Andrzej Tokarski Andrzej Tokarski
1553
BLOG

Co wyleci Ziobrem, powróci - Zającem

Andrzej Tokarski Andrzej Tokarski Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 68

....reformy, reformy, reformy....

Proszę Państwa… i jak tu zachować powagę – to jest nawet zabawne hobby: napisać jednego dnia jakiś choć trochę wspierający Zjednoczoną Prawicę, tekścik… i czekać.
Wystarczy poczekać do następnego poranka – i już patetyczne strofy dobitnie artykułowane przez pana ministra Ziobrę, którego czasem nazywają Zbynkiem – wspierane przez niekwestionowany autorytet Pana Profesora Warchoła… a także – z brukselsko – strasburskiego wygnania, przez panią premier Beatę Szydło….  I  innych prominentnych dygnitarzy koalicji rządzącej – a już ….

…. na drugi dzień rankiem cała ta fanfaronada obraca się we własną karykaturę i topi w szyderczym śmiechu pisowskich wyborców nie do takich wolt i akrobacji Dobrej Zmiany przecież przywykłych, gdy

pan senator (nomen-omen) Zając – odważnie i stanowczo – proponuje zmiany dla sędziów od Dobrej Zmiany. Ten pan senator Zając pochodzi z takiej partyjki, na czele której stoi, gibając się nieustannie, taki jegomość, który, gdy już zabierze głos, to głównie mówi: emm, memmm, emm – i tak dalej. Zaś tajemnica owego kiwania ma pewien związek z obserwacją. Otóż – im bardziej i uważniej obserwowano tego polityka pod kątem posiadania – kręgosłupa – tym wyraźniej widać było i jest do dziś, że ten organ - w tym typie – nie jest przewidziany. Jak mówią: ten typ tak ma – że nie ma  - kręgosłupa.

No i ten pan senator o zajęczym nazwisku – zaproponował poprawki. Wszystkie one zmierzały w jednym kierunku – z grubsza zgodnym (najpewniej przypadkowo) z sugestiami tych jegomościów, co to przyjechali do doktora Grodzkiego z prywatną wizytą. Najważniejsza z tych poprawek znosiła możliwość zastosowania wobec sędziów jedynej dotkliwej, skutecznej i dyscyplinującej kary – czyli usunięcia z zawodu. Pojawiał się zarzut, że jest to kara niewspółmierna do jakichś tam zajumanych wiertarek, pendrivów, czy innych pieniążków.

Tu na chwilę porzucę ton z lekka żartobliwy – proszę Państwa – cała ta historia o przewinach sędziowskich sprowadzających się do drobnych kradzieży, czy jazdy po pijaku – wstawiana nam w równym stopniu przez pana Zbyszka, jego zastępców, pana Dudę, Kaczyńskiego i wszystkich świętych Dobrej Zmiany – to opowieść zakładająca, że jesteśmy idiotami i można nas zbyć byle czym - jak idiotów.

Żeby zobaczyć skalę sędziowskich, czy szerzej prawniczych grabieży, konieczne byłoby pełne ujawnienie majątków, w tym majątków rodzin wraz z prześwietleniem przez organy skarbowe źródeł ich pochodzenia w skonfrontowaniu z zarobkami właścicieli tych dóbr. Również na kontach zagranicznych. Drobne kradzieże są naganne i powinno się takich sędziów wywalać na zbity pysk z zawodu bez prawa do emerytury – ale prawdziwe prawnicze konfitury są gdzie indziej.

To nieruchomości, często przejmowane za bezcen we współpracy – dyskretnej – z komornikami, syndykami, ale również ze związkami wyznaniowymi i ich zaufanymi radcami prawnymi. To cała patologia złodziejskiej reprywatyzacji w całym kraju. To usłużna współpraca ze strukturami przestępczymi. To korzystne wyroki dla wielkich korporacji, banków, sieci handlowych – dyskretnie uzgadniane bez pomijania wysokości odszkodowań dal sędziów - za oczywiste straty moralne  - z zaufanymi adwokatami, takimi, z którymi wiadomo, że można rozmawiać o sprawach poważnych – a nie jakichś tam infantylnych durnotach o sprawiedliwości, etyce itp. dyrdymałach
.
To tam się pasie to zdegenerowane towarzystwo – i to od tamtych niebiańskich pastwisk trzeba ich odciąć raz na zawsze. A do tego potrzebne są narzędzia – takie, jak możliwość karnego usunięcia z zawodu, ale i odwołania od orzekania bez trybu karnego. Jak całkowita jawność majątkowa, również współmałżonków,  dzieci, itd. Jak udział czynnika społecznego w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości. Ławy przysięgłych, sądy pokoju. Nadzór polityków, odpowiedzialność przed obywatelami. Może kadencyjność i wybory powszechne.
Nade wszystko brak poczucia bezkarności – analogicznie do pozostałych obywateli.
Wczoraj pisałem: to płatna służba publiczna na nasze zlecenie – jak murarz, tynkarz, mechanik samochodowy. I taka sama powinna być odpowiedzialność sędziego, prawnika – i identyczne konsekwencje przestępstw – natomiast wymagania wyższe, bo i powierzona władza ogromna.

Prawnika robi się tak: małemu – chciałem napisać „Krzysiowi” - ale to zły przykład, bo wyrośnie co najwyżej nabzdyczony wolno myślący parainteligent z pretensjami – więc, powiedzmy: Jasiowi – albo Kasi – suweren w postaci rodzica lub nauczyciela mówi tak: ucz się dobrze, bądź uczciwy/a, szlachetny/a, pomagaj słabszym, walcz ze złem – a my, twoje państwo sfinansujemy ci twoją naukę, abyś był dla nas pomocą, pożytkiem, wsparciem dla całej naszej społeczności. Abyś – gdy dorośniesz – został prawnikiem – i dbał o prawość naszej społeczności. Abyś zgodnie z sentencją – czynił prawo pięknem i dobrem dla ogółu nas uczciwych obywateli.

Tyle idea – natomiast prawda jest taka, że ową sentencję „ius est ars boni, et aequi” - wyznawcy kultu Najświętszej Kanalii powiesili sobie co prawda na swojej świątyni pychy i obłudy – zwanej Sądem Najwyższym – ale jak najstaranniej dbają, by nikt, kto poważnie traktuje te słowa i tę ideę, nie miał w ich środowisku za wiele do powiedzenia – gdy już się zdarzy – choć nie powinno – że przez niedopatrzenie się do niego dostanie.

Więc – taki jest ten obraz patologicznej kasty i taki jest rozmiar tej stajni Augiasza do wyczyszczenia.

Dlatego – te opowieści pana Zbyszka i innych  o pendrivach, wiertarkach, te harce pani Szydło, czy pana Zająca od Gowina, te rzekome niezłomne zasady i priorytety – są nic nie warte. Bo nie można sprawiedliwie ukarać, gdy nie nazwiemy winy i nie wskażemy całego przestępstwa. A skoro najwyraźniej nie chcemy, Dobra Zmiana nie chce nazwać rzeczy po imieniu – to po co opowiadać o jakichś reformach. Bez diagnozy nie ma skutecznej terapii, nie leczy się gangreny pudrem.

Koniec końców senat całą nowelę uwalił – więc wróci ona do sejmu – szalenie jestem ciekaw, co się stanie z tymi zajęczymi poprawkami.

Pisał na ten temat (https://wpolityce.pl/polityka/482579-senator-zajac-sklada-poprawki-do-ustawy-sadowej) bezwstydnie pisowski portal braci czasem nazywanych Lizusowskimi – ale już komentarze nie pozostawiają wątpliwości, co suweren myśli o zajęczej inicjatywie – najlapidarniej ujął to komentator krzysiek:

krzysiek 188.146.160.*
2 godziny temu
Zając spier …j ze swoimi poprawkami


Dziękuję za uwagę

jako zodiakalny Bliźniak posiadam dwie, albo więcej twarzy, czy może osobowości. Na potrzeby tego miejsca jestem zwolennikiem poszanowania prawdy w życiu publicznym, zachowania podmiotowości tak państwa, jak i jego obywateli każdego z osobna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo