Mecz pierwszej druzyny w Kerpen. W zeszlym roku z 2:1 tragiczne 2:3 w ostatniej minucie. Tym razem duzo gorzej. Deszcz, wiatr, zimno. Po godzinie miejscowy gracz zagral pod bramka reka. Czerwona kartka, karny. 1:0 do konca meczu. Doganiamy kandydata do awansu na 2. miejsce awansujace. I najwazniejsze - druzyna znowu jest druzyna. Wysoka motywacja, zadnych klotni, gwiazda jest Japonczyk "Hiro" majacy fantastyczne refleksy.
Zadnych zdjec, bo pogoda. Teraz przerwa do grudnia. Potem jeszcze 3 mecze. Rezerwa tez gra dopiero w grudniu.
Zastepczo fotka z zeszlego roku - ostatnia minuta:
Dzisiejsze rundy sniadaniowe byly nadzwyczaj radosne. Problem Antoniego Macierewicza wydaje sie byc rozwiazany. Pan Antoni zostanie ambasadorem w kraju na "H". Politycy typuja na Nowy Jork.
Jak zwykle podobal mi sie Krzysztof Lapinski. Za hasla na Marszu Niepodleglosci w Warszawie maja sie wstydzic Niemcy, bo w Niemczech codziennie maszeruja po miastach neofaszysci, codziennie podpalane sa wszedzie domy uchodzcow, codziennie gwalcone sa polskie turystki, etc.
(823) 814 777
Komentarze