Swego czasu był w Polsce pewien młodzieniec. Uważał się za człowieka o nowoczesnych poglądach. Czytywał pewną Gazetę, i uważał że należy zerwać z przeszłością, a lustracja to wymysł "PISuarczyków" i oszołomów. Jednak pewnego dnia dowiedział się że w Gazecie pracuje wciąż konfident który gnoił jego idola. Był zaskoczony. Zaczął szukać i czytać, to czego owa Gazeta nie drukowała. Okazało się że historia wyglądała inaczej niż mu się wydawało. Uświadomił sobie, że znany elektryk boi się rozliczenia z ancien régime równie mocno co szef Gazety. Dowiedział się że ów szef kłaniał się, wraz z ze grubawym i łysym komuchem, podejrzanemu biznesmenowi, grzebał po archiwach, a Gazety uczynił swoją propagandową tubę. Potem tenże młodzieniec ujrzał kapłana-kapusia w telewizji. Kapłan grzmiał iż jest niewinny. Kilka dni później okazało się że kłamał, a potem że krył przekręty i zwyrodnienia...
Jak to? - zapytał sam siebie. Tyle się mówi o biednych, złamanych przez bezpiekę ludziach. Tych co ze wstydu chowają się w najciemniejszych dziurach. A tu znany dziennikarz, polityk i kapłan okazują się być umoczeni? To gdzie te biedne ofiary tortur i szantażu? I odpowiedział sobie: Że ofiary rzeczywiście kryją się przed światem, wstydzą i cierpią, czasem próbując naprawić zło. A sprzymierzeńcy katów brylują w świetle reflektorów, pilnując by prawda została w ciemnych zakątkach wraz z ofiarami.
Młodzieniec wciąż podczytuje czasem pewną Gazetę, nie nawrócił się na "jedyną słuszną wiarę", wciąż nie trawi Radia Maryja, pije i lata za kieckami, jeździ bez biletu, nie uważa homoseksualizmu za chorobę a Giertycha za dobrego ministra edukacji. Wciąż nie lubi Kaczyńskich i działa w młodzieżówce PO. Ale jest już pewien, że sukinsynów co najpierw lizali UBckie buty, a teraz z TV, gazet, ambony i sejmowej ławy mówią nam jak mamy żyć trzeba nazwać po imieniu.
Pytanie do czytelników: Kim jest "pewien młodzieniec"?
Disclaimer
Informacja: To prywatny blog i reprezentuje mój prywatny punkt widzenia, a nie moich pracodawców i redakcji dla których pracuję . Sprawy dotyczące administracji s24 proszę kierować przez formularz kontaktowy. Osoby, które nie potrafią dyskutować bez obrażania autora będą miały zablokowaną możliwość komentowania na tym blogu.
Motto
A my nie chcemy uciekać stąd!
Krzyczymy w szale wściekłości i pokory
Stanął w ogniu nasz wielki dom!
Dom dla psychicznie i nerwowo chorych!
Jacek Kaczmarski
Zasady
Copyright
Zawartość tego bloga pisanego przez Gniewomir Świechowski jest dostępna na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Bez utworów zależnych 2.5 Polska License.
Zamieszczone tu teksty można nieodpłatnie wykorzystywać na innych serwisach lub blogach w niezmienionej formie pod warunkiem podania autora i zamieszczenia aktywnego linka do tekstu. Jeśli zamieszczenie linka jest niemożliwe(papier?) proszę o informację o ew. przedrukach na maila.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka