Polityka 18.09.2009, 11:59 Po co nam korwetta "Gawron" Wczoraj zwodowano największą obecnie jednostkę Polskiej Marynarki Wojennej, korwettę "Gawron". Właściwie nie korwettę, tylko sam kadłub, bez uzbrojenia i wyposażenia. Na to wszystko brak pieniędzy. Nie wiadomo kiedy i...
Polityka 14.09.2009, 14:08 Katowanie dzieci na Nowej Zelandii Umknęła mi ta wiadomość w potoku informacji, a przecież jest bardzo ciekawa. W Nowej Zelandii odbyło się niedawno referendum w sprawie dopuszczalności klapsa. Referendum było spowodowane przez uchwalenie w 2007 roku ustawy...
Polityka 7.09.2009, 10:36 Die Welt o polskiej gospodarce, czyli jak nas (nie) widzą Niemcy Dziś w radiu usłyszałem o artykule Die Welt, zachwycającym się polską gospodarką i sposobem na walkę z recesją. Streszczenie można przeczytać tutaj . Niestety, nie podano linka do źródła, ale to chyba będzie ten tekst . (...
Historia 4.09.2009, 10:15 Czesi przepraszają za Zaolzie Nie wszyscy oczywiście, ale zacznijmy od początku. Mój przyjaciel, rodowity mieszkaniec Śląska Cieszyńskiego, który posiada podwójne obywatelstwo, a polską szkołę średnią ukończył w Karwinie (czyli po...
Rozmaitości 2.09.2009, 10:54 Wędrowycz strikes back Za każdym razem, kiedy kończę kolejny tomik opowiadań o Jakubie Wędrowyczu, obiecuję sobie, że więcej tego chłamu do ręki nie wezmę. No i gdiześ tak po roku mi przechodzi i jednak kupuję. Także tym razem, kiedy wyszła kolejna...
Rozmaitości 23.08.2009, 18:49 "Szlachetne zdrowie..." "..nikt się nie dowie, jako smakujesz aż się popsujesz." Kac to rzecz straszna. Niby człowiek wie nie od dziś, czym to się je, że należy pić umiarkowanie, nie mieszać, przegryzać, to i tak w końcu...
Historia 20.08.2009, 11:24 Libusze i Antychryst Libusze to legendarna wróżka, przywódczyni Czechów w ich mitycznej historii, coś w rodzaju naszej Wandy. Opisana została przez czeskiego kronikarza, Kosmasa, współczesnego naszemu Gallowi. Legendarne dzieje...
Rozmaitości 18.08.2009, 23:24 Kącik zwalczania myszy im Króla Popiela W domu plaga myszy. Wyroiły się w tym roku, i zamiast zaatakować na jesieni, wpadły do nas już w lipcu. Nie mogłem się poprosić, żeby wszyscy zamykali okna na parterze szczególnie na noc. A żyjemy w strefie zagrożenia, bo...