bartoszu bartoszu
972
BLOG

Raul Hilberg i Holokaust

bartoszu bartoszu Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

 

Dlaczego jeden z największych autorytetów w sprawach Holokaustu, historyk, który przejrzał setki tysięcy dokumentów i je przeanalizował, który napisał  najważniejsze dzieło dotyczące tej tragedii przez pięćdziesiąt lat nie był wydawany w Izraelu. Czy może dlatego, że profesor Raul Hilberg bo o nim mowa podjął się tematu, który nie pozwala społeczności żydowskiej nawet jeszcze teraz czyli wiele lat po wojnie pogodzić się z faktem, że w obliczu śmierci nie można umierać bez walki czy może dlatego, że nie postrzegał winy i odpowiedzialności Polaków jako biernych świadków amoże chodzilo o negatywną ocene, którą wystawił tzw „Holocaust Industry” albo może też dlatego, że liczbę 6 mln uśmierconych poddał w watpliwość. 
Biernośc Żydów i brak woli do podejmowania jakichkolwiek działań w obliczu śmierci to temat z którym już Hannah Arendt a potem Martin Gilbert próbowało się zmierzyć ale najobszerniej i najbardziej przekonywujące wytłumaczenie dostarczył własnie Raul Hilberg. Ten amerykański historyk o żydowskich korzeniach w swoim kilkutomowym dziele „Zagłada Żydów Europejskich” / Destruction of the Europian Jews/ doszedł do takiej konkluzji-- „Na wygnaniu Żydzi nauczyli się, że aby zapobieć niebezpieczeństwu i przeżyć należy zjednywać sobie swoich wrogów. I czynili to przez wieki .....że tylko powstrzymywanie się od obrony daje im możliwość przeżycia”.
Jak podaje Raul Hilberg, Żydzi w okresie 1939-45 zabili tylko 300 Niemców, dosłownie 300. „Bo jesli” --jak pisze, --„ich bierność w obliczu śmierci była postawą wyrażania oporu to oczywiście należy to zaliczyc na ich korzyść”. To było jego słynne  “...like sheep to the slaughter."
Także potwierdził wszystkie ustalenia Hannah Arendt co do roli jaką odegrały Judenraty i Żydowska Policja, ich uległość wobec Niemców a często nawet i kolaborację.
I dlatego, podobnie jak Arendt został brutalnie skrytykowany przez Anti-Defemation League a jego ksiażki dopiero od tego roku czyli po pięcdziesięciu latach zaczną być tłumaczone na język hebrajski. No cóż polityka.
Raul Hilberg w swojej pracy badawczej opierał się przede wszystkim na niemieckich żródłach i dlatego nie pozostawia nikomu żadnych złudzen, kto kolaborował z Nazistami w czasie wojny. Francuzi, Holendrzy, Litwini, Ukraincy, Łotysze, itd nawet wspomina Bułgarów i ich haniebną rolę jaką odegrali w Macedonii i Tracji to jednak o Polakach wiele się nie rozpisuje. Oczywiśćie podaje przykłady kolaboracjii, ale bardziej wynikały one z racji panujących rozporządzeń i ich przestrzegania a mniej z występującego antysemityzmu. Bardziej z chęci zajęcia żydowskiego mienia czyli po prostu z okupacyjnej biedy aniżeli z niechęci do Żydów. --"Food, and everything else they needed, had to be acquired or taken somewhere”. Nawet o Granatowej Policji tak pisał—„Ze wszystkich policyjnych jednostek w okupowanej Wschodniej Europie te z Polski w odróznieniu od innych były najmniej zaangażowane w działaniach przeciwko Żydom ...gdyz Niemcy nie postrzegali ich jako kolaborantów. Ich zadanie w zagładzie Żydów dlatego było ograniczane“.Obniżył także ilośc ofiar Holocaustu do 5.1 mln za co także został skrytykowany.
I jeszcze jedno. Profesor Raul Hilberg jako jeden z niewielu historyków żydowskich / i to potwierdza dokumentami / podaje, że żydowscy uciekinierzy, na terenach Polski, czy Białorusi ukrywająć się w lasach aby przeżyć byli zmuszeni do rabowania chłopów. I teraz wszystko układa się jak klocki. CDN
 

 

bartoszu
O mnie bartoszu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura