Beem.Deep Beem.Deep
1377
BLOG

Co Polacy sądzą w sprawie suwerenności i sporu z UE?

Beem.Deep Beem.Deep UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 96
Chodzi o spory Polski z UE na tle KPO, a tak naprawdę o olbrzymi nacisk na pozbycie się olbrzymiej części polskiej suwerenności zgodnie z metodologią tworzenia Nowej Europy według pomysłu Altiero Spinelliego (Robert Schuman już dawno poszedł w odstawkę).

Mam bardzo zdystansowany stosunek do sondaży i sondażowni, ale lepsze to, niż czytać na forach, że "wszyscy wiedzą, że PiS chce nas wyprowadzić z UE" albo "Polacy widzą, że PiS jawnie łamie Konstytucję". Lepsze jest też badanie linii trendu albo jakiś rodzaj uśredniania wyników sondaży. Sprawa jest jednak świeża i nie ma co z sobą porównywać. Tym razem TVP Info pokazała pierwszy sondaż Social Changes na temat sporu z UE po słynnym wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego. 

I tak, 47% zdecydowanie popiera argumenty PiS, 29% jest zdecydowanie przeciw, a reszta to niezdecydowani. Oczywiście, to pierwszy sondaż i trzeba poczekać na następne. Tak czy siak jestem zaskoczony, bo stawiałbym na remis. W każdym razie filozofia kompromisu z UE, która była realizowana przez Polskę, zdaje się przynosić pozytywne rezultaty. Po prostu, Polacy coraz częściej otwierają oczy ze zdumienia i pytają "co ta Unia wyprawia, przecież Polska tyle ustąpiła"? Nie sądzę, by wynik był podobny w sytuacji, gdyby w rządzie zwyciężyła strategia Zbigniewa Ziobro, która moim zdaniem jest mało rozsądna.

Inną ciekawostką jest zamieszczony na TT wpis Jacka Saryusza-Wolskiego, zawierający niemiecką doktrynę prawną w zakresie wyboru sędziów. Warto ją intensywnie popularyzować, bo woła o pomstę do nieba:

"Wszelka władza, również sądownicza, musi pochodzić od demokratycznego wyboru narodu. Sędziów zatem musi wybierać albo sam naród, albo decydent, który wywodzi się bezpośrednio lub pośrednio od wybory narodu, np. parlament wybierany przez naród. (…) Znaczący udział decydentów nieposiadających demokratycznej legitymacji (np. sędziów wybranych przez sędziów) przy wyborze sędziów przerywa łańcuch legitymacji i jest sprzeczny z zasadą demokracji."

Mamy zatem kolejny, jaskrawy przykład, o co tak naprawdę chodzi. Problemem nie są bowiem sędziowie, ich wybór czy ogólnie pojęta praworządność w Polsce. Problemem są rządy PiS, przez który w Polsce wygrywa demokrata Robert Schuman (ojciec UE), a nie komunista Altiero Spinelli (ojczym UE), jak chciałaby tego Europejska Partia Ludowa, a jeszcze bardziej Niemcy. Dziś w UE zdecydowanie wygrywa Altiero Spinelli, który patronuje siedzibie Parlamentu Europejskiego. I to jest główna oś sporu. 


https://twitter.com/JSaryuszWolski/status/1556999420679491584?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Etweet



Beem.Deep
O mnie Beem.Deep

1. Nie prowadzę bloga dla trolli, debili i "anonimowych" dziennikarzy oddelegowanych na odcinek. 2. Nie mam czasu na dyskusję z niekumatymi lemingami oraz z osobami, które używają dowolnych argumentów w dowolnej sprawie. 3. Proszę o powstrzymywanie się od ataków personalnych na innych blogerów oraz o merytoryczną dyskusję na główny temat notki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka