Nie mozna uratować resztek godności, kiedy się godności nigdy nie posiadało.
Człowiek jest tak skonstruowany, że zrobi wszystko, żeby przetrwać. Oglądając byle horror, widzimy jak to działa. Niektórzy są zdolni nawet do zjedzenia współtowarzysza, coby przetrwać.
Teraz serio historia z mojego życia. Byłam sobie z czteroletnim synkiem sama jak palec i nie stać mnie było nawet na głupiego lizaka, a "zajebista" kumpela z tekstem-gdybym była w twojej sytuacji, wyszłabym na ulicę. Dziunia, której wówczas nawet ptasiego mleka nie brakowało, dziś inaczej śpiewa, z czego absolutnie się nie cieszę. To przykre tak naprawdę.
Dawanie takich rad napawa obrzydzeniem. Nigdy bym się na coś takiego nie porwała..
Do czego zmierzam?
Do tego, że pokora jest naprawdę w cenie.
Nie należy popadać w samozachwyt i pewność, że zawsze będzie jak jest, bo to najkrótsza droga do zatracenia.
Przez swoje życiowe doświadczenia, a i swój pokręcony charakter, wiem, że z sześcioma złotymi poradzę sobie tak samo jak z sześcioma milionami:)
I mnie horroru nie trzeba, żeby uciekać od czegoś co niszczy. Podstępnie i niewidzialnie.
Ja po prostu instyktownie.uciekam;)
Taka prawda:)
Lekko i bez wysiłku, jednym pchnięciem, otwierają się tylko drzwi do zguby.
Lew Tołstoj.
Inne tematy w dziale Rozmaitości