Najjaśniejszej Rzeczpospolitej życzę spokoju... bo czas mamy groźny.
Nie mamy pewności czy spotkamy się wszyscy za rok.
Życząc zdrowia nam wszystkim – życzę również spokoju i opamiętania zwłaszcza politykom całego świata.
My „zwyczajni” ludzie chcemy żyć … tylko tyle i aż tyle.
Dzisiaj kiedy będziemy się bawić i wznosić toasty pamiętajmy, że są kraje w których trwa wojna. W imię interesów „wielkich” nienasyconych bandytów giną dzieci i kobiety i mężczyźni. Dlaczego taka niewielka liczba banksterów jest w stanie wywoływać wojny i szczuć na siebie całe narody? Bo im na to pozwalamy!
Nasz piękny kraj został doświadczony w sposób niebywale okrutny i to na przestrzeni wieków. Ostatnia wojna światowa była niepojętą wprost hekatombą i jeśli wierzyć badaniom naukowym to wszyscy mamy ją w pamięci genetycznej. Taką krótką informację znalazłam w Wikipedii:
cyt:
„Pamięć genetyczna – ogólna nazwa szeregu procesów w biologii i psychologii, w wyniku których materiał genetyczny używany jest do składowania i przenoszenia biologicznej struktury organizmu czy instynktu, zapewnia istnienie ciągłości genetycznej minionych i żyjących pokoleń[1].
W psychologii, pamięć genetyczna to pamięć obecna w momencie urodzenia organizmu, składają się na nią podstawowe zachowania wspólne dla danego gatunku nagromadzone przez wiele pokoleń i składowane w kodzie genetycznym "
Otóż przez wiele pokoleń Polacy nabyli mnóstwo owej pamięci... między innymi zostaliśmy złupieni i zdziesiątkowani przez Szwedów. Zginęło wówczas 4.400.000 Polaków tj. 40% 11 milionowego wówczas narodu.
To wiadomość wstrząsająca ale ginęliśmy wciąż broniąc Europy przed Turkami, bolszewikami i na koniec ...nikt nas nie obronił...
W ostatniej wojnie zginęło co najmniej 20% populacji Polaków.- tak więc w naszej pamięci genetycznej to wszystko jest. Może właśnie dlatego bardziej boli kiedy ktokolwiek depcze tą pamięć i twierdzi, że to są omamy polskie.
Pamiętając jak Polacy zostali zdradzeni i osamotnieni pamiętajmy również, że taka gra toczy się wciąż i od nowa. Przykład ostatni? Zdradzeni Kurdowie...
Może dlatego i przede wszystkim dla pamięci o naszych dziadach i rodzicach musimy wiedzieć, że mamy wrogów w ilości wręcz niebywałej. Z tym wszystkim, z całym bagażem naszej pamięci genetycznej musimy przetrwać i pilnować aby już nigdy nie pozwolić na dalsze wyniszczanie narodu.
Właśnie tego życzę nam wszystkim.
Na koniec cytat ku pokrzepieniu serc Gilberta Keitha Chestertona:
„Moja instynktowna sympatia do Polski zrodziła się pod wpływem ciągłych oskarżeń miotanych przeciwko niej; i – rzec mogę – wyrobiłem sobie sąd o Polsce na podstawie jej nieprzyjaciół. Doszedłem mianowicie do niezawodnego wniosku, że nieprzyjaciele Polski są prawie zawsze nieprzyjaciółmi wielkoduszności i męstwa. Ilekroć zdarzało mi się spotkać osobnika o niewolniczej duszy, uprawiającego lichwę i kult terroru, grzęznącego przy tym w bagnie materialistycznej polityki, tylekroć odkrywałem w tym osobniku, obok powyższych właściwości, namiętną nienawiść do Polski. Nauczyłem się oceniać ją na podstawie tych nienawistnych sądów – i metoda okazała się niezawodną. „
Komentarze