ander ander
340
BLOG

Zajączek po meczyku.

ander ander Rozmaitości Obserwuj notkę 6

 

Zajączek rzucił ubłocone trampki w kąt i podreptał do łazienki. Popatrzył w lustro; nie spodobało mu się to, co zobaczył, więc szybko umył ręce i ruszył do kuchni.

Sondaże załatwione... - zamruczał, otwierając lodówkę. - Tylko coś słabo je zrobili, ledwo przekroczyliśmy 40 %... Gadziny z wybiórczej się jąkały, że wiecej nie da się nabić, bo nikt by w nie uwierzył; no pewnie, akurat oni to moga coś powiedzieć na temat wiary... W sumie najważniejsze, że w sondażu kaczki zostały na tym samym poziomie; a tym czerwonym dzikom poleciało w dół tylko śmig. Pewnie się trochę zdziwiły, cwaniaczki... - nalał sobie do szklaneczki soku z trawy, trzasnął z impetem drzwiami lodówki i podreptał do salonu.

Te gadziny to w ogóle ostatnio dziwnie się zachowują... Co oni tak promują tego profesorka od długu? I jeszcze koleżkę mu znaleźli do towarzystwa... O,fe... znaczy się, a, fe... Nieładnie. Coś kombinują? Może to samo, co parę lat temu z lwem? - zajączek zmarszczył brwi.

No właśnie... "Zaprzyjaźniona" LeśnaTV się nie wiedzieć po co przypałętała się na nasz meczyk; i na dodatek jeszcze filmowali, jak gram, zamiast jak zwykle zrobić ze mną wywód! Znaczy, wywiad! Zestresowali mnie, łachudry; mało, że nawet model mi dzisiaj nie podawał, jak trzeba, to jak już dostałem piłkę, spudłowałem, a oni akurat własnie to nakręcili! - zajączek niezadowolony pokręcił głową.

Co to, nie zdają sobie sprawy, że takie filmowanie jest również formą nacisku? Co z tego, że jestem obyty z kamerami? Do cholerki, o naciskach to już powinni wiedzieć chyba wszystko; tym bardziej, że mieli szkolenia u niedźwiedzia! - zajączek ciężko klapnął na fotelu i włączył telewizor.

Przez chwilę patrzył spokojnie w obraz z ekranu, ale nagle poderwał się z fotelika jak oparzony.

Cooo!? Co to za komentarz! Że niby drużyna się zmieniła? Że przewodniczacy rady nie gra już od miesiąca!? Pewnie, że nie gra; jak mu się zachciało bez mojego pozwolenia zostać napastnikiem i ruszyć do ataku, to mu delikatnie przypomniałem, jak to cichcem do lasu chciał wpuścić jednorękich bandytów! Już on wie, że mógłby za to beknąć! - zajączek błysnął siekaczami i trzęsąc sie ze złości, z powrotem usiadł na foteliku.

Co się dzieje z tymi moimi zwierzakami... Najpierw ta mucha, a teraz jakiś kolejny osiołek-matołek... Jak on mógł powiedzieć na cały las, prosto w kamery LeśnejTV, że jak sarenki, to on sobie chętnie popatrzy, ale jak jeleń z jeleniem, to... Już ja mu pokażę, co z nim mozna zrobić zgodnie z naturą! - zajączek upił trochę soku z trawy, co go co nieco uspokoiło.

No dobra: gajowy narobił sobie bigosu, to mam chwilowy spokój; ale co mam zrobić z tym pięknisiem od leśnych dróżek? Czyżby miał ochotę wysiudac mnie z mojego stołeczeka? Lata co chwilę po lesie, każe sobie pstrykać fotki przy obwodnicach zagajników, obiecuje wszystkim, że zrobi przesieki... Wiadomo, obiecanki-cacanki, ale zwierzaki to łykają, bo mają już dosyć tych dziur na każdym kroku... Trzeba go będzie trochę utemperować. Może załatwię z TV, żeby mu jakąś obleśną historyjkę wyciągneli? O, to jest bardzo dobry pomysł! Zaraz się uspokoi, chojrak... Chociaz tak swoją drogą, tego naszego przewodniczącego rady, to ładnie załatwił: akurat obwodnica właśnie jego zagajnika będzie płatna! Chłe, chłe! Nawet, jak po zebraniu będzie sobie szedł do swojej nory, to będzie mi musiał za to płacić, chłe, chłe, chłe! - zajączek zarechotał zadowolony, aż mało się nie udławił sokiem z trawy. 

Uff... No wreszcie mam dobry humor, chociaż zmęczył mnie trochę ten dzisiejszy meczyk... Ale teraz jest juz dobrze... Pyszny ten soczek, mniam mniam... I wszysko jest teraz takie piękne... Jak ja kocham ten mój las... I niedźwiedzia też kocham... I w ogóle wszystkie zwierzątka kocham... Nawet kaczki...- zajączek upił jeszcze jeden łyczek ze szklaneczki i wreszcie zapadł w sen...

 



 

ander
O mnie ander

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Rozmaitości