Chcą jeszcze bardziej zmobilizować żelazny elektorat PO, aż poparcie wyniesie ponad 100%

Sławomir Nitras, poseł PO i koordynator akcji „Przypilnuj wyborów” w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” zapowiada, że w pierwszej kolejności będzie kierował ludzi do pilnowania wyborów w… obwodach zamkniętych, takich jak więzienia. To dość zaskakujące, ponieważ PO od lat cieszy się ogromnym poparciem wśród osób siedzących za kratami, co stanowi tylko niechlubny dowód z jaką partią mamy do czynienia.

W pierwszej kolejności będziemy kierowali ludzi do obwodów zamkniętych, jak więzienia, bo tam było najwięcej nieprawidłowości. Do obwodów zamkniętych będziemy kierować najlepszych, najbardziej doświadczonych, znających system i mających silny charakter ludzi — zdradził Nitras. Czyżby Sławomir Nitras uważał, że poparcie dla KO wśród osadzonych jest jeszcze wyższe niż wskazują na to dotychczasowe wyniki wyborów?  Na przykład w wyborach parlamentarnych w 2019 roku KO w warszawskim areszcie śledczym na  Białołęce KO zdobyła aż 60 proc. głosów, a PiS zaledwie 8. Widać moskiewskim przykładem Platforma chce uzyskać tam 100 % poparcia, a może i więcej?