Kajetan Poznański? Zwyrodnialec jakich mało. I co poraża?
Mnie akurat jego młody wiek i matka prokurator, a najbardziej to, że w Nysie pracował.
Ja jednak nie o tym.
Kilka miesięcy temu zadzwonił do mnie ktoś bardzo bliski i powiedział, że po dwudziestu latach złapano mordercę 16letniej Ewy.
Dziewczyna była gwałcona i maltretowana. Zwyrodnialec wydłubał jej oczy, a w narządy rodne wepchnął gałąź.
I nie byłoby w tym nic bardziej szokującego, gdyby nie to, że znałam go osobiście.
"Po 22 latach zatrzymano podejrzanego o dokonanie bodaj najokrutniejszej zbrodni, popełnionej w regionie jeleniogórskim. W nocy z 21 na 22 sierpnia 1993 r. w Zbylutowie zamordowano i bestialsko okaleczono 16-letnią dziewczynę. W poniedziałek 2 listopada tego roku zatrzymano 41-letniego Jana G., mieszkańca jednej z podlwóweckich miejscowości. Jeleniogórska prokuratura wznowiła umorzone śledztwo, a sąd przychylił się do wniosku o zastosowanie aresztu na trzy miesiące. Wczoraj przeprowadzono wizję lokalną w Zbylutowie. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do zgwałcenia nastolatki, ale zaprzecza, jakoby popełnił morderstwo. Postawiono mu zarzut dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i gwałtu. W chwili dokonania zbrodni miał 19 lat."
Gdzie się okrucieństwo kończy?:(