Bundestag uchwalil, ze teksty internetowe nawolujace do przestepstwa musza byc skasowane w ciagu 24 godzin. Teksty uwlaczajace, ale nie podpadajace bezposrednio pod paragrafy, w ciagu tygodnia.
Odpowiedzialni sa wlasciciele sieci. Miedzynarodowe koncerny beda musialy miec krajowy zespol kasujacy.
Ntp. Eska pisze cos brzydkiego sedzim Laczewskim albo ktos pisze, ze Tusk musi wisiec, to pani Janke jest odpowiedzialna, musi skasowac lub zostaje zaproszona do kasy.
Dwa problemy z tym zwiazane. Raz, ustawa jest niezgodna z konstytucja, punktem o wolnosci slowa. I dwa, wszelakie fejzbuki i twitery beda teraz na zapas cenzurowac, nie wiedzac dokladnie, ktory koment ile kosztuje.
Ale przynajmniej kampania wyborcza na wybory 24. wrzesnia bedzie spokojniejsza.
Jak zareaguje internetowa hejteria - zobaczy sie.
(806) 760 500
Komentarze