Tylko w sprawie muzyki, w filmie "Mgła" J Lichockiej i M Dłużewskiej-De Press przearanżował pieśń kościelną "Suplikacje Święty Boże" doskonale pasującą do sytuacji, pieśń pachnącą tradycją, w Polsce często wykonywaną, pieśń ściśle związaną z krzyżem. Myślę, że kontekstów jest więcej, zatem powodów jej wyboru miał Andrzej Dziubek cały worek. Pozostało mu przearanżowanie pieśni, i zrobił to na swój, rockowy sznyt.
Gdzieś przecztałam niedorzeczny argument, że nowy aranż tej pieśni, zrobiony przez Andrzeja Dziubka z zespołem De Press, jest niestosowny, i że fracet wyje. Według mnie aranż tej pieśni jest kapitalny, ciężar gatunkowy tragedii pod Smoleńskiem, żal, ból ludzi związanych z Lechem Kaczyńskim jest tak duży, że zbalansowanie tego podkładem muzycznym było według mnie i potrzebne i cholernie trudnym do wykonania zadaniem. Jednocześnie muzyka nie może być niezauważona, nie może być banalna, i według mnie nie jest, według mnie muzyka pomaga. Wykonanie tej pieśni przez Dziubka praktycznie bez większych modulacji głosem sprawiło, że pieśń zachowała jednocześnie swój charakter, i pierwotny klimat.
Tutaj są fachowcy od muzyki, jak dawrweszte, wiem, ja tylko tak amatorsko chciałam zwrócić uwagę na tę muzykę o ile tak można to ująć.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
