Media podały informacje, że zgodnie z zaleceniami Władymira Putina uczący historii w rosyjskich szkołach mają szczególnie akcentować, że mord w Katyniu, Miednoje, Charkowie, Bykownej mają mówić, że mordu tego dokonało NKWD, ale nie była to zbrodnia ludobójstwa tylko szczere odreagowanie Czekistów na wrednych Polakach, którzy mordowali Czerwonoarmistów po 1920 roku, jacy znaleźli się w polskich rękach.
Ten, który pobił Bolszewików pod Warszawą, w 1920 roku Marszałek Polski - Józef Klemens Piłsudski powiedział kiedyś do młodych ludzi: Kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości, nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
Przypomniałem te słowa, ponieważ nie słyszałem aby minister Radosław Sikorski, których uchodzi w oczach zwolenników PO za wzór europejskiego polityka. Jak mówią zwolennicy PO: ... nie dał sobie napluć w twarz przez republikańskich polityków w USA, a z byłym prezydentem Putinem jak równy z równym rozmawiał o sprawie katyńskiej - zaprotestował przeciwko wytycznym następcy enkawudzistów - Władymira Putina.
Nie wiem czy brak polityki historycznej rządu Donalda Franciszka Tuska wynika z obietnic wyborczych, że nie będzie "babrał" się w polityce historycznej czy z barku poczucia polskości?
Tusk swoim poglądem na politykę historyczną broni "bohaterów" młodości poczynając od Lecha, zwanego "Bolkiem", a kończąc na Adamie, który od trzydziestu lat straszy ciemnogrodem zwolenników lustracji
Czy też odpowiedź jest inna - Tusk, premier RP - nie czuję się Polakiem, a jedynie Europejczykiem...
Ale czy jest taki naród jak - Europejczycy? Może jest w planach Brukseli...
Ciekawe tylko jakim językiem będą się porozumiewali Europejczycy? Prawdopodobnie łamaną angielszczyzną z domieszka słów kaszubskich oraz polskich co ostatnio zaprezentował Tusk w telewizji...
Chciałbym też się dowiedzieć za kogo uważa się Donald F. Tusk?
- za Polaka?,
- za Kaszuba?,
- za Niemca?
- a może za Europejczyka...