Cezary Pietrasik Cezary Pietrasik
544
BLOG

Zbudujmy Armię Obywatelską - polisę ubezpieczeniową na wypadek wojny

Cezary Pietrasik Cezary Pietrasik Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Program Armia Obywatelska jest konkretną propozycją wymiernego wzmocnienia potencjału odstraszającego Polski. Dzięki Gwardii Narodowej jakikolwiek przeciwnik planujący agresję na nasz kraj będzie musiał liczyć się z ciężką, długotrwałą kampanią, z dużymi stratami i brakiem możliwości osiągnięcia szybkiego, łatwego zwycięstwa.

  W ciągu 3 lat program ten może zwiększyć liczebność polskich sił zbrojnych trzykrotnie, a w ciągu 8 lat zbudować półmilionową armię rezerwową. Koszty takiego przedsięwzięcia mogą być relatywnie małe w relacji do osiągniętych efektów – około 3% obecnej wartości budżetu obronnego Polski, czyli zaledwie 0,3% centralnego budżetu państwa. Finansowanie tych wydatków będzie neutralne dla budżetu.

Gwardia Narodowa może służyć jako armia party­zancka na terenach okupowanych lub jako siła bojowa drugiego rzutu na pozostałych obszarach. Armie: szwajcarska, fińska i izraelska wkomponowują rezerwistów w regularne oddziały swojego wojska w przypadku zagrożenia. Posiadając własną kadrę dowódczą, takie oddziały mogą w elastyczny sposób być użyte jako cenne wsparcie armii zawodowej lub jako niezależnie operujące związki taktyczne wykonujące oddzielne zadania.


Niezwykle ważne jest, aby program był odpowiednio nadzorowany i dobrze zarządzany. Powierzenie tak odpowiedzialnego zadania w nieodpowiednie ręce może doprowadzić do podsycenia groźnych tendencji ekstremistycznych i ksenofobicznych w społeczeństwie. Gwardia Narodowa ma być instytucją odpowiedzialnego, nowoczesnego patriotyzmu o wyważonych poglądach. Nie może być budowana w atmosferze nienawiści czy wrogości wobec innych narodów. Dlatego też nadzór nad Armią Obywatelską powinien być w cywilnych rękach, co pomoże wykształcić zbilansowany, konstruktywny i pozytywny program z naciskiem na tworzenie więzi społecznych, kreowanie pozytywnego poczucia pełnionej misji, satysfakcję ze służby społeczeństwu i własnych osiągnięć. Zarządzanie programem powinno również odbywać się w atmosferze ponadpartyjnej zgody, stąd potrzeba wprowadzenia zapisów gwarantujących głównej partii opozycyjnej zatwierdzanie szefa tej formacji i jego dwóch zastępców. Gwardia Narodowa ma kształcić odpowiedzialnych młodych ludzi, wpajając im wiarę, że droga do osiągania celów wiedzie przez dyscyplinę, ciężką pracę i determinację. Gwardia Narodowa ma nauczyć młodych ludzi pracy w grupie i tworzyć warunki do nawiązywania przyjaźni procentujących w dorosłym życiu. Dlatego też zaprojektowanie i skuteczne wdrożenie poziomu socjologiczno-psychologicznego szkolenia jest niezwykle istotne.


Wydarzenia na Ukrainie spowodowały duży wzrost poczucia zagrożenia społeczeństwa polskiego i konkretny odzew w postaci wzrostu zainteresowania klubami strzeleckimi i organizacjami paramilitarnymi. O ile dobrze przygotowane organizacje strzeleckie z długą historią są w stanie ten trend pozytywnie i odpowiedzialnie zagospodarować, o tyle pojawia się zagrożenie powstania niekontrolowanych, agresywnych i szowinistycznych środowisk, przyciągających możliwością szkolenia wojskowego młodych ludzi, którzy staną się narzędziem cynicznych liderów, grających sprytnie na sentymentach. Z tego względu państwo polskie powinno przejąć wiodącą rolę w kanalizowaniu zapału społecznego do przysposobienia wojskowego, w myśl zasady, że tylko państwo powinno mieć monopol na używanie siły. W przeciwnym wypadku ryzykujemy wyhodowaniem groźnych prywatnych bojówek.


Równolegle z działaniami budującymi siłę odstraszania Polska powinna zaangażować się dyplomatycznie w zwiększanie więzi Rosji z resztą Europy. Odizolowanie i pogarda mogą doprowadzić ten kraj do dalszej radykalizacji i potencjalnie większego poziomu zagrożenia. Jednym z najbardziej potrzebnych w relacjach z Rosją narzędzi jest… szacunek. Państwo to jeszcze niedawno było trzecim imperium w dziejach ludzkości i Rosjanom nie tak łatwo przystosować się do nowej rzeczywistości. Rosjanie mają specyficzną, dość nieracjonalną duszę i potrzebę kolektywnej akceptacji i szacunku. W głowie przeciętnego Rosjanina „Zachód ukradł ZSRR imperium” i doprowadził do jego degradacji, sprowadził byłych obywateli Związku Sowieckiego do poziomu mieszkańców krajów rozwijających się, niemal trzeciego świata. Przeciętny Rosjanin dużo chętniej niż mieszkaniec jakiegokolwiek kraju zachodniej Europy odda życie w imię obrony honoru i szacunku do swojego państwa. Polacy rozumieją to dużo lepiej niż inne nacje, stąd nasza szczególna rola w nawigowaniu relacji z Rosją w dyplomacji unijnej.


Program Armii Obywatelskiej, poza swoją militarną rolą, może stworzyć znaczne pozytywne efekty zewnętrzne: wzmocnienie spoistości społeczeństwa, wyrobienie pozytywnych nawyków żywieniowych, higieny i dbania o własne ciało dzięki aktywności fizycznej. Dzięki głębokiemu, solidnemu szkoleniu z pierwszej pomocy medycznej dla tysięcy młodych ludzi Polska powinna ratować rocznie kilka dodatkowych istnień ludzkich. Ponadto dzięki możliwości darmowego zakwaterowania i opłaceniu pierwszego semestru studiów znacznie poprawi się szansa niezamożnej młodzieży na rozpoczęcie studiów i awans społeczny. Często bowiem to właśnie bariera finansowa pierwszego semestru studiów (przeprowadzka do innego miasta, koszt utrzymania, koszt studiów) zniechęcają młodzież z mniejszych miejscowości do wybierania uniwersytetów w dużych ośrodkach miejskich. Ułatwienie w tym newralgicznym początkowym okresie może radykalnie pomóc ambitnym jednostkom, gdyż stwarza im szansę zdobycia dorywczej pracy czy ubiegania się o stypendia.


Gwardia Narodowa w ramach efektów zewnętrznych może być także wykorzystana w czasie pokoju w Polsce: od możliwości użycia jej jako zdyscyplinowanej siły szybkiego reagowania w przypadku klęsk żywiołowych (np. wielkich powodzi jak ta z 1997 roku), po zapanowanie nad nowymi zagrożeniami, jak niekontrolowane migracje ludności czy epidemie.


Miejmy nadzieję, że Gwardia Narodowa nigdy nie będzie musiała być sprawdzona w boju. Powinniśmy zatem skonstruować jej program tak, aby ta „inwestycja” zwracała się w sensie pozytywnych efektów zewnętrznych w czasie pokoju. Zwiększenie potencjału militarnego Rzeczypospolitej i jej zdolności odstraszania będzie w takim przypadku darmową polisą ubezpieczeniową na wypadek wojny.


Czy taką polisę warto wykupić? Rzymianie mawiali: Si vis pacem, para bellum – „kto chce pokoju, powinien być gotowy do wojny”.

 

To fragment wydanej przeze mnie książki „Armia Obywatelska”. 

Polski ekonomista, filantrop, inwestor Absolwent Szkoły Głównej Handlowej, London School of Economics i Wirtschaftsuniversität Wien. Zdobywca tytułów Najlepszego Studenta Warszawy i Najlepszego Studenta Ekonomii w Polsce w konkursie Primus Inter Pares w 2002 roku. Pracował w McKinsey & Company, JP Morgan i Mid Europa Partners. Obecnie pracownik funduszu inwestycyjnego Warburg Pincus, odpowiedzialny za Europę Środkowo-Wschodnią. Od 2005 roku prezes Fundacji Efekt Motyla, charytatywnej organizacji pomagającej biednej młodzieży z polskich wsi w uzyskaniu lepszej edukacji. Publikuję tu fragmenty książki „Armia Obywatelska”, w której prezentuję koncepcję poprawy bezpieczeństwa Polski w oparciu o program stworzenia ochotniczej 12-tygodniowej służby wojskowej dla absolwentów szkół średnich, który w ciągu 8 lat zbuduje 500 tys. siły rezerwy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo