Eine Eine
86
BLOG

Kto będzie płakał po Panu Romanie G. ?

Eine Eine Polityka Obserwuj notkę 21
 Zapowiedź opuszczenia przez Pana Romana G. fotela ministra edukacji narodowej, to opóźniona informacja o kilkanaście miesięcy.Ten polityk zostawia oświatowy kufel pełen piany a bez treści.Niewątpliwie on i jego ekipa wykonali pewną pracę obudzenia z letargu wiele grup społecznych, w kwestiach związanych ze złym stanem wychowania w placówkach oświatowych.I tylko tyle.Praca ta jednak nie skutkowała rzeczywistą poprawą sytuacji dlatego ,że np. dyrektorzy i rady pedagogiczne szkół nie uzyskali autonomicznych i niezawisłych kompetencji w odniesieniu do oceny wyników dydaktyczno-wychowawczych ucznia.Wszystko w tej dziedzinie, to była wyłącznie medialna propaganda byłego Pana ministra budująca jego polityczny wizerunek oraz wizerunek jego ugrupowania z mizernym skutkiem.Dyscyplinowanie ucznia, ocenianie negatywne, włącznie z usunięciem go ze szkoły, podjęte uchwałą rady pedagogicznej od dawna i nadal wymaga akceptacji oświatowego nadzoru administracyjnego i spotyka się prawie zawsze z ostrą , ujemną opinią o szkole ze strony tego nadzoru. Nic tu, tak naprawdę pan Roman G. nie zrobił, nie zmienił, w kierunku poprawy.Czyli wiele hałasu propagandowego a brak realnych zmian w szkołach o czym mówią nauczyciele.Pan Roman G., również nic praktycznie nie uczynił  w sprawie ujemnych skutków działania tzw. rzeczników praw ucznia, które powodują gwałtowną inflację tych praw i postawy roszczeniowe w tej dziedzinie, kiedy to ogranicza się prawa nauczyciela w sferze prowadzenia przez niego procesu dydaktyczno-wychowawczego a uczniów praktycznie – zwalnia się z odpowiedzialności za nie- spełnianie obowiązków szkolnych.To za jego rządów w resorcie, zanotowano także coraz częstsze przypadki, kierowania do sądów przez rodziców, spraw związanych z dydaktyczno-wychowawczą pracą szkół (co jest osobliwością w Europie) w tych sytuacjach , gdy miało miejsce ostre karanie uczniów za ekscesy i destrukcyjną postawę.To on i jego ekipa spowodowali zanik problematyki modernizacji programów kształcenia(gdyby pominąć nieszczęsną sprawę kanonu literatury),zniszcenie sensu egzaminu maturalnego i odtrącenie środowisk naukowych od prac merytorycznych resortu.Tak więc cały okres kierowania resortem oświaty przez Romana G. - nawet w dziedzinie wyłącznie przez niego uprawianej ,czyli pracy wychowawczej placówek oświatowych - trzeba będzie uznać za czas zmarnowany.  
Eine
O mnie Eine

No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka