Jak się żyje w drogim państwie z rozpasaną biurokracją to należy się spodziewać coraz wyższych i nowych podatków a im ich więcej i są one wyższe tym bliżej do uchodzącego z pamięci socjalizmu.
Kolejny zbójecki pomysł rządów Platformy ujrzał światło dzienne. W 2012 roku Polska będzie miała najwyższy w świecie podatek od kopalin, na razie miedzi i srebra. Przy obecnych cenach tego surowca około 25000 zł /tona, KGHM największy polski producent i jeden z największych w świecie będzie musiał zapłacić około 20% podatku . Stawka podatku będzie progresywna i ostro idzie w górę wraz z rosnącymi cenami surowców. Przy cenie 52 000 zł/tona podatek wyniesie 32 000 zł/tona czyli 61,5% . Na dodatek tego podatku nie będzie można zaliczy w koszty, pojawi się on po zysku brutto czyli będzie bezpośrednio zmniejszał zysk netto. W świecie takie podatki jeśli są to na poziomie zaledwie 3-5%.
Rząd zamiast szukać oszczędności w racjonalnym zarządzaniu rozbudowuje administrację i wydaje coraz więcej. Ponieważ ze względu na konstytucyjne ograniczenia zadłużenia rząd nie może już pożyczać i zwiększając dług więc uchwala nowe i podnosi stare podatki , zwiększając tym sposobem budżet swoich wydatków Zamiast obiecanego taniego państwa mamy coraz bardziej rosnący apetyt na wydawanie publicznych pieniędzy. Pazerny rząd Tuska, który ostatnio zmniejszył udział we własności KGHM do 32% nie chce się uczciwie dzielić z pozostałymi akcjonariuszami zyskami z cennych kruszców, dotychczas wypłacanymi wszystkim udziałowcom w dywidendzie. Rząd kosztem pozostałych włąścicieli sółki zwinie lwią cześć profitów wyłącznie dla siebie. Na wieść o planach rządu kurs akcji KGHM spadł na warszawskiej giełdzie ze 170 na 108 zł to daje stratę około 4 mld zł straty na akcjach będących w posiadaniu skarbu państwa , to dużo , ale rząd to odrobi nowym podatkiem w niecałe 2 lata, pozostali akcjonariusze już nie !
Chyba nikt nie ma wątpliwości , że osoba prywatna, która w KGHM zainwestowała na własne ryzyko swoje prywatne pieniądze, wyda zyski z tej inwestycji efektywniej niż rząd bo taka jest istota wyższości kapitalizmu nad socjalizmem. Polska ma praktyczne i stosunkowo niedawne doświadczenia w tym zakresie , a jednak wyborcy godzą się na stopniowy powrót do socjalizmu w którym to rząd zabiera a następnie poprzez rozbudowaną administrację dystrybuuje zagarniane firmom i obywatelom dochody.
Każdy za taki nierówny podział zysków firmy uznany zostałby słusznie za przestępcę i poszedłby siedzieć ale politykom wolno wszystko zwłaszcza przy fikcyjnym trójpodziale władzy gdy prokuraturę kontroluje minister z władzy wykonawczej mającej większość we władzy ustawodawczej. Przy takiej szopce z elementarza demokracji , braku kontroli i odpowiedzialności nie należy się dziwić że bankrutują i państwa i ponadnarodowe organizacje je skupiające.
Nasuwa się pytanie kto następny padnie ofiarą zbójeckiej polityki , kopalnie węgla czy producenci rolni bo zboże też przecież wychodzi z ziemi a może handlowcy oberwą nowym podatkiem od obrotu , wariantów jest wiele a czasy takie , że niemal każdego tygodnia pojawia się jakiś nowy news podatkowy.
