Rozdzielenie pięciu chlebów i dwóch ryb dla kilku tysięcy mężczyzn? Fizycznie niemożliwe. Jakby nie patrzeć nie da się nasycić tym takiego zgłodniałego tłumu tak niewielką ilością, która wystarczyłaby do nakarmienia jednego chłopca. A jest wyraźnie napisane, że zostali zasyceni i zostało jeszcze dwanaście koszy ułomków. Czyli nikomu nie zabrakło pokarmu. Ta liczba dwanaście jest tu też znamienna.
Ale co mnie najbardziej zdumiało to postawa Chrystusa. Widząc, że chcą go obrać królem oddala się. A gdyby tak jakiś polityk rozmnożył cudownie chleb i ryby i nakarmił głodny tłum? Gdyby to było teraz? Opublikowałby ten fakt na twisterach i fejsbookach. Dzień i noc byłby obecny w TV. Utworzyłby partię „Cud” i w cuglach wgrałby każde wybory (pod warunkiem, ze nie był to tylko jednorazowy incydent). A Chrystus oddalając się od tłumu daje nam znać, że to nie o to chodziło. Że to nie było najważniejsze.
Dumając nad tą dzisiejszą Ewangelią przypomniałem sobie, że od jakiegoś czasu pochłania mnie zrozumienie wyprowadzenie jednego z wzorów na sumę szeregów nieskończonych. To szereg Gaudio Grandiego pochodzący z roku 1703. Ten nieskończony szereg składa się z sumy naprzemiennie występujących liczb 1 i -1 (czyli 1-1+1-1+1-1…..). Szereg jest nieskończony i z jednej strony nie ma sumy ale wykazuje się również, że jego suma wynosi ½. Chociaż trudno zrozumieć co ta suma oznacza i móżna się buntować przeciwko temu rezultatowi. Ale tu i tu są linki, których treści pokazują, jest jeszcze „gorsza możliwość”. Otóż okazuje się, że nieskończona suma wszystkich liczb naturalnych (1+2+3+4+5+6….) może dać wynik -1/12. Mało tego, w fizyce kantowej jest to wykorzystywane i służy do opisu efektu Casmira.
I co ty na to niedowiarku mądralo?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
