13. kwietnia 1967 wszyscy znaja. Na koncercie byl tez KTT (onczas lat 34), ktory dwa tygodnie pozniej w "Kulturze" napisal felieton w temacie. Felieton zamiescil w wydanym w 1980 w PIW zbiorze pt. "Pies w studni".
Skanowanie nie za bardzo wyszlo, wiec zamieszcze fragmenty jako fotografie.
Szczególy o koncercie tutaj:
https://www.polskieradio.pl/6/8/Artykul/350779,Fakty-i-mity-o-warszawskim-koncercie-The-Rolling-Stones-z-1967-roku
No i muzykalistycznosc:
Ciekawe, ze mlody wtedy KTT zachwyca sie jazzmenami, rhytm'n'bluesem, artystami jak Wyrobek i Walicki, a równo bije w big beat. Pomiata tez tak pieknymi piosenkami jak ta ponizsza:
Komentarze