Tak, tak, ofiary losu, Boluś jest równie zajebisty jak slepowron, który stan wojenny wprowadził, żeby Polskę chronić przed najazdem sowieckiego sajuza. Co jednak zgrzyta, bo to nasi kamraci byli przecież.
Więć nie kumam tej czaczy.
Zaś Wałęsa to tłumok, którego wybrali na lidera, bo wiedzieli, że nie będzie za bardzo fikał i da się nim sterować.
Teraz Wałęsa pewnie ma uciechę z takich pożytecznych idiotów. Głupotę, za głupotą klepie, wy zaś drogie lemingi bronicie czegoś, czego obronić się nie da. Nie po raz pierwszy zresztą.
Może jednak już czas pogodzić się z tym, że z niego taki bohater, jak z koziej doopy trąba?