Na zakończonym właśnie szczycie G20 prezydent USA ostatecznie potwierdził, że jego kraj nie zgodzi się na nałożenie na siebie kolejnego podatku, którym tym razem miał być podatek od powietrza. Jeżeli dodamy do tego zapowiedzi, że USA nie odstąpią od żądania, aby pozostali członkowie NATO współuczestniczyli materialnie w kosztach wspólnej polityki obronnej, to możemy mieć pewność, że Ameryka faktycznie na powrót stanie się wielka. I tak misterny plan Europy - a w zasadzie Niemiec - trwałego zlikwidowania potencjału konkurencyjnego gospodarki USA poszedł się gonić.
Piszę jak jest.