Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
870
BLOG

Lambadzie ufać nie należy

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 18

Canção riso e dor, melodia de amor. Um momento que fica no ar. Dançando lambada.  "Mieszanka śmiechu i bólu: melodia miłości. Chwila, która pozostanie na zawsze. Tańcząc lambada". Myśle o mojej lambdzie i nie mogę się skupić. Przychodzi mi do głowy Lambada



I tak sobie czytam:


Lambada zrobiła furorę w roku 1989, w wykonaniu brazylijskiej piosenkarki Loalwa Braz z grupy Kaoma. Płyta ukazała  się w 15 milionach egzemplarzy. Po czym okazało się, że był to plagiat utworu „Llorando se fu"  boliwijskiej grupy Los Kjarkas. W roku 1990 autorzy utworu, bracia  Gonzalo et Ulises Hermosas otrzymali ok. 1.5 mln Euro kompensacji za plagiat.

Jaki to ma związek z tym o czym ostatnio piszę? Zwyczajny, skojarzeniowy. Myslę o lambdzie i przychodzi mi do głowy lambada. Bo moja lambda to nic innego jak rodzaj plagiatu. Autorzy lambdy to grupa francuska Nicolas Bourbaki. A ja wypisuję na temat ich lambdy wariacje i chcę opublikować pod swoim nazwiskiem. Tyle, że nie pretenduję do bycia autorem utwotu. Jestem po prostu autorem wariacji na temat. Więc może mi ujdzie na sucho, a Bourbakiego lambda pozostanie na zawsze.

Streszczenie potrzebnych algebraicznych wiadomości podałem w notce „Sylwestrowa zjawa w algebraicznym stroju”.

Najważniejsze jest to, że mamy przestrzeń wektorową V (nad ciałem K), mamy algebrę tensorową T(V), i mamy formę biliniową F na V. Mając ten kapitał konstruujemy liniowe odwzorowanie  λF: T(V) - > T(V) zdefiniowane jednoznacznie przez następujące dwie własności

1) λF(1) =1
2) λF(x ⊗u) = (ex+ixF) λF(u),  dla x ∊ V, u ∊ T(V)


Wyciągniemy stąd trochę wniosków. Co ona, ta lambda, robi? Ona, ta lambda, jest rodzaju żeńskiego i ma talenty artystyczne. Jest zatem skomplikowana i nieprzewidywalna. Z góry jej czynów przewidzieć się nie da. To znaczy da się, pod warunkiem, że nie będzie się jej ufać. Zaufać takiej to błąd. Równie dobrze można samemu spowodować trzęsienie ziemi. Skutki będą podobne. Ruiny i pobojowisko. Trupy. Bjab bardzo słusznie był podejrzliwy, gdy pisał  „Operator lambdaF jest jakiś skomplikowany. Pierwszy składnik po prawej stronie tej formuły jakby podwyższa rząd lambdaF(u) a drugi obniża rząd lambdaF(u).” No właśnie, lambdaF pełna jest sprzeczności.



Gdy jednak takiej ufać przestaniemy, wtedy da się nawet z nią żyć. W formule 2) połóżmy u=1. Wtedy po prawej wystąpi λF(1). Ale z 1) mamy, że  λF(1)=1. Teraz ex1=x⊗1=x, oraz ixF1=0. Stąd

λF(x) = x.

W pierwszych dwóch sektorach T(V), w T0(V) i T1(V) nasza lambda jest zatem grzeczna i nic nie robi. Zwraca po prostu to, co jej się da. Położmy teraz w 2) u=y∊ V. Mamy wtedy

λF(x ⊗y) = (ex+ixF) λF(y) = (ex+ixF) y =  x ⊗y +  ixF y = x ⊗y + F(x,y).

Czyli

λF(x ⊗y) = x ⊗y + F(x,y).

λF zwraca zatem to co w nią włożyliśmy, jednak produkuje również dodatkowo skalar F(x,y) – tensor rzędu o 2 niższego niż ten włożony  x ⊗y. Nastąpiła anihilacja pary cząstek.

Możemy teraz pójść dalej, nic z góry nie zakładając, niczego się nie spodziewając. Po prostu zimna kalkulacja. Kładziemy w 2)  u=y⊗z. Mamy

λF(x ⊗y⊗z) =   (ex+ixF) λF(y⊗z) =(ex+ixF) ( y⊗z + F(y,z)) =  x ⊗y⊗z +F(y,z)x + ixF ( y⊗z)
= x ⊗y⊗z +F(y,z)x + F(x,y)z – F(x,z)y
Zatem


λF(x ⊗y⊗z) = x ⊗y⊗z +F(y,z)x + F(x,y)z – F(x,z)y    (***)

Znów λF zwraca oryginał, oraz trzy człony o dwa rzędy niższe.
No to zobaczmy jeszcze co nasza bohaterka zrobi z tensorem rzędu czwartego? Podstawmy w 2)
u =  x⊗y⊗z⊗u i skorzystajmy z (***):

λF(x ⊗y⊗z⊗u) = (ex+ixF) λF(y⊗z⊗u) =(ex+ixF) (y ⊗z⊗u +F(y,z)u + F(z,u)y – F(y,u)z) =

x ⊗y ⊗z⊗u +F(y,z)x ⊗u + F(z,u)x ⊗y – F(y,u)x ⊗z +F(x,y)z⊗u-F(x,z)y⊗u+F(x,u)y ⊗z+F(x,u)F(y,z)+F(x,y)F(z,u)-F(x,z)F(y,u)

Czyli

λF(x ⊗y⊗z⊗u) = x ⊗y ⊗z⊗u

+F(y,z)x ⊗u + F(z,u)x ⊗y – F(y,u)x ⊗z +F(x,y)z⊗u-F(x,z)y⊗u+F(x,u)y ⊗z

+F(x,u)F(y,z)+F(x,y)F(z,u)-F(x,z)F(y,u)

Mamy człon czwartego rzędu - oryginał, dalej człon o dwa rzędy niżej, i dalej człon o jeszcze dwa rzędy niżej. Czyżbyśmy już byli w domu? Czy możemy przewidzieć co będzie dalej? Nie całkiem, ale jakiś obraz już się rysuje. To postęp.

Oprócz nieszczęsnej lambady jest jeszcze Macumba.  Często używam tego wykrzyknika. Gdy się z czegoś cieszę, to albo miauczę, albo woła

m: Macumba:


Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie