Mafiokracja w Polsce przetrwała kryzys

W Polsce demokracja jest tylko nominalnie, rzeczywisty ustrój Polski to mafiokracja.

Najważniejsze w naszym państwie są mafie polityczne zwane elegancko "partiami politycznymi". Tylko mafie polityczne mogą brać udział w wyborach do Sejmu, to one są podmiotami w tym Sejmie, a mafie które stworzą koalicję mającą większość w Sejmie obejmują też władzę wykonawczą w państwie czyli tworzą rząd.

Gospodarka w Polsce jest nominalnie wolnorynkowa, ludzie z różnych branż niby mają równe prawa, ale w mafiokracji owszem wszyscy są równi ale niektórzy są równiejsi czyli w praktyce jest ustalona dla różnych branż i sektorów kolejność dziobania czyli przede wszystkim ilość pieniędzy jakie dana mafia gospodarcza dostaje z budżetu.

Mafiokracja jest ustrojem niestabilnym bo mafie bez przerwy rywalizują ze sobą o władze, o pieniądze, uprawnienia i zasoby publiczne. Czasami ta rywalizacja prowadzi do starcia różnych mafiij. Ostatnio widzieliśmy poważne starcie mafii górniczej z mafią koalicyjną. Powodem starcia było to, że ogromna kompania KWK ma duże straty finansowe. Ogólne zasady dobrego gospodarowania mówią że działalność firmy nierentownej należy wygaszać aby możliwa była relokacja zasobów (kapitału, pracowników) do firm rentownych, dzięki czemu ogólnie gospodarka będzie się lepiej rozwijać, naród się będzie szybciej bogacił. Mafia koalicyjna wykonała nawet ruchy w kierunku naprawy kompanii ale wtedy mafia górnicza zorganizowała strajki i manifestacje. Rząd ugiął się pod siłą protestów, podpisał porozumienie, kompania będzie dostawać więcej z budżetu pod pretekstem "restrukturyzacji" bo jawne dotowanie firm jest w Unii zabronione.

Najsmutniejsze jest to, że większość Polaków poparła w tym konflikcie mafię z KWK, podczas gdy nasz interes narodowy polega na tym aby wszystkie firmy wpłacały do naszego budżetu podatki, a firmy państwowe dodatkowo dywidendy i aby żadna firma nie była na naszym utrzymaniu.

Janusz Baczyński