""Biskup włocławski przypomniał także, że prezbiterzy muszą wykazywać się nie tylko zaangażowaniem duszpasterskim, ale także społecznym. Muszą prowadzić i wychowywać naród. Jak najwięcej mówić mu o polskości, która jest ośmieszana nawet przez wysoko postawionych urzędników państwowych.".
Czy Jakub Świnka, Jan Kołda (Nankier), Jarosław Bogoria, Jan Długosz, Stanisław Brzóska, Ignacy Skorupka, Jerzy Popiełuszko, Sylwester Zych albo Jacek Międlar to kapłani gorsi od Adama Bonieckiego, Wojciecha Lemańskiego czy Kazimierza Sowy? Tych pierwszych - choć według dzisiejszych postępowców to szowiniści - chętnie bym posłuchał. Z drugimi - podobno światłymi i otwartymi kapłanami - wolałbym się nie spotkać. Takie moje prawo!
Inne tematy w dziale Rozmaitości