Ambroż Ambroż
288
BLOG

Wyborów nie będzie

Ambroż Ambroż Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 19

Kiedy ponad 2 tygodnie temu , 25 lutego pisałem w komentarzach , że wyborów prezydenckich nie będzie mało kto zdawał sobie z tego sprawę a wielu nie może sobie tego wyobrazić nawet dzisiaj. Oto treść mojego ówczesnego komentarza

Ten wirus wywróci rok 2020 do góry nogami. Chyba jeszcze niewielu zdaje sobie z tego sprawę. To że nie będzie olimpiady w Tokio a w Polsce nie będzie wyborów prezydenckich to jeszcze mały pikuś. Szykuje się pełnowymiarowy kryzys gospodarczy. Teraz PiS będzie mógł się wykazać i utrzymać w Polsce zieloną wyspę

Dzisiaj to jest już całkiem oczywiste ale oficjalnie nikt tego nie przyzna żeby nie straszyć narodu.  Podobnie  mówi się oficjalnie, że "szkoły i uczelnie są zamknięte na 2 tygodnie".  Nie na 2 tygodnie tylko do końca roku szkolnego i akademickiego. Oczywiście matury w maju tego roku się nie odbędą. Będzie bardzo dobrze jeśli uda się naukę wznowić we wrześniu lub październiku. Niestety nie jest to pewne.      

Wracając do wyborów, czy ktoś może sobie wyobrazić, że  za 2 miesiące, kiedy w Polsce będzie tysiące przypadków zarażeń koronawirusem  ktoś się zdecyduje zagnać kilkanaście milionów Polaków do lokali wyborczych po to żeby zapewnić kolejną kadencję Dudzie ? Utrzymanie terminu wyborów byłoby posunięciem samobójczym dla tej władzy.  Wybory może odbędą  się na jesieni a może dopiero za rok.  

Oczywiście w tym roku nie odbędzie się też Euro 2020 ani Olimpiada w Tokio. Chyba że będą to imprezy bez publiczności a członkowie wszystkich ekip zostaną przebadani za pomocą szybkich testów i odizolowani od świata zewnętrznego. Ale raczej wątpię w takie rozwiązanie. Nie pozwoli na to narastający brak zaufania wszystkich do wszystkich. 

Czeka nas też potężny kryzys gospodarczy o skali  większej niż ten w 2008 roku. Chyba będzie bliżej skali roku 1929. Strefa Euro może w obecnej formie i obecnym składzie nie przetrwać tego roku. Kraje południa UE będą bardziej dotknięte przez kryzys od krajów północy ponieważ są w bardzo dużym stopniu zależne od turystyki. Z tego sektora Włochy , Hiszpania, Grecja, Chorwacja, Portugalia  czerpią 15-20% PKB.   A bieżący rok będzie rokiem bez turystów.  Niemcy raczej nie zdecydują się na ratowanie finansów Włoch czy Hiszpanii.  Skala jest za duża. Raczej wrócą do marki albo  pozwolą odejść Włochom, Hiszpanom i Grekom ze strefy Euro.  Podczas nadchodzącego kryzysu ujawnią się wszystkie wady waluty Euro.  Waluty w krajach najbardziej dotkniętych kryzysem powinny być zdewaluowane o 30-50%. Tymczasem Euro jest sztywne i na to nie pozwoli.  Podobnie zresztą jak miało to miejsce podczas kryzysu greckiego tylko skala gospodarek Włoch i Hiszpanii jest kilkadziesiąt razy większa. Spowoduje to potężne, trudne do opanowania  napięcia polityczne w UE.   Za rok możemy się obudzić w zupełnie innym świecie.

Moje bardzo duże obawy budzi też utrzymanie stabilności społecznej w wielu krajach podczas przymusowej kwarantanny na wielką skalę. Zamknięte szkoły, uczelnie, stadiony, kluby,  wszelkie lokale rozrywkowe, brak możliwości podróżowania, to  może przekroczyć wytrzymałość społeczeństw Zachodu.  To nie będzie trwało 2 tygodnie tylko wiele miesięcy. To co mogło udać się w Chinach czy Japonii nie koniecznie uda się w krajach Zachodu. Wymagana będzie daleko posunięta dyscyplina społeczna. Może wytrzymają to Niemcy ale  jak będzie na dłuższą metę na południu Europu ? A jak będzie u nas ? 


Jak mówił Papież Jan Paweł II:

"Kto pożyje ten zobaczy"

 


Ambroż
O mnie Ambroż

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka