Bosa-noga Bosa-noga
42
BLOG

Myśli moje znienacka.

Bosa-noga Bosa-noga Technologie Obserwuj notkę 19

Z cyklu przyziemne lotnictwo cywilne.

Bo kobiety są jak Airbusy A380: 

wielowarstwowe, skomplikowane,

naszpikowane dźwigniami, klawiszami, przełącznikami, wskaźnikami... 

bez instrukcji obsługi (liczącej notabene kilka tomów) tylko nieliczni potrafią obsłużyć (a i ci czasem rozbijają się z wielkim hukiem!)

z instrukcją nie jest wcale lepiej - przechodząc do następnego rozdziału, nie pamieta się już poprzedniego.

Automatyczny pilot na tak długich dystansach wysiada.

Regułą loty pod wiatr z licznymi turbulencjami, iż przypięci pasami też trafiają się podrapani.

O lądowaniu trzeba pomyśleć jeszcze nawet przed startem. Na wszelki wypadek. Bo to dopiero manewr - siad miękki, awaryjny: na wodzie - szczyt marzeń.

Paliwa wystarczy może na jakieś kilkanaście (przy większym szczęściu/ewentualnie nieszczęściu - kilkadziesiąt) tysięcy kilometrów. Dotankowywać w powietrzu pseudosamobójcy się podejmują.

 

A mężczyźni - jak latające miotły.

Drąg, trochę słomy. Siadasz okrakiem i fruniesz. Ot!

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

*wszystkich urażonych powyższą notką filozoficzną z góry uprzejmie przepraszam, intencje me dobre.

 

Bosa-noga
O mnie Bosa-noga

za dużo myśli...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Technologie