Celebryci w C +

Jak niektórzy pewnie pamiętają pisałam już o celebrytach w c+, wtedy była mowa o panu Maternie.

Dzisiaj, przed meczem Legia:Górnik,  C + zaprosił do studia Olafa Lubaszenkę, nawet nie było tak najgorzej, fryzurę miał zrobioną dobrze, liźnięta taka, jak przystało na Legionistę:-) nieważne,  na plus zaliczam panu Lubaszence nie silenie się na wielkiego eksperta, zachował się jak Kibic z nazwiskiem, i to uznaję za profesjonalne. Natomiast na pytanie dotyczące Ojgena uznał, że:

"zdaniem ROZSĄDNYCH komentatorów został uznany za człowieka grającego w dobrym Klubie i wyraził nadzieję, że się OJgen zaadaptuję w naszej reprezentacji"

Prawda, że piękne? takie typowe dla tej naszej celebryckiej grupy, dla naszej celebryckiej sfery, dla tej grupy ludzi wykształconych, otwartych, i z wielkiego miasta. Nawet w najmniejszym stopniu mnie pan Lubaszenko nie zawiódł w tym zakresie, w najmniejszym z najmniejszych.

Także tak, rozsądni komentatorzy uznali Ojgena za przydatnego polskiej kadrze niezależnie od tego kim on się czuje, a nierozsądni (tak mniemam) są Ci, którym się Ojgen, jako Niemiec, w polskiej kadrze, nie podoba.

Zaliczam się zatem do nierozsądnych, jakoś mnie to nie martwi, że uważam faceta za nie przydatnego sportowo, i nie uznaję go za Polaka.

Niezależnie od wszystkiego, celebrytą, który mnie niezmiennie najbardziej zachwyca jest jednak pan Materna,  prowadzący w C+ swój własny program "strefy euro" -  o którym nawet wikipedia nie wie, że ten nasz rodzimy konferansjer -  jest ekspertem od piłki nożnej.

Wikipedia o tym nie wie, ja też o tym nie wiem ( może wy o tym wiecie? ) ale wydaje się, iż najważniejsze, że C+ o tym wie, i że sam pan Materna mówi, że program ma swoich wielbicieli. Dobrze, że to mówi, bo nikt by nie uwierzył.

Jak chodzi o tę kolejkę, to napisałam już w komentarzu, że ucieszyła mnie porażka Ruchu, porażka Ruchu zawsze mnie cieszy, co nie znaczy, że mnie cieszy zwycięstwo Śląska.

Mecz Legii z Górnikiem nie był zaś żadnym hitem, miałam nadzieję, że będzie na tyle wyrównany (siłą mitologii) że uda mi się wywieszczyć remis ale nie był. I moje zapowiedzi meczowe były jednak bardziej trafione niż samo typowanie.