Przed chwilą u Rachonia senator Rulewski był łaskaw stwierdzić, że stopień porucznika u Jaruzelskiego nie może być kwestionowany, bo tenże brał udział w wyzwoleniu. To ja się pytam jak w tytule, bo się zastanawiam, czy to nie było tak, że wyzwolony i wolny Rulewski w marcu 1981 roku nastawał na wolność Polski, i dlatego zomowcy potargali go po szczęce?
Piszę jak jest.