Dziś, jako, że to Sylwester, coś lżejszego. Coś zabawnego. Ubiegłej nocy miałem zabawną przygodę ze zjawą. Pojawiła się u nas w korytarzu (a korytarz mamy długi i prosty na 40 metrów) i maszerowała jak robot zombie.
To znaczy tak śniłem. Chciałem zjawę zatrzymać, ale nie zwracała na mnie uwagi. Nie wiedziałem co robić, nie miałem pomysłu. Nie miałem żadnej broni. Usiłowałem krzyczeć próbując obudzić domowników, ale nie mogłem wydobyć z siebie głosu. W końcu udało mi się trzy razy krzyknąć. Obudziłem tym Laurę i sam się obudziłem.Była czwarta rano.
A tak naprawdę to moja zjawa, duch, który mnie prześladuje, zresztą za moim przyzwoleniem, jest matematycznej natury.
I teraz, na sylwestrową noc, go przedstawiam.
Moim Czytelnikom: Szczęśliwego Nowego Roku 2021!!!!
P.S. Oto pięć dodanych stron na temat: algebra tensorowa. To pod wpływem komentarzy Bjaba i Tichego. Strony dodałem też na początek tekstu http://arkadiusz-jadczyk.eu/docs/af1.pdf
Komentarze