Od dzisiaj obowiazkowe maseczki. W bialej bardzo mi do twarzy.
Jednoczesnie z rozpoczeciem szkoly dla klas maturalnych i koncowych zapelnily sie autobusy i drogi.
A bylo tak pieknie, zdrowerowo, mogli do maja poczekac.
W dzienniku TV przylot samolotu Mrija. 8,3 milionow maseczek z Chin. W Lipsku na lotnisku odbiera je ze swita minister MON AKK. Kamery, dziennikarze, pani minister, pol tuzina, prominencja. Prominencja oczywiscie bez masek, bez zachowania odstepu. Jaka zenada.
Firma Condor dostanie kolejny parusetmilionowy kredyt na przetrzymanie. UE sie zgodzila. Wspomiano, ze polski LOT stchórzyl, bo sam popadl w tarapaty finansowe. Rzad jest przeciwko upanstwowieniu Lufthany (?).
Zasadniczo nie mam co sie chwalic banami, bo dostaje je na tuziny, ale ten jeden wyszedl mi efektownie. Dostalem bana od profesora Andrzeja Kisielewicza. Dwa dni po zamowieniu jego ksiazki o logice i argumentowaniu. Mam na tym Salonie24 jakiegos szczegolnego pecha do pisowskich profesorow.
Dlaczego efektownie? Niemiecka ksiegarnia internetowa, jedyna ktora miala niby te ksiazke, zawiadomila mnie dzisiaj, ze co prawda podawali 2-4 tygodnie na dostawe, ale okazuje sie, ze ksiazka chwilowo jest niedostepna. Zaoszczedzilem 15 euro.
Lza sie w oku kreci. W czasie korony sprzatam kufry w piwnicach, a tam znajduje z ostatnich 13 lat Salonu24 ksiazki blogerow: Sosenki i Pani Lyzeczki, profesora Sadurskiego, Kazimierza Wóycickiego, Kazimierza Kutza, Jaroslawa Kaczynskiego, profesora Trammera, Coryllusa, Igora Janke, Zbigniewa Ryndaka, Janusza Palikota, etc. Do tego paka ksiazek zakupiona z inspiracji notek z Salonu24, od Grossa poczynajac. Tyle lat, tyle tematow.
Muzyka lekka latwa i przyjemna:
(844) 1664661