Opozycji życzymy na te wybory... wielu kolejnych lat w opozycji.

Na kilkadziesiąt godzin przed wyborami opozycja demokratyczna zapowiada sukces, a właściwie ostatnimi sondażami już go odtrąbiła. Czy to aby nie grzech pychy? Opozycja demokratyczna stała się opozycją totalną, gdy w 2015 roku przegrała równie demokratyczne wybory. I to podwójnie. Platforma trafiła na boczny tor, Nowoczesna okazała się ciężko strawną podróbką PO, a lewicy wyborcy po prostu pokazali, że nie chcą ich w parlamencie. Potem były kolejne przegrane przez opozycję demokratyczną demokratyczne wybory.

Politycy i oczywiście również polityczki opozycji demokratycznej podkreślają demokratyczny charakter swojego opozycyjnego losu. Życzę im z całego serca by jeszcze przez długie lata trwali w opozycyjnych przyczółkach. By zbierał się rząd cieni, organizowali marsze, pikiety, pisali listy poparcia, listy potępiające, ostrzegające, solidaryzujące się, wykazywali się polityczną czujnością wobec symetryzmu. Jeśli jednak demokratyczne wybory nie pójdą po myśli demokratów i decyzja suwerena w demokratycznym rozstrzygnięciu będzie inna, niż zapowiadają, proszę niech nie robią z siebie takich pajaców jak w 2016 roku, gdy postanowili spędzić święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok w Sejmie.