy pojawia się to lekkie wzdrygnięcie u kobiet, mylone często z przestraszeniem się krzyku. To widoczny efekt rozsypania się psychiki kobiety.
 

Wymieniłem tutaj trzy podstawowe typy EGO facetów. Oczywiście najczęściej jedna z tych cech jest dominująca, a inne wspomagające, albo jedna z tych cech jest na początku procesu, a potem ujawnia się inna. Najczęściej jednak jest tak, ze TERRORYSTA to ostatnia faza przemiany faceta EGO. Rzadko spotykana jest sytuacja odwrotna , żeby terrorysta przemieniał się w trakcie walki EGO w misia. Najczęściej te rzadkie przypadki bywają wtedy,  gdy kobieta ma STRASZLIWE ARGUMENTY W REKU np.  dowody zdrady i wyrok rozwodowy w ręku itp.


PO CO TAK JEST?


BO PODTAWOWĄ FUNKCJĄ EGO JEST OCHRONA faceta oczywiście.  Przecież on nigdy nie może być winny – prawda? Jest to mechanizm obronny każdego człowieka płci męskiej na poziomie, rzekłbym genetycznym. Z tym się po prostu rodzimy.  Nie chodzi mi tutaj o tłumaczenie mężczyzn z tego, że są łajzami, tylko wytłumaczenie mechanizmów które są niejako w nas wpisane. Obrona EGO mężczyzny jest automatyczna, instynktowna, natychmiastowa, bez użycia świadomości. To przecież te słowa, które można  usłyszeć od mężczyzny, gdy kobieta ma choćby cień pretensji: to Twoja  moja wina, że….bo Ty zawsze mnie…bo Ty jesteś…Ja? Zobacz co Ty robisz…gdyby nie Ty, to….
Zawsze jest to precyzyjne i gwałtowne odwrócenie sytuacji winy na kobietę.
Te wprost automatyczne reakcje u mężczyzn, nie są wynikiem ich złej woli, tylko właśnie ich genetycznych cech. Co by mu się nie działo, to musi  mieć  facet usprawiedliwienie i ktoś musi być temu winny. Cała jego instynktowna siła idzie  w kierunku : co zrobić,  aby nie czuć winny .Faceci wierzą w to co mówią i mało tego , wymyślając najgorsze bzdury gdy tracą grunt pod nogami. Najciekawsze jest to, że jest to rodzaj „daru od natury” który pozwala im to robić zupełnie podświadomie, zupełnie bez zastanowienia, a więc właśnie -  bez poczucia winy.


Mężczyzna, w odróżnieniu od faceta,  jednak potrafi rozpoznać moment włączenia się EGO i często opanować, co jest po prostu objawieniem dla kobiety ( facet tego nie potrafi). Jednak to wszystko nie jest takie łatwe. Kobiety nie pomagają dojrzeć facetowi do  mężczyzny, bo cechą charakterystyczną jest współgranie tej płciowej manipulacji z podstawową cechą kobiet: genetycznym poczuciem winy, za wszystko i martwieniem się o wszystko. Tak więc męskie EGO bardzo celnie trafia w słabe punkty kobiety, dlatego jest tak ważną siła manipulacyjną. Kobiety nieraz tracą pół życia, aby nauczyć się przeciwstawiać swojej naturze i w ten sposób radzić sobie z chłopem.
Jest tylko jeden problem…świadomy mężczyzna potrafi zapanować nad swoim EGO, co najczęściej odbierane jest prze kobiety jako jego słabość. Dopiero po wielu latach jednak okazuje się, że jest naprawdę wartościowy człowiekiem…tylko ona już ma zbyt wiele lat i problemów nie do rozwiązania, żeby do niego powrócić sercem.


Podsumowując:
Nie  jest to tłumaczenie tylko stwierdzenie faktu.
 „Gdy więc spotka się kobieta z przeszłością z mężczyzną po przejściach,
męczą się, męczą przez czas długi: co zrobić, co zrobić z tą miłością…”
 

Jest na to wszystko sposób – należy zaprzeczyć swojej naturze, przestać myśleć jak kobieta i przestać manipulować jak mężczyzna. Szczęście jest wtedy w zasięgu ręki, bo rezygnujemy ze swojej natury dla MIŁOŚCI. Tylko nielicznych ludzi stac na zaprzeczenie samamemu sobie i swojej naturze.

Prosta i tania reklama w Internecie sprzedawana za pomocą AdTaily(PLALLADTAILY0002) WAU_tab('9bn09paqq57v', 'bottom-center')

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura