Właśnie zapoznałem się z certyfikatem niezawisłości kolejnego ajatollaha z Zielonego Meczetu, "sędzi" Anny Owczarek.
Tu tylko fragment laudacji spisanej z okazji wniosku o przyznanie kolejnego odznaczenia komunistycznego funkcjonariuszce partii komunistycznej z frontu sprawiedliwości socjalistycznej:
W okresie stanu wojennego w ramach Wydziału Wizytacji uczestniczyła w stałych dyżurach całodobowych a następnie codziennych zapewniając stałą łączność Ministerstwa z sądami. Udzielała pomocy sądom w rozstrzyganiu problemów, które wniósł stan wojenny. Była współautorem codziennej informacji o realizacji przez sądy ustawodawstwa stanu wojennego opracowanej na potrzeby kierownictwa Ministerstwa i przedstawianej zarówno KC PZPR jak i URM.
Więcej tutaj.
Do obrony tej gwiazdy niezawisłości sędziowskiej ajatollahowie z Zielonego Meczetu też wzywają Instytut Europejskiej Jurysprudencji w Luksemburgu.
Piszę jak jest
Inne tematy w dziale Polityka